tomasz19790907

Ja zmieniłem w ustawieniach reakcje świateł na szybko i przestali mrugać a światła widocznie szybciej pracują.

OSTATECZNE ROZWIĄZANIE Wciskasz start, zapinasz pasy, wciskasz S/S i kończysz procedurę :wojak po dwóch dniach działa lepiej niż automat.

Spokojnie huczenie zawieszenia przejdzie po 1000 km, emergency assist stop jest i działa bardo dobrze. W instrukcji jest wszystko bardzo dobrze opisane.

Nie pisałem że się wyłączają tylko że nic nie dają. Powyżej 60 km/h obrażenia wewnętrzne są tak duże że mało kto schodzi ze stołu żywy.

Tak dla ścisłości to wszelkie systemy zabezpieczające pasażerów działają tylko do max 60 km/h. Powyżej powodują że lepiej się w trumnie wygląda. Taka smutna prawda.

Cały czas widzę wpisy że Line Assist nie widzi pasów. Line Assist widzi pasy, krawężniki, odróżnia asfalt od pobocza ale powyżej 60 km/h. Sprawdzone wielokrotnie.

Wszystko oprócz tylnych poduszek ???? Jak wcześniej napisałeś czasu nie cofniesz (podczas wycinania ludzi z tyłu bardzo będziesz chciał go jednak cofnąć).

Mocno przyhamował, a po chwili ja wcisnąłem hamulec ale już prawie stałem.

Pewnie to zadziałał Front Assist z funkcja awaryjnego hamowania w mieście City (to pełna nazwa z instrukcji)

Nie samym spalaniem człowiek żyje. Dzisiaj systemy Passata zapobiegły stłuczce w klasycznym wymuszeniu pierwszeństwa. Ale jak ktoś ma słabe serce niech to wyłączy bo jak nie zabije go samochód to nagłe wycie alarmu i hamowanie zrobi to na pewno.

z 2004 roku. Mała pomyłka

Silnik Mondeo nie ma nic wspólnego z silnikiem passata. Dzisiaj ostatni raz przed sprzedażą starego passata z 2014 roku z silnikiem TDI 1.9 130 km przejechałem się nim i zaraz po tym nowym passatem. Zdecydowanie podtrzymuję to co napisałem. Szybki start lub dynamiczna jazda jest praktycznie identyczna. Trochę zmienia tryb sport ale nie jakoś kolosalnie.

Witam Kilka słów o 1.8 TSI 180 KM DSG Dynamika bardzo zbliżona do starego silnika 1.9 TDI 130 KM w manualu. Jeździłem zamiennie tym i tym przez ostatnie dwa dni. Więc jak komuś taki silnik odpowiadał to z tego również będzie zadowolony. Kultura pracy nie do porównania. Tej benzyny w zasadzie nie słychać. Czasami się odzywa podczas gwałtownego przyśpieszania ale takie gwałtowne przyśpieszenia w normalnym użytkowaniu zdarzają się raz na tydzień. Mówię o normalnej eksploatacji a nie o testach po zakupie nowego samochodu Skrzynia DSG działa niezauważalnie. Po prostu jest bo musi być ale dla użytkownika jak by nie istniała. Start/Stop faktycznie denerwuje i trzeba to wyłączać. Auto Hold też denerwuje zwłaszcza przy precyzyjnym parkowaniu i trzeba go wtedy wyłączać. Dzisiaj jechałem 210 km/h. We wnętrzu cisza i spokój. Nie jest to Lexus LS 600 ale i tyle nie kosztuje. Można normalnie rozmawiać i cicho słuchać muzyki. Ta cisza to największe zaskoczenie w tym samochodzie. Asysten Line Asist to magia. Puszczasz kierownicę a on sam skręca i to naprawdę działa To na razie tyle. A no i spalanie po mieście podczas 300 km testów w tym kawałek obwodnicy 9.5.

A czemu to jest chore. Masz czym jeździć to zamawiasz to co chcesz i zapominasz. W odpowiednim czasie ktoś do ciebie dzwoni i mówi że możesz odebrać samochód. Nic w tym chorego nie ma. Ja ta zrobiłem i wyobraź sobie przeżyłem tą chorobę. Może nie była śmiertelna

Jako ojciec z doświadczeniem to doradzam raczej coś większego bo ja dopiero zacząłem się mieścić w S-Maxie.