![](https://forum.vw-passat.pl/uploads/set_resources_1/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
rafeliusz
-
Liczba zawartości
3 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Statystyki sprzedającego
- 0
- 0
- 0
O rafeliusz
- Urodziny 05.07.1982
Informacje osobiste
-
Imię
Rafał
-
Płeć
Mężczyzna
-
Miejscowość
Zakopane
Samochód
-
Silnik
B5(3B) 1.9 TDI-PD 115KM (AJM)
-
Rok produkcji
1999
-
No hej, Mam do was jeszcze jedno pytanie. Jak pisałem wcześniej, niepokoilo mnie jęczenie turbiny na zimnym silniku, niegłośne, ale wyczuwalne - teraz na 5w30 nie ma w ogóle takich objawów. Cichutko od samego początku. Klepanie popychaczy w zasadzie bez zmian - pewno taki urok tych silników. Zatem czy to "jęczenie" to normalny objaw w 1.9 tdi? czy miałem jakiś cienki olej 5w40? Zastanawiam się czy nie wrócić na 5w40 zeby wycieki w dolot troche zminimalizować
-
Mnie też bardziej pasuje turbo, chociaż przed akcją wymiany oleum, nie było niepokojących objawów - standardowa ilość oleju w dolocie. Zastanawiam się, bo nigdy turbo nie rozbierałem, czy jest tam miejsce gdzie może utworzyć się "uszczelka" z nagaru, który został potem wypłukany. Turbinka przed i po pięknie dmucha, nie gwiżdże, motor chodzi bardzo ładnie i mało pali. Do zmiany na 5w30 skłoniło mnie też poranne "miauczenie" zimnej turbiny. Myślałem, że rzadszy olej szybciej dotrze do popychaczy, a i turbinka będzie miała lżej. Nie mam jeszcze wiedzy, jak jest po zmianie oleju z tymi kwestiami, bo więcej narazie jeździ autem mój brat. Ale jeśi objawy będą podobne, to poprostu wrócę do 5W40. Odolejacz i tak chiałem założyć. Będę bacznie obserwował jak się zachowuje w zimie
-
Siemka Panowie. Też zmieniałem ostatnio oliwę w AJM. Ponieważ rano klepał na popychaczach, co mnie wkurzało, postanowiłem spróbować rzadszego oleju - tym bardziej że mieszkam w górskim, zimnym klimacie. Co więcej, jak zdejmowałem pokrywę zaworów żeby poprawić wtyczki pompowtrysków, zauważyłem że silnik mocno jest pokryty sadzą. Kiedyś używałem w benzyniaku płukanki, z dobrymi wynikami, więc i teraz chciałem spróbować wyczyścić ten szlam. Do rzeczy - po użyciu płukanki i zejściu na 5W30 Fuchsa silnik zaczął puszczać niebiskawe bąki przy przyśpieszaniu oraz EGR, gry wcześniej się pocił, teraz rzyga olejem na pokrywę zaworów z otworków. Pierwsza myśl to rozszczelniona turbina przez płukankę. Ale pewności jeszcze nie mam. Spróbuję założyć separator oleju, bo może z odmy dmucha. A jak to nie pomoże, to zejdę na 5W40 Motula, bo może ten Fuchs za wodnisty na tak starego sztrucla. Jeśli i to nie pomoże w dymieniu, którego przedtem nie było, to będzie pewność iż w moim przypadku płukanka nie podziałała w dobrym kierunku. Swoją drogą - olej po płukance nie był smolisty - zatem nie wiele zostało syfu wymytego. Piszę dla potomności, ale komentarze mile widziane