witam wszystkich, chcialbym prosic o pomoc i rade. z tematem mysle, ze dobrze trafilem bo chodzi o automat 5hp tiptronic. opisze od poczatku, a wiec okolo roku temu zakupilem swojego paska 1.8t 150km 99r. w automacie i ogolnie jestem bardzo zadowolony, skrzynia chodzi wrecz wzorowo, ale moje obawy zaczely sie jakies pol roku po zakupie jak postanowilem zajrzec co tam sie dzieje w skrzyni. znalazlem warsztat za Augustowem i tam pojechalem sprawdzic czy wszystko gra, a w razie czego zmienic olej i filtr. na miejscu pan mechanik sie przejechal, zrobil diagnostyke, ktora zreszta nic nie znalazla i wzial samochod na podnosnik. spuscil troche oleju do wiadra po czym stwierdzil, ze olej jest bardzo brudny, sa w nim opilki i skrzynia jest w bardzo zlej kondycji. powiedzial rowniez, ze wymiana oleju moze spowodowac, ze skrzynia "stanie" chuba mial na mysli, ze sie zatrze wiec stwierdzil, zeby lepiej tego nie robic, chyba ze rozbiora mi skrzynie i wyczyszcza tloczki pneumatyczne czy jakos tak to nazwal. posumowaujac wymiana oleju z filtrem okolo 700zl+ czyszczenie nastepne 700zl, ale i po tych zabiegach pan mechanik nie dawal gwarancji, ze bedzie dobrze. za to jeszcze zaproponowal mi kompleksowa regeneracje calej skrzyni za 4000zl. zalamalem sie, podziekowalem i pojechalem do domu, ale nie dawalo mi to spokoju, wiec znalazlem inny warsztat, tym razem w suwalkach i pojechalem. tam podobnie pan mechanik przejechal sie zrobil diagnostyke i opowiedzialem mu historie z tym olejem z poprzedniego warsztatu. ten mechanik mial troche inne zdanie i podejscie, stwierdzil ze wfcale nie jest tak zle skoro skrzynia chodzi i bledow nie wykazuje, ale skoro byly opilki w oleju to ma na to rade. dolali mi do skrzyni jak to nazwal tzw "plastyfikator" i mialem tak pojezdzic okolo 5-6tys km i jak po tym czasie bedzie dobrze to mozna wtedy sprobowac wymiany dynamicznej oleju. wiec przejechalem juz nawet ponad 6tys i jest wszystko wporzadku, ale dalej mam watpliwosci czy dobrze robie...??? teraz nie wiem czy dalej dzialac i ratowac ta skrzynie, czy moze w konia mnie robia, czy moze przekladka na manual? tylko prosze bez zlosliwosci bo po przeczytaniu tematu widze, ze co niektorzy lubia podogryzac... po prostu prosze o pomoc i pokierowanie badz doradzenie co mam zrobic?