Skocz do zawartości

apacz_plo

  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O apacz_plo

  • Urodziny 23.07.1986

Informacje osobiste

  • Imię
    Jonson
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    mazowsze

Samochód

  • Silnik
    Nie passat
  • Rok produkcji
    ---
  1. A więc sprawa aktualnie wygląda tak ,że dobrałem się do tego wspaniałego modułu komfortu , w miarę mi to poszło ale co z tego wynikło to wam teraz opiszę i dalej proszę o POMOC!? Pod tekstem umieszczę zdjęcia które zrobiłem podczas dobierania się do modułu… Opis: 1. Wymontowanie fotela … po jakims czasie udało mi się ale co zobaczyłem to był szok . Okazało się ze zrobił mi się biały „grzyb” na wykładzinie pod fotelem itd. od wilgoci i wody chyba a raczej na pewno. 2. Jak udało mi się podnieść wykładzine to ręce mi opadły – dlaczego ? bo okazało się że mam „powódz” w aucie tzn. po podniesieniu zaczął mi lecieć deszcz z wykładziny i na podłodze pływała woda( wycisnąłem parę ręczników i tak jeszcze była woda) wszystkie kablem pod wykładziną pływały i były mokre i jeszcze na pewno SA wilgotne ;/ 3. Zobaczyłem moduł komfortu , widziałem ze kable SA mokre- wilgotne a co najlepsze- wziołem do reki puszę modułu i słychać było jak się woda przelewa ;/ otworzyłem no i oczywiście wylałem wode .. a jak ona się tam znalazła i tyle to nie wiem ;/ modół sam w sobie jakby nie był zalany ale wszystkie wiązki kabli tak i niektóre co na podłodze pływały L teraz foto z przebiegu całego zabiegu : po tym wszytskim założyłem wykładzinę bo nie miałe co wiecej zrobić , powinienem ją całą wyjac ale nie miałem warunków.. później pojechałem na wycieczkę 200km i włączyłem ogrzewanie na nogi (podłogę) zeby sie ogrzało i może dosuszyło, nie wiem jak to teraz wyglada pewnie najprędzej zajrzę znów w weekend chyba że ktos mi da jakąś recepte na to wszytsko ?? a i po odłoczeniu fotela i podłączeniu znów wyskakiwała kontrolka poduszkki ale juz to opanowałem chyab i sie nie świeci, ale coś dziwnego się stało - przy zamykaniu otwieraniu auta świeciły mi sie kierunkowskazy teraz się nie zapalaja ;/ ( jakas synchronizacja kierunków czy cos jest błąd ale nei pamietam) SZYBY i Klapa nadal nie działają ;/ POMOCY !!! każda sugestia może byc pomocna i szukam recepty na to jak naprawić te szyby to najwazniejsze !! :confused:
  2. Dzięki za sugestie, czyli jednym słowem muszę sie zabrać za wyjecie modułu ? ciekawe ile mi z tym zejdzie ( wątpię ze 10 min) i jak sprawdzic co jest nie tak ? może mi ktoś podpowie co najlepiej zrobić jak posprawdzać ten moduł - bo zapewne dobiorę się do niego i niebędę wiedział co z nim zrobić .. znalazłem foty jak rozebrać tą podłogę ale co dalej jak już będę miał moduł ? może jakieś inne lekarstwo na te niedziałające szyby ?
  3. A więc tak : mam Skaner diagnostyczny ( nie kabel do kompa- tylko Skaner oddzielny) nie wiem czy dobrze próbowałem sprawdzić kanał 46 ale chyba innych możliwości nie miałem.. wpisywałem w -Bloki pomiarowe -Nastawy podstawowe -Odczyt pojedynczy kalał 46 lub 046 i jedyne co mi wyskakiwało to " Ta funkcja NIE jest obsługiwana" a próbowałem wejść w centralny zamek to nie łączyło mi się wogóle, ale centralny dział drzwi się zamykają z guzika jak i z kluczyka jedynie ta klapa tylnia (kombi) się nie otwiera z guzika w samochodzie i w pilocie jedynie kluczykiem. Błąd podstawowy jaki mi od razu od dawna wyskakuje to: 01336 Magistrala danych systeku komfort grupy VW 01134 Syrena alarmowa - H12 01135 Czujnik kontroli wnętrza pojazdu to są stare błędy które były cały czas chyba od dnia zakupu mniej wiecej to najwyżej może mieć związek z klapą. a co do szyb( po próbie otworzenia szyb ): 00933 Silnik szyby drzwi pasarzera - V148 00934 Silnik szyby drzwi tylne prawe - V27 00935 Silnik szyby drzwi tylne lewe - V26 00932 Silnik szyby drzwi kierowcy - V147 Moduł: 1C0959799B 01 Komfortage r t HLO 0001 Kodowanie ECU: 00259 Kod serwisu: 05311 To Tyle , jakieś sugestie - pomysły ?
  4. Witam wszystkich , Sprawa wygląda tak ,że już zwątpiłem:( - przeszukiwałem forum parę razy - jest parę tematów podobnych ale żaden mi nie pomógł i nie wiem jak się zabrać do naprawy .. i proszę was o pomoc. Mam paska B5 fl kombi , przestały mi działać szyby i co najgorsze ze jedna jest nie domknięta już tak mam od prawie 2 tygodni i nic się nie zmieniło , bezpieczniki sprawdzałem już chyba z 4 razy wszystkie po kolei . Zamykanie drzwi działa i otwieranie w paneli drzwi, lusterka el. tez działają a gdy chce otworzyć szybę jaką kolwiek to jest tylko "pyk" i nic sie nie dzieje , potem podlączam skaner vag i wyskakuje bład "silnik szyby dzrzwi.. itd" i tak każdych drzwi po próbie otwarcia. Wcześniej jakiś czas ok 2 msc zdarzyło mi się cos takiego ale w stresie zaczołem sprawdzać bezpieczniki i podpiołem Vag i sie naprawiło wtedy tez mi lusterka siadły, ale wszytsko wróciło do normy w krótkim czasie. Z tego co wyczytałem to mój pomysł to zabrać sie do wyciągniecia modółu komfortu ale przeraża mnie to i jescze ta pogoda - ja jedynie doszedłem do tego ze moze zawilgotniał czy coś ale nie wiem czy pasuje to do obiawu "pyk" przy próbie otworzenia szyby. Prosze pomóżcie !? a druga sprawa to już od zakupu auta czyli od roku ( z ta wada kupiłem) nie działało otwieranie klapy z kluczyka ani z wewnątrz z guzika zero odzewu - co z tym począć jak naprawić , jaka przyczyna ? pozdrawiam wszystkich i bardzo dziekuję za wszelkie sugestie pomysły i pomoc!
  5. Jak mam ten problem z odpalenie to robie taką"sztuczke" ze odpalam auto trzymając wciśniety pedał gazu i jak nie za 1szym razem to za drugim udaje mi sie odlpalić .. to jednak ten bendiks będzie ? tak jescze dla pewnośi pytam bo nie dojechalem do mechanika przez te wolne dni takie zamieszanie P.S. Wie ktoś może gdzie najtaniej dostane tarcze hamulcowe do swojego auta ? są dość drogie ;/
  6. A wiec co do gazu to nie wiem czy nie powinien być oddzielny post , ale napiszę. Silnik 2.3 V5 170km do którego jest założona instalacja AKME , parownik chyba Diego czy jakoś tak , Listwy Napewno listwy MATRIX z jazdą na gazie to jest tak : dawno ..dawnoo. temu to był chyba poczatek auto zaczeło dziwnie sie zachowywać dokłądniej inst. gazowa . Jechałem np. w trase i po ok 70km przy zatankowanym baku gazu w trase - wyłączał mi sie gaz i zapalała sie rezerwa a pewne było ze jest gaz w butli .. po przejechaniu kilkunastu km udawało sie właczyc instalacje i pokazywała stan gazu prawdziwy i sie jechało dalej takie były objawy na początku. Byłem u gazownika - podpinania pod komputer i rózne manewry i niby lepie wymienialismy tez filtr gazu ten mały i jezdzilem az sie robiło coraz gorzej TERAZ sytuacja wyglada tak ze nie da sie jezdzic - w aucie zatankowany gaz i po przełączeniu z benz na gaz zachowuje sie jak traktor nazwijmy w to . Strasznie telepie przy dodawaniu gazu . Po chwili jazdy przy takim tragicznym zachowaniu elektornika auta chyba głupieje i wyskoczy błąd silnika albo coś w tym stylu. Byłem u gazownika jednego drugie i wychodzi na to ze moze to być wina tych wtryskiwaczy MATRIXÓW ale jedno a są drogei a drugie ze nie ma pewniości ze to własnie to Auto miało założony gaz przy ok 80 tys a teraz jest 161tys.km jesli nikt go nie przekrecił pomórzcie !?
  7. Prośba o pomoc do specjalistów Mam problem z odpaleniem Passata 2.3 V5 170KM benzyna 2002r. Problem sie zaczyna coraz bardziej nasilać ! Będac u mechesa dostałem diagnozę ze do wymiany jest "bendiks" rozmawiając z innymi znajomymi zeby przeczyścić szczotki no ogółem pogrzebać przy rozruszniku (zaznaczam ze lubie pogrzebać przy aucie ale niejestem takim znawcą jak mechanicy) a jednak po tych diagnozach wydaje mi sie ze problem tkwi w czym innym :confused: Opis sytuacji : Zaczeło sie tak własnie ze zaczynał mi przeczeć i nie odpalał robił takie" bzzzzyt" i rozrusznik nie zakrecał za któryms 2-3 razem odpalil , lampki w aucie nie przygasają podczas odpalania . Teraz sytuacja z dzisiaj : np.: bylem pod marketem wychodze po zakupach wsiadam do auta Odpala za pierwszym razem - przejechałem ok 1km zatrzymalem sie po chwili chce dojechać ale nie da rady auto robi"bzyyt" i tak 1..2..3..4.. raz itp za którymś tam razem juz czyje jak samochodem nazwijmy to bujnie od rozrusznika i zonka potrwało to sekunde i nie zakrecił i znów te nazwijmy te "bzyyt" i probowałem jzu odpalać nawet dodajac gazu i jak juz zakrecił tak lekko to staram mu sie dodać gazu zeby mu pomóc czy coś i powiedzmy ze odpalil i pojechałem sobie. Pod domem podpiołem skaner diagnostyczny , są 2 błędy : 1.czujnik kąta obrotu wału karbowego czujnik liczby obrotów usterka zakresu 2. i coś tam przełącznik pedału sprzęgła po odczytaniu wykasowalem je i oszedłęm do domku Posiedziałem troche w domu , wsiadam do auta chce odjechać i NIC ;/ chyba za 3 razem odpalił z chyba pomocą gazu jak juz tam zakrecił i tak to wyglądało P.s. Auto jeździ na benzynie , jeździło na gazie ale gaz powiedzmy padl bo nie da sie na gazie jeździc TYLKO I WYŁACZNIE OBJAWY NA BENZYNIE Jakby potrzebne były jescze jakieś szcegóły to prosze pisac bardzo potrzebuje rady na tą przypadłość! POMOCY - co to może byc co z tym zrobić !!?? wkońcu stane na środku drogi i nie odpale wogole z góry dziekuję za pomoc;)
  8. Forumiowicze pomózcie : Nie działa mi otwoeranie klapy z pilota ani wnetrza auta kolejne to nie dziala wycieraczka w tylenj klapie ( działą 3 swiatło stop oraz spryskiwacz) nastepnie wyskoczyly błedy od syreny i czujników alarmu Otwieranie klapy prawdopodobnie : 01278 Obwód elektronicznego zamka mechanizmu różnicowego Alarm 01134 Dźwięk alarmu – 12 01135 Czujnik ruchu wewnątrz pojazdu a i jeszcze cos takiego : 01336 - Data Bus for cmfort system - 80-00 Single Wire Opera.... prosze pomórzcie jak naprawic ta wycieraczjkke i otwieranie a pozniej jak cos alarm i to cos z góry dzieki wszystkim za pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności