makrela

Gdzie na dolnym slasku w okolicach Głogowa, moze być Leszno, lub Lubin znajde sprawdzonego mechanika który zrobi diagnostyke silnika od "A do Z", bo chciałbym wiedziec co w trawie piszczy. kombinatorów wolałbym omijac z daleka:) pozdrawiam

witam. dolacze sie do tematu gdyz jakies 8 miesiecy temu mialem podobny problem ktory trwal prawie pol roku. Mianowicie wyjezdzajac na zachod wbilem sie na autostrade i tam 160-180km/h i w pewnym momencie czulem ze auto jedzie jakby ciaglo za soba wagon. Zjechalem na pierwszym lepszym parkingu a tarcze swiecily na czerwono;/ miesiac spokoju i powtorka z "rozrywki". Czytalem duuuzzooo na forum o wodzie w servie itp itd, moja kobieta dojezdzala do pracy ok 30 km i dzien w dzien po srdenio 25km musiala zrobic pauze, zgasic motor i odczekac chwile bo hamulce byly poprostu zakleszczone. Chcialem zmieniac servo ale kolega podjechal i chcial zobaczyc na srubke regulujaca hamulec, przy pedale hamulca i okazalo sie ze nie byla kontra dokrecona i zwyczajnie sie poluzowala. Wyregulowanie zajelo 15 minut i od tego momentu wszystkie problemy z hamulcami sie skonczyly. Chcialbym zaznaczyc jeszcze ze to bylo w audi a6 c5 ale VW dziala w identycznie. mozliwe ze moja wypowiedz komus pomoze bo ja tez jezdzac tak pol roku(momentami nie moglem ruszyc z 1 biegu tak zakleszczone byly hamulce) nie spodziewalbym sie ze moze to byc 1 mala srubka.