Napoleon

Nie będę się spierał, ponieważ reflektorów z B5 nie rozbierałem. Po niepowodzeniach z B5FL dałem sobie spokój z piekarnikiem, chociaż znajomemu udało po wygrzaniu w piecu zdjąć klosze od Corsy ale wyszły z tego bardzo pokiereszowane. Tam gdzie klej pozostaje lepki można próbować na piekarnik ale rozpieraki działają zawsze. Pozdrawiam.

U kolegi Rzepy plamy są rzeczywiście od wewnątrz. Trzeba by zdjąć klosz. Najlepiej zrobić to w odpylonym powietrzu bo elektrostatyka przyciągnie do powierzchni wiele drobnych paprochów i po włączeniu ksenonów będzie widać "kilo" śmieci od środka. Mnie opracowanie patentu i zdjęcie pierwszego klosza zabrało 2 tygodnie drugiego 2 godziny a kolejnych 20 minut na klosz. Metodę piekarnika odradzam. Reflektor tego nie wytrzyma. VW stosuje klej silikonowy tzw. neutralny. Pachnie on trochę jak ocet i można go kupić w sklepach z artykułami budowlanymi. Klej ten wytrzymuje nawet 400 stopni C. Nissan i Opel stosują np. kleje które pozostają stale lepkie. Do zdjęcia klosza trzeba mieć specjalne rozpieraki śrubowe. W zależności od wielkości klosza co najmniej 4 sztuki. I to na tyle. Zapaleńcom życzę sukcesów.

Do wszystkich specjalistów od renowacji kloszy. Nie zapomnijcie po zabiegu zastosować np. ten środek: http://www.2w.pl/presta,p1712,headlight_sealant_uv_bezbarwny_lakier_uv_w_areozolu_do_zabezpieczania_reflektorow.html Z tego co o nim wyczytałem to lakier utwardzany promieniami UV. Można użyć lampy lub jak określa producent zostawić samochód na parę godzin w pełnym (pewnie najlepiej letnim ) słońcu.

Jeżeli pytając "gdzie można kupić coś takiego?" masz na myśli zestaw regeneracyjny to odwiedź stronę "czystelampy.pl". Oni coś takiego sprzedają. A jeżeli szukasz większego wyboru to można coś wyszukać na ebay-u pod hasłami :"headlamp restorer, headlamp restoration, headlamp restoration kit, ..." itp. Nazwa zestawu jest widoczna na zdjęciu ze strony "czystelampy.pl". Myślę że to Ci pomoże. Pozdrawiam.

Na prośbę rozwijam wątek zabezpieczenia klosza. Tak, więc jak napisałem po szlifowaniu i polerowaniu klosza jego powierzchnia musi być zabezpieczona przed zarysowaniami oraz przed UV. Kiedy tak sobie szlifujecie to nawet nie zauważycie zdarcia tej warstwy, ponieważ ma ona od 4 do 6 mikrometrów (czasem 8). Podobną warstwą pokrywane są wysokiej klasy okulary no i szybki telefonów komórkowych. Jak obejrzycie dobrze klosz to znajdziecie tam taki napis (przynajmniej w B5FL) " PC coated" co oznacza "poliwęglan pokryty lub powleczony" (PC = policarbonate czyli poliwęglan). Oryginalne klosze prod. Hella pokrywane są lakierem o enigmatycznej nazwie PHC 587 (info w Google). Jest to lakier metylosilikonowy rozcieńczany wyłącznie metanolem oraz izopropanolem, ponieważ poliwęglan jest bardzo wrażliwy na silniejsze rozpuszczalniki organiczne typu NITRO. Lakier ten jest termo-utwardzalny. Produkowany jest przez firmę Momentive Performance Materials (odłam GE Bayer). Cena za 1kg to około 65 euro, ale firma nie sprzedaje go w opakowaniach mniejszych niż 16kg i tylko dla firm. Nawet, jeżeli udałoby się wam go zdobyć to warunki jego przechowywania szczególnie użycia są trudne do uzyskania dla amatorów. Pokrywanie odbywa się w warunkach tzw. "clean-room" co oznacza bardzo czystą atmosferę (bezpyłową) Lakier ten posiada filtr UV prawdopodobnie z nanokrystalicznego rutylu dwutlenku tytanu. Ja musiałem się zadowolić dalekim odpowiednikiem prod. Koreańskiej o nazwie Silcoat-22 niestety filtr musiałem sprowadzać z Chin oddzielnie. Oczywiście są firmy (a nawet gotowe zestawy) zajmujące się regeneracją z pokrywaniem, ale takie zabezpieczenie wystarcza na max 2 lata. Uff, ale się rozpisałem no to kończę. Pozdrawiam.

Do wszystkich od polerowania kloszy. Po takim polerowaniu powierzchnię klosza należy pokryć specjalnym lakierem ochronnym. Lakier ten chroni powierzchnię przed zarysowaniami a co najważniejsze przed promieniowaniem UV które powoduje rozkład poliwęglanu z którego zrobiony jest klosz. Jeżeli będą zainteresowani podam więcej informacji.