szorka

Wysprzęglik przy skrzyni i pompa przy pedałach wymieniona na nowe Po odpowietrzeniu układu , biegi wchodziły super i bez zgrzytów aż po paru kilometrach usterka powróciła nie można wbić żadnego biegu , układ wydaje się znowu zapowietrzony. Po kolejnym odpowietrzeniu zarówno ciśnieniowo jak i klasycznie wszystko jest idealnie aż po paru kilometrach (nagrzaniu się?) znowu nie można wbić biegu. Żadnych widocznych wycieków płynu nie widać , poziom płynu nie opada, odpowietrzniki podokręcane, korek zbiorniczka płynu wyczyszczony - co jest grane?? Ręce już opadają -pomóżcie

poduszka silnika uszkodzona , przerabiałem to u siebie- najlepiej wstawić taką z golfa II i jest spokój do końca życia

Witam Samochód to co prawda vw T4 2.5 benzyna ale załóżmy że dotyczy to wszystkich skrzyń manualnych vw Od nowości ciężko było wbić jedynkę (zgrzytało), trzeba było to robić z dwójki, reszta biegów bez zarzutu. Dzisiaj trzeba było użyć naprawdę siły aby wbić ( i trafić na odpowiedni bieg)- ostatecznie zaczęła zgrzytać dwójka a jak włożyłem wsteczny to nie mogłem już go wyjąć .. Na zimnym jest w miarę okey na ciepłym silniku coraz gorzej Olej wymieniony Na wyłączonym silniku można sobie wachlować leciutko drążkiem i wszystkie biegi wchodzą prawidłowo. Dzisiaj w pracy przewertowałem forum i mam 3 sugestie: -regulacja cięgien / jakieś kulki i plastiki wyrobione połamane. -wysprzęglik hydrauliczny padnięty/ zapowietrzony -sprzęgło lub coś mechanicznego w skrzyni Czy skrzynie z Passata B3/B4 dało by radę podpasować do T4? Mam jakąś gazetę motoryzacyjną z 1992 roku w której pisze ,że we wczesnych modelach Transportera stosowano skrzynie z Passata. Wszelkie sugestie mile widziane