Skocz do zawartości
Osiah

Wyciek płynu chłodzącego

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę o poradę.

Ubywa mi płynu ze zbiorniczka i tak:

1) wycieków nigdzie nie widać

2) płyn chyba czysty, może lekko zaolejony nie wiem jak to dokładnie sprawdzić ale palec po zamieszaniu w zbiorniczku robi się lekko oleisty, brak jakiś bąbelków

3) mazi żadnej pod korkiem nie ma, olej czysty

ale ... jedyne co zauważyłem to jak odkręciłem korek od oleju to zaczyna z niego dmuchać czyli co to oznacza ?? USZCZELKA ??

Dzięki za odp.

GoogleSearchIconShadow.gifSuperSearchIconShadow.gif

Edytowane przez aswywiadu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Znalazłem podobne wypowiedzi, ale wolę się upewnić.

 

Przez otworek wylotowy zbiorniczka wyrównawczego płyn ucieka mi 1litr/100km :dolamam

Ucieka dopiero na wyższych obrotach pod obciążeniem.

Dziś założyłem kondoma no i po 2..3km ostrej jazdy uzbierało się około 1/2 szklanki.

Z tydzień temu wymieniłem korek po raz pierwszy - pożyczyłem ze skody bradera i było troszkę lepiej. Ale i tak trochę schodziło. Cztery dni temu kupiłem nowy (topran - bo na ori mi kasy nie starczyło) no i dalej wali jak hydrant.

Pomyślałem że to uszczelka, ale woda w zbiorniczku jest czyściutka.

Sam zbiorniczek ma miejscami osad, ale ten osad, wydaje mi się że jest od dawna - zanim problem się pojawił.

Co do oleju to ciężko mi powiedzieć (wymieniałem w styczniu) no i nie wygląda on identycznie jak ten który zalałem:lol2.

I nie jestem pewien czy to prawidłowy objaw, że jak otworzę korek wlewu oleju przy rozgrzanym silniku to widać parę(dymek) - dodam że patrzyłem na mrozie (-3stC).

 

Powiedzcie co to może być...

a) zbiorniczek

b) uszczelka pod głowicą :dupablada

c) jakiś zator w układzie chłodzenia

d) inne magiczne cóś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dymek / mgła to na mrozie normalne. opisz czy przy odkręcaniu korka masz duże ciśnieni, i czy utrzymuje się ono np. po nocy. Ja miałem podobnie, przechwytywałem płyn do butelki, ten który wywalało przez przelew zbiornika, nie miałem spalin w układzie chłodzenia i ostatecznie winna była uszczelka pod głowicą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam znowu zły objaw.

Teraz gdy dolewam płynu do połowy zbiorniczka to przez kilkanaście sekund jest spoko, po czym w oczach spływa cały płyn i nie wiem gdzie się podziewa, bo pod silnikiem kapie ten płyn ale nie tak szybko jak ze zbiorniczka :(

Co to może być?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chłodnica? a olej? (majonez ???)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciśnienie mam duże, nawet bardzo, ale dopiero po dłuższej, albo intensywniejszej jeździe.

Po odpaleniu na zimno, nawet jak się trzyma na obrotach przez parę minut, to węże są miękkie.

Po nocy utrzymuje się ciśnienie, ale maluteńkie.

Co do oleju, to jest jakby lekko zmatowiony, ale minimalnie. A konsystencje ma raczej normalną (ale na pewno nie taką jak w butelce).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to uszelka lub sama głowica (obym się mylił). Zrób test na obecność spalin w ukł. chłodzenia, ale długo i nawet dwa razy, bo jak się przekonałem jest mało miarodajny przy małych przedmuchach. Jeśli wywala ci płyn przelewem od dołu zbiornika to nie próbuj jeździć na rozszczelnionym układzie jak ja, bo wtedy płyn wywala po 20km do zera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie wywala plyn przez pompe wody-wymienialem rok temu z rozrzadem, jaka włoska za ponad 100zl, ale widocznie badziewie jakies

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym ci radził sprawdzic krociec za pompą wtryskowa wydawało mi się u mnie że poszła uszczelka pod głowicą a to był właśnie pęknięty króciec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej

mam podobne problemy, pierwszy raz plyn chlodzący wyciekl przy pierwszych mrozach, uzupelnilem i jakies trzy miesiace byl spokoj, problem odezwal sie znow dwa dni temu, kontrolka dala znac ze nie ma plynu, dolalem i dwa dni spokoju, dzis rano znow nie bylo plynu, wydaje mi sie ze ucieka przez zbiornik wyrownawczy, bo mokro jest pod nim tylko, w ziorniczku zaczela sie pojawiac jakas dziwna piana na korku, kompletnie nie wiem czemu nie cieknie caly czas tylko tak okresowo, jest jakis prosty sposob zeby okreslic czy to uszczelka pod glowicą?? jak znalezc krociec o którym mowa w poprzednim poscie??

z gory dzieki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodzi o kruciec który jest przykręcony do silnika przy 4 cylindrze od str kierowcy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
bo u mnie tez ubywa płynu,ale ubywa przez zbiorniczek wyrownawczy.Jak odkrece korek w zbiorniczku to woda buzuje tzn wybija powietrze gdzies z wewnatrz

 

A spróbuj odpowietrzyć układ chłodniczy ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
hej

mam podobne problemy, pierwszy raz plyn chlodzący wyciekl przy pierwszych mrozach, uzupelnilem i jakies trzy miesiace byl spokoj, problem odezwal sie znow dwa dni temu, kontrolka dala znac ze nie ma plynu, dolalem i dwa dni spokoju, dzis rano znow nie bylo plynu, wydaje mi sie ze ucieka przez zbiornik wyrownawczy, bo mokro jest pod nim tylko, w ziorniczku zaczela sie pojawiac jakas dziwna piana na korku, kompletnie nie wiem czemu nie cieknie caly czas tylko tak okresowo, jest jakis prosty sposob zeby okreslic czy to uszczelka pod glowicą?? jak znalezc krociec o którym mowa w poprzednim poscie??

z gory dzieki

w twoim przypadku to raczej źle odpowietrzony układ lub przytkany lub termostat nie otwiera

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki za podpowiedzi

problem jednak pozostał, po kilku dniach spokoju od ostatniego wycieku (zrobilem ok 500 km bez ubytku płynu) po tankwaniu na stacji wracając do auta zobaczylem plame po nim, znow wyciekl plyn tylko widze ze mokry byl prawy bok silnika (patrzac od przodu), nie jak wczesniej sadzilem ubytek przez zbiornik wyrownawczy, no i kompletnie zbaranialem ;-) czy jest tam cos co moze tak raz na jakis czas wypluwać płyn??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tam z prawej strony idzie metalowy przewód od chłodzenia. Przyczyny raczej szukaj - idąc po tym przewodzie dalej za silnik, czyli w miejsce, gdzie jest czujnik temperatury płynu. ja też długo szukałem wycieku i właśnie ten odcinek z boku silnika i za jego blokiem - przy grodzi silnikowej - najczęściej puszcza z różnych przyczyn. A jeśli tam ktoś grzebał - to tym bardziej. Sprawdź też od razu mocowanie przewodu chłodzenia co jest za blokiem silnika i wychodzi z niego pod kątem około 45 stopni w dół.

Cudów nie ma. :fajny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koleg grumic

''znow wyciekl plyn tylko widze ze mokry byl prawy bok silnika (patrzac od przodu),''

 

czy sprawdziłeś ten plastikowy króciec o którym ci pisałem jest przykręcony właśnie z prawej strony (PATRZĄC OD PRZODU) pod nim jest oring który może już nie trzymac lub jest pęknięcie u mnie na zimnym silniku nic nie leciało dopiero jak się rozgrzał masz na nim dwa przewody i dwie śróbki do odkręcenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chce zakładac nowego tematu wiec podczepie sie pod ten

dzis zasówalem jakies 80 km z predkoscia ok 110km/h pprzed zjazdem z ekspresówki zobaczyłem ze wskazówka temperatury spadła do zera na rondzie zobaczyłem mała smuge dymu w okoliy przedniego koła myslałem ze to pył zrobiłem jeszcze 2km do parkingu i sie zatrzymałem.dymiło z pod maski na biało .okazało sie ze wypadł czujnik temp i woda uciekła zbiorniczek pusty . cały czas kopciło gdzies z okolicy filtra oleju.uzupełniłem wode ok 4 litrów.sprawdzałem olej nie ma masła nie bulkgocze zapala bez problemu,moc ok , mam pytanko wydaje mi sie ze olej stał sie jakby rzadziutki gdy sprawdzałem poziom to słabo kleił sie do podziałki bagnetu.mam pytanie czy powinienem wymienic olej?z góry dziekyje za odpowiedz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem świeżo po wymianie uszczelki pod głowicą,przypomnę co mnie do tego skłoniło:

Ubytki płynu G12,brak ogrzewania,zapowietrzający się układ chłodzenia.

Przed wymianą uszczelki wymieniłem pasek i pompę wody,chłodnicę,termostat *2,korek na zbiorniczku wyrównawczym. Po tych zabiegach zaczął gubić dużo mniej G12,teoretycznie gdybym jezdził do 2500 rpm nie musiałbym dolewać,układ dalej się zapowietrzał,po 10 minutach brak ogrzewania,węże miękkie.

Po wymianie uszczelki (wg mechanika była cała),oczywiście planowanie itp (nie mam 100% pewności czy testowali głowicę pod względem szczelności) brak poprawy!! Dalej śmierdzi płynem na zewnątrz,brak ogrzewania. Ogólnie tak jakby ciśnienia nie było,węże bardzo miękkie. Próbowałem kilka razy odpowietrzyć układ,ściągałem wężyk powrotny od nagrzewnicy ale żadnej reakcji,przed wymianą uszczelki ciśnienie wypychało powietrze bądz CO2. Teraz nic,cisza. Zdjełem całkowicie ten wężyk a tam sucho. Nie mam już siły ani pomysłu na to co mogę jeszcze zmienić/sprawdzić. Jutro założę nowy zbiorniczek wyrównawczy,może coś da. Ewentualna pomoc bądz sugestie mile widziane ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś rano zauważyłem,że ogrzewanie działa do puki nie otworzy się termostat. Było fajnie ,cieplutko,temperatura doszła do 90 st i zaczęło wiać zimne powietrze z nawiewów. Ma ktoś pojęcie o co kaman? Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dziś rano zauważyłem,że ogrzewanie działa do puki nie otworzy się termostat. Było fajnie ,cieplutko,temperatura doszła do 90 st i zaczęło wiać zimne powietrze z nawiewów. Ma ktoś pojęcie o co kaman? Pzdr.

na pierwszy rzut to termostat... na jaki wymieniłeś może jest po prostu popsuty, nowe buble się zdarzają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności