Skocz do zawartości
two_pac

Sworzeń wahacza - przód

Rekomendowane odpowiedzi

A nie brać tego, co sie w ogóle nie nazywa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich :D

dzisiaj próbowałem wymienić w passku sworzeń wahacza i niestety poległem...szukałem pomocy na forum i natchnęliście mnie chłopaki nadzieją że jeszcze nie wszystko stracone otóż...czy przy wymianie sworznia trzeba odkręcać i wybijać drążek kierowniczy? bo otóż ten szczfany jest tak zapieczony że chyba wszystkie moce piekielne go trzymają...zlałem dziada wd 40 potem młotkiem ostrożnie by nie zrobić z niego nita hihi i nic nareszcie wziąłem podnośnik i próbowałem go wyważyć no i cały samochód podniosłem hihi a dziad jak siedział tak siedzi dalej....czytając forum w instrukcjach nic nie wspominaliście o drążku kierowniczym i nie wiem czy uważacie to za tak oczywiste że pominęliście tą operacje czy rzeczywiście jest to zbędne a i jeszcze jedno pytanko to już detal czy śruba od zacisku zwrotnicy wychodzi wam bez niczego? bo u mnie niestety blokuje ją jakaś nakrętka od szczęk hamulcowych... dziękuje z góry za rozwianie moich wszelkich wątpliwości :D

jeśli okaże się że zabieg nie wymaga wybijania drążka to jutro już po uprzednim odprawieniu egzorcyzmów i wygnaniu tego diabła co trzyma tą śrubę przystępuje do akcji :D czekam na posta dzięki Chłopaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NIE trzeba wybijać końcówki drążka do wymiany sworznia. A jak już bardzi chcesz go wybić, to nie pukaj w końcówkę z gwintem, tylko w zwrotnicę, to ucho w którym siedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie musisz drazka wyciagac, trzeba odkrecic srube mocujaca jażmo zacisku jesli nie pozwala wyjac sruby przechodzacej przez zwrotnicę(bodaj klucz 18, dokrecone zwykle bardzo mocno, polecam narzedzia dobrej jakosci) swozen moze ci nie chciec wyjsc z zwrotnicy - wtedy pomoze rozciagniecie minimalne ucha zwrotnicy przy pomocy przecinaka i mlotka, ja czasem odkrecam tez lacznik stablilizatora zeby wahacz bezproblemow opuscic :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziękuje :D pukałem we wszystko najpierw czule mówiłem i prosiłem potem kląłem...pukałem stukałem we wszystko w śrube z gwintem prałem przez twarde drewienko :D śruba jest nienaruszona :D dziękuje serdecznie jutro przystępuje do akcji pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam na to sposób, co prawda niezbyt profesjonalny ale skuteczny :D Mianowicie odkrecasz od koncowki drązka nakretke i pod gwint podstawiasz lewarek (tylko nie tym do samochodu tylko takim hydraulicznym) i lewarkiem podnosisz do góry, z tym ze musisz przy tym uwazac na to zeby lewarek centralnie uciskał srube od "czoła" koncowki drazka bo inaczej go zegniesz na którąś strone i lipa. Podnosisz go tym lewarkiem az sprezyna sie scisnie i caly samochod zaczyna isc w góre( wtedy wystarczy) jak juz podniesiesz go do gory to lepiej zabezpiecz sie jeszcze na wszelki wypadek podstawiajac cos pod samochod zeby Ci nie spadł. Wtedy tylko uderzasz młotkiem w ucho w ktore jest wsadzony ten trzpien końcówki drązka ( nie podkladaj tam palców bo bedzie bieda) w efekcie koncowym drązek wyskakuje z bez zadnego silowania sie z nim a ucho opiera sie na lewarku lewarek opuszczamy i po temacie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie, do wybicia końcówek drążka trzeba było bić młotami i w ucho i od spodu osiowo w gwint (końcówki szły do wymiany). Czasu trochę trzeba na to poświęcić. Najlepiej, jakby dało się równocześnie z dwóch stron młotami uderzyć w ucho zwrotnicy, ale tarcza hamulca przeszkadza :). A i jeszcze taka porada: najlepiej jednym młotkiem uderzać, a drugim z drugiej strony zaprzeć, żeby uderzenia nie amortyzowało (najlepiej w dwie osoby). Ale tak jak ormowiec pisze, nie trzeba ich wybijać. Co prawda po odłączeniu zwrotnicy od wahacza, będzie trochę ograniczone pole manewru całą kolumną, ale powinno dać radę.

A co do odłączenia sworznia wahacza od zwrotnicy, to u mnie za pierona się nie dało. Nie da się wybić śruby ze zwrotnicy, walenie młotami nic nie daje. Wymieniałem osłonę przegubu i w końcu odkręciłem sworzeń od wahacza.

Ta śruba od jarzma zacisku hamulca jest na klucz 17 i też mocno siedzi. Ale potrzebny dobry klucz i patrzeć, żeby na śrubie się nie przekrzywiał. Ja odkręcałem Stanleyem oczkowym kopytkowym, a potem do samego wykręcenia grzechotką, bo bardzo ciężko się obracała. Pozdrawiam i powodzenia.

Edytowane przez RAFAL10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wymiana jest bardzo prosta, ja kupilem wszystko lacznie z gumami na polosie oprucz amorkow zrobilem wszystko sam w pol dnia, a czesci mialem "moga" ,jezdze ponad rok na tym i nic sie nie dzieje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten gwintowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie kupuj tego badziewia TEKNOROT, kup lepiej OCAP-u lub TRW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie kupuj tego badziewia TEKNOROT, kup lepiej OCAP-u lub TRW

 

Popieram, Lempforder też jest dobrą firmą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tych z alledrogo na pewno nie kupie, mi chodziło tylko o wzór, a sworznie to na pewno kupie Lemfordera albo TRW.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

taki problem mam może się ktoś spotkał,

mam luz ale nie sworznia tylko lata mi ta końcówka sworznia w zwrotnicy, własnie przez to niepotrzebnie wymieniałem ale po jakimś czasie znów to samo się stało

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mam luz ale nie sworznia tylko lata mi ta końcówka sworznia w zwrotnicy, własnie przez to niepotrzebnie wymieniałem ale po jakimś czasie znów to samo się stało

Albo kupiłeś sworzeń ze zbyt małą średnicą stożka, albo jeździłeś na niedokręconym sworzniu dość długo i wyklepało otwór w zwrotnicy. Jeśli kupisz odpowiednią końcówkę i nadal będzie luz to zwrotnica do wymiany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to wydaje mi się Przemku że przez zime się otwór wyklepał :/ wczesniej raz było dokręcone i po pol roku znów zrobił sie luz, a sworzen caly, skręcony i teraz znów duży luz jest. spoko dzięki, orientujesz się czy ze zwrotnicą dużo jest zabawy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
orientujesz się czy ze zwrotnicą dużo jest zabawy?

No trochę jest. Ja bym szukał używki w dobrym stanie - z dobrym łożyskiem żeby przełożyć całość z piastą. Choć jeśli chciało by się to zrobić na tip top to powinno się przy okazji zmienić łożysko. Trzeba odkręcić półoś, zacisk hamulcowy, jarzmo zacisku, tarczę, dwie góre śruby do MPSa i dolną od sworznia no i od końcówki drążka + ew. czujnik abs. Dojdzie regulacja geometrii bo pochylenie się zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności