Skocz do zawartości
adam_waw

Likwidacja szkody z OC sprawcy

Rekomendowane odpowiedzi

Taka mała dygresja Panowie. 

Da się bez obrażania, udowadniania, wymądrzania, angażowana mohera? Da się. Spory kawałek rzeczowej konkretnej dyskusji, która z pewnością komuś, kiedyś się przyda :ok  

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mkpol Uznałbym to jako wyjątek potwierdzający regułę :D

Wojna właściciel - T.U. będzie trwała do czasu istnienia tej instytucji. Zawsze będzie jakiś poszkodowany i zawsze będzie ktoś kto się chce wzbogacić. Ja osobiście na swoich szkodach nie chcę kombinować (ba nawet jestem gotów dopłacić za dodatkowe prace jakie by mógł wykonać lakiernik przy okazji pobytu mojego auta na warsztacie) ale prawda jest taka, że T.U. chce orżnąć klientów na każdym kroku.

Przykładem niech będzie kosztorys na moje "nowe" koła aluminiowe - 300 zł. To nic, że są do wymiany (w/g rzeczoznawcy T.U.) 2 sztuki ale liczą jedną i to chyba stalową...

Piszecie również o wyrokach - niestety te są tylko w naszym kraju możliwym do wykorzystania wzorcem dla innych spraw. To nie USA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, radekrp90 napisał:

Ja osobiście na swoich szkodach nie chcę kombinować

Ja też nie chcę, ale żądam (celowo tak napisałem) tego co mam zagwarantowane w prawie. 

Godzinę temu, radekrp90 napisał:

Piszecie również o wyrokach - niestety te są tylko w naszym kraju możliwym do wykorzystania wzorcem dla innych spraw. To nie USA.

To jest również bardzo ciekawe zjawisko. T. u. podważają nawet wyroki sądu najwyższego twierdząc inaczej. Przepraszam, one nie twierdzą inaczej, one stoją na stanowisku. Zatem po kiego nam sąd najwyższy? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mieszajmy już tutaj ptasiej polityki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Istotnie w naszym systemie prawnym nie istnieje prawo precedensu, ale do podstawowych zadań SN należą: rozstrzyganie zagadnień budzących wątpliwości prawne, rozpoznawanie kasacji oraz skarg kasacyjnych, opiniowanie ustaw oraz innych aktów normatywnych.

W tym kontekście rozstrzygnięcia SN są wiążące i ubezpieczyciele doskonale zdają sobie z tego sprawę. Problem w tym, że wiedzą także, iż zaledwie ułamek (statystyki mówią o 20%) poszkodowanych, decyduje się na wytoczenie powództwa cywilnego. Tak więc ubezpieczyciel "zarabia" na pozostałych 80% oszukanych. Z tego też powodu niestraszne - dla ubezpieczyciela - jest orzeczenie SN, w którym znalazło się takie oto stwierdzenie: "naprawa pojazdu z użyciem alternatywnych części zamiennych, jest co najwyżej próbą przywrócenia estetyki pojazdu, nie spełnia jednak wymogu przywrócenia do stanu sprzed zdarzenia".

Grzesiek, powołujesz się na zdanie rzecznika finansowego, ale zauważ, że jest to tylko zdanie. Co z tego, że jego wnioski oparte są na orzeczeniach SN i potwierdzone zapisami KC. Rzecznik finansowy to praktycznie żadna instytucja, gdyż nie dano mu żadnych uprawnień, z wyjątkiem opiniowania i wnioskowania (np. do KNF o nałożenie kary), z tego też względu jego działalność robi na ubezpieczycielach takie wrażenie, jak postawiony w lesie strach na wróble.  

Edytowane przez hak64
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i pięknie.

A taki piękny był. Niemiecki.

 

IMG-20180427-WA0007.jpg

Jeszcze moją rękę widać. Poduszka zrobiła robotę. Ale i tak muszę się skontaktować z VW i z nimi pogadać. Po paciaku mój fotel, elektrycznie regulowany zaczął się składać w kierunku kierownicy.

Edytowane przez lysy78_03
  • Like 1
  • Smutny 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki ładny wzorek na drzwiach. Takie uszkodzenia kwalifikują auto (nawet nówkę) do kasacji. To jest szkoda całkowita. Napisz czy to z OC sprawcy, czy też własnego AC. Mam nadzieję, że szlachetne zdrowie nie ucierpiało, bo boczne uderzenia są niezwykle groźne dla głowy, kręgosłupa i miednicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OC sprawcy. Pani trafiła idealnie w tylne prawe koło. Wybiło z toru jazdy i jedyne co mogłem zrobić to pomyśleć : K....rwa oby nie w latarnię. I było po ptokach. Boli wszystko, ale cycu zrobił robotę. Nic nie jest połamane. To, że będzie całka to wiedziałem zanim spotkałem się ze słupem. Dopiero co dokupiłem dwie nowe felgi, a na 16 byłem umówiony na polerowanie lakieru(paciak 14:45). Samochód prosto z myjni. W najbliższy poniedziałek chciałem kupić czarną podsufitkę i składane elektrycznie lusterka. 

Heh. Na zdjęciu drzwi kierowcy są jeszcze na miejscu. Strażacy wycieli je, żeby mnie wyciągnąć. 

Edytowane przez lysy78_03

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, lysy78_03 napisał:

Boli wszystko,

Wszystko boli, a ty piszesz o podsufitce, felgach i lusterkach? Chyba jednak dostałeś w łeb nieco bardziej niż sądzisz. Nie zapomnij gruntownie się przebadać i zebrać stosowną dokumentację medyczną (pasażerowie także), bo urazy kręgosłupa mogą dać znać o sobie nawet po wielu latach. Zgłoś szkodę osobową. Ubezpieczyciel ma obowiązek zrekompensować wszystkie koszty związane ze zdarzeniem szkodzącym. Szkoda osobowa, to nie tylko zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji, ale także utracone dochody (na L4 nie otrzymuje się pełnej pensji), niezrealizowane kontrakty, czy plany życiowe. Na wczasy też możesz pojechać na koszt ubezpieczyciela (o ile wybierzesz ośrodek sanatoryjny oferujący zabiegi rehabilitacyjne, lub ćwiczenia na basenie).  

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.04.2018 o 23:03, lysy78_03 napisał:

Pani trafiła idealnie w tylne prawe koło.

Miałem właśnie pytać ile chcesz za felgi.... Najważniejsze, że nikomu się nic nie stało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, mkpol napisał:

Miałem właśnie pytać ile chcesz za felgi....

Żadna się nie nadaje. Przednie przyjęły prawie 20 cm krawężnik. Samochód jest zagięty w dwóch płaszczyznach. Zgiął się na słupie i złamał na środku. Drzwi z prawej strony mają prawie centymetrowe przesunięcie w pionie. 

W sumie to ciężko znaleźć cokolwiek co się ostało. 

Edytowane przez lysy78_03

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiązka do Dynaudio, jeśli miałeś... jeśli auto ma iść do kasacji, to mógłbym wiązkę przygarnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy mogą się zdarzyć takie sytuacje, w których to ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania z OC?? W sensie, że sprawca wypadku ponosi wtedy całe koszta? Czy np jazda bez aktualnego przeglądu spełnia ten warunek?

Edytowane przez Lewy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. Ubezpieczyciel wypłaca kasę i tytułem regresu żąda zwrotu kosztów od właściciela (sprawcy).  Tak samo jest w przypadku, gdy sprawca jest nietrzeźwy lub ucieknie z miejsca zdarzenia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Lewy napisał:

Czy np jazda bez aktualnego przeglądu spełnia ten warunek?

Nie. Brak ważnego przeglądu technicznego nie może być podstawą regresu. Nawet przy szkodach likwidowanych z AC ubezpieczyciel nie ma prawa odmówić wypłaty odszkodowania, chyba że do zdarzenia doszło w wyniku stwierdzonej niesprawności pojazdu. Sam brak badań nie jest niesprawnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka mała dygresja. Ciekawi mnie jak złodzieje z ubezpieczalni wyliczają składki OC. Kupiłem ten sam samochód(różnice między nimi to nowy ma 177 km i ma dsg - reszta to samo) , dalej zameldowany jestem w tym samym miejscu i dalej nie mam żadnych szkód w ubezpieczeniu. A składka oc wzrosła mi o 100 procent. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, lysy78_03 napisał:

Ciekawi mnie jak złodzieje z ubezpieczalni wyliczają składki OC.

Nie wiem jak kupowałeś (u brokera, czy przez internet), ale sprzedający polisę otrzymuje prowizję (% od kwoty), więc zapewne do pakietu zwykłego OC wcisnęli ci jakieś mini assistance, ubezpieczenie szyb, opon, NNW, albo inne "dobrodziejstwa" do wykorzystania. Trzeba było poprosić o przysłanie oferty bez owych dobrodziejstw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, hak64 napisał:

Nie wiem jak kupowałeś (u brokera, czy przez internet

Kupowałem u kogoś kto chce pozyskać nowego klienta. Było to gołe OC. W TU , w której miałem wcześniej płaciłem 680 teraz chcą ponad 1300. 

Wcześniej otrzymałem różne propozycje od tego T. U.  i zawsze były droższe niż u gościa, który robił mi ubezpieczenia. A przez to, że straciłem trochę pieniędzy przez niego nasze drogi się rozeszły. Kupiłem oc  gdzie indziej. Za mniej więcej taką samą stawkę. 

Edytowane przez lysy78_03

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,w środę zatrzymałem się na przejściu dla pieszych z takim oto efektem. Pani z impetem wjechała Mi w tył,na całe szczęście obok w pojezdzie stała policja która zainterweniowała.

Po uderzeniu źle sie poczułem (ból głowy,szok,syczenie w uszach)....Przyjechała karetka zbadano Mnie i wrociłem do domu. Wieczorem zle sie poczułem i pojechałem na SOR na prześwietlenie kregosłupa (3h czekania na deszczu w namiocie bo COVID-19). Bardzo miły lekarz zbadał Mnie i zapisał leki przeciwbólowe oraz rozluzniające na pierwsza noc +kołnierz w razie nawrotu bólu.... Noc nieprzespana mimo tabletek... Oddałem auto do ASO Ignaszak na bezgotówkowo(dobrze?),dostałem Skode Karoq.

Moje pytanie nastepujące,czy ktos potrafi pomóc doradzić,zajmuje sie ktos tym jak dalej prowadzisz sprawe odnośnie uszczerbku na zdrowie? ! Szkoda zgłoszona do PZU. 2 szkoda uszczerbku na zdrowiu zgłoszona do pzu i tam przesłana notatka polcyjna plus wypis ze szpitala i skierowanie do poradni za 7 dni na dalsza obserwację plus paragon za leki

Mam bol biodra,dolnego odcinka kregosłupa,codziennie uczucie "JetLag", sennośc,problemy z pisaniem ,koncentracją,podpisaniem sie,brak pamieci króptkotrwąłej...

Prosze również o wypowiedzenie sie jak to widzicie (z doświadczenia) ile wyniesie naprawa tył w CC itd.... dostal tek że pekla podłoga pod zapasem oraz mocowanie wydechu trze o tylne lewe koło.Lampy wszystkie luźna wiszą,wydech wygięty na maxa w lewo... sory za bledy jestem po mocnym strzale w tył

 

20200429_163018.thumb.jpg.e1e59ae212d429e454f9ec91ddd9ed34.jpg

 

 

 

20200429_163025.jpg

 

 

20200430_125021.jpg

IMG-20200429-WA0005.jpg

 

 

ASO VW Ignaszak wyliczyło naprawe na 27,5 tys zł..... PZU tego nie przyjmuje tylko uznaje jako szkode całkowita poniewaź naprawa przekracza o 1500zł pułap "opłacalności'... Jak to dalej pociagnac,ktos coś?

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez TomekKalisz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczyciel nie ma prawa dysponować Twoim autem, nie mogą Cię zmusić do jego naprawy, ani też nie mogą Ci tego zabronić. Decyzja czy,  gdzie i za ile naprawiasz auto jest wyłącznie Twoją decyzją. Musisz się jednak liczyć z tym, że koszt naprawy nie może przekroczyć wartości auta przed szkodą. Jeśli więc otrzymałeś z PZU pismo o braku zgody na naprawę, bo koszt przekracza wartość auta, to masz prawo odstawić wóz do innego warsztatu (nie ASO), gdzie dokonają naprawy zgodnie z technologią producenta i zakresem prac określonym w kosztorysie (tym z ASO). Przy zastosowaniu bardziej przystępnej stawki rbg kalkulacja kosztów naprawy  sporządzona przez warsztat będzie o kilka tys niższa, zatem koszt naprawy nie przekroczy wartości auta przed szkodą. - Nie będzie więc podstaw do orzeczenia szkody całkowitej. Możesz także przyjąć proponowaną przez ubezpieczyciela kwotę odszkodowania, naprawić auto z użyciem części z odzysku  (wtedy zmieścisz się w kwocie poniżej 10 tys zł) i sprzedać wóz, lub też użytkować go dalej. 

W kwestii odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu, to świadczenie musi uwzględniać nie tylko rekompensatę poniesionych kosztów leczenia, ale także utracone dochody (na L-4) nie uzyskuje się pełnej pensji, koszty dojazdu do placówek medycznych, koszt opieki nad chorym, a nawet przyszłe koszty zabiegów zapobiegających pogarszaniu się stanu zdrowia spowodowanego zdarzeniem (sanatoria, okresowe zabiegi rehabilitacyjne, zakup sprzętu do ćwiczeń rehabilitacyjnych).

Miłego dnia.   

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności