Skocz do zawartości
Gość refrizerater

KLIMATYZACJA - parowanie i kapanie wody

Rekomendowane odpowiedzi

Temat może już nieświeży ale mimo to napisze - może ktoś skorzysta.

Też miałem podobny problem tzn. kapało mi z miejsca, które zazanczył tomek1811 a woda gromadziła się pod nogami przedniego pasażera.

Po żmudnych poszukiwaniach kazało się, że odpływ skroplin był zatkany w co najmniej dwóch miejscach - przy wypływie na zewnątrz kabiny i przy wypływie z komory parownika. Teraz pytanie gdzie tego szukac i co z tym zrobić. Otóż z wypływem skroplin na zewnątrz kabiny nie ma wielkiego problemu bo znajduję się on pod aluminiową osłoną rury wydechowej. Po jej odkręceniu widać klapkę z tworzywa odchylaną na zewnątrz, tam czasem gromadzą się zanieczyszczenia i blokują wypływ skroplin. Trzeba to oczyścić i sprawdzić czy klapka bez problemu odchyla się umożliwiając wypływ.

Jeśli chodzi o wypływ z komory parownika to jest trochę gorzej. Trzeba rozebrać schowek z osłonami żeby mieć na wierzchu słynny lejek (jak na zdjęciu, które zamieścił Danek75). Konstrukcja tego wypływu jest o tyle paskudna, że składa się z lejka którym zakończona jest komora skraplacza(to ten element, który wchodzi w gąbkę na zdjęciach) i z jakby drugiego lejka(element plastikowy-rurka- za gabkąi dący w stronę silnika/podłogi). Ten pierwszy lejek zakończony jest rurką małej średnicy i nie jest łatwo go przeczyścić a on się właśnie zapycha. Można go obejść tak jak zrobił to john315 ale można też wywiercić otwór przed lejkiem i drucikiem delikatnie przetknąć go w kierunku wypływu. Po tym otwór zaślepić. To wszystko powinno rozwiązać problem. Dobrze jest przejrzeć całą drogę wlotu powietrza by sprawdzić czy jest tam czysto. W przeciwnym wypadku problem będzie się powtarzał.

To tyle, może komuś to pomoże. Jakby ktoś miał pytania to proszę na PW. Pozrawiam, Łukasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość terenteo

Dołożę swoje doświadczenie z tej materii.

Zimą woda zaczęła pojawiać mi się po stronie kierowcy z zatkanych otworów pod akumulatorem i odpływem pod komputerem. Zorientowałem się że mam wilgoć jak padło mi oświetlenie w środku, szyby i lusterka. Z tym się uporałem ale jak zrobiło się nieco cieplej to woda pojawiła się po stronie pasażera. Nie wpadłem że to wina klimatyzacji do momentu nie zobaczyłem strużki wody która ścieka z gąbki łączącej skraplacz z lejkiem.

 

Lejek o którym mowa powyżej wygląda tak:

lejek.jpg

 

Szerszą stroną jest połączony ze skraplaczem i otoczony uszczelką z gąbki i do tej szerszej strony wchodzi na głębokość kilku cm odpływ rurki ze skraplacza wody. Dołem jest odpływ wody w podłogę zabezpieczony gumową uszczelką+silikon.

 

Z jakiegoś dziwnego powodu woda nie schodziła w dół w podłogę tylko wsiąkała w gąbkę a stamtąd na tapicerkę podłogi.

Założyłem więc że powodem może być zatkane ujście w podłodze.

 

Aby się dobrać do tego lejka należy zdjąć schowek i odkręcić 3 plastikowe nakrętki które go trzymają. Do jednej dostęp jest nieograniczony. Przy drugiej trzeba się namęczyć a trzeciej nawet nie widać.

Tu popełniłem błąd. Odkręciłem tylko dwie które widziałem przy próbie wyjęcia lejek pękł i dopiero ujrzałem trzecie mocowanie.

 

Przeczyściłem rurkę wychodzącą ze skraplacza i wodą pod ciśnieniem przepłukałem to co wychodzi w podłogę.

 

Póki co, nie będąc w posiadaniu lejka, nałożyłem gumową rurkę na odpływ u góry zabezpieczając zaciskiem i silikonem u dołu w odpływ podłogowy tam również doszedł silikon.

Na gwinty nałożyłem tymczasową osłonkę z blachy aby przypadkowo nie wykopać rurki.

Obecnie nie cieknie ale teraz zadziałam w najbliższych dniach planuję zamontowanie z powrotem lejka aby było "po bożemu"

 

pozdrawiam

T.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam

 

w moim pasku wystepowal dokladnie ten sam problem. zatkany byl otwor gdzies przy lejku i woda nie splywala pod samochod tylko gromadzila sie w układzie klimy. przy skrecie w prawo woda przemieszczala sie na wirnik wentylatora i rozpryskiwana byla przez nawiewy lub wylewala sie do schowka i pod dywaniki. efekt byl taki ze w aucie bylo caly czas bagno

probowalem jakos przeczyscic ten lejek od spodu, niestety zapchane bylo gdzies przy wyjsciu z tego skraplacza a nie w samym lejku.

 

rozebranie tego zajelo by zbyt wiele czasu, wiec znalazlem inne rozwiazanie.

u spodu obudowy tej chlodnicy od klimy zrobilem otwor i wężykiem zrobilem obejscie zapchanego miejsca. Efekt jest taki ze od 2 dni mam sucho w samochodzie rozwiazanie proste i skuteczne. ciekaw jestem co powiedzieli by niemieccy inzynierowie na taki rozwiazanie

 

Polak potrafi :D

 

---------- Post added at 05:23 ---------- Previous post was at 05:20 ----------

 

Witajcie. Zapewne zaraz będziecie na mnie klekotać, a szanowny Admin mnie zbanuje ale cuż trudno się mówi. Mam problem z klimatyzacją przez krótki czas był spokój teraz jak na złość mokro. Przeglądając (jakiś miesiąc temu) forum natrafiłem na fotkę gdzie KTOŚ połączył obudowę klimatyzacji z lejkiem kawałkiem wężyka, i jak to ta osoba opisała skończyły się problemy z wodą. Mam jeszcze takie małe pytanie, jak można oczyścić ten mały otwór przy lejku bez rozbierania klimy.Niech ktoś się odezwie bo mi ręce opadają.

 

---------- Post added at 20:52 ---------- Previous post was at 20:50 ----------

 

Tadaaaam znalazłem przepraszam za zamieszanie zmęczenie i załamanie robi swoje.

Byś chociaż napisał jak to zrobiłeś i pomógł kolegom :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasior19

Witam wszystkich. Odświeżę trochę temat. Mój problem z wodą zaczął się ok miesiąca temu, mianowicie zbierała się ona pod nogami pasażera z przodu oraz spływała również na tył. Problem również leżał ( a raczej zalegał) w słynnym lejku odprowadzającym wodę z klimy. Zatkał się jakimś syfem, woda nie spływała tylko wsiąkała w tą gąbkę niby uszczelniającą i lała się na wykładzinę. Wykręcenie schowka nie było problemem, ale odkręcenie lejka to już nie mała gimnastyka, przykręcony jest trzema plastikowymi śrubkami, z czego dwie są bardzo trudno dostępne. Wykonałem dziś ten zabieg (demontaż schowka, odkręcenie i wyczyszczenie lejka, ponowne przykręcenie lejka i uszczelnienie wszystkiego silikonem). Mam nadzieję, że woda będzie już spływała tam gdzie powinna. Na szczęście nie zalało mnie mocno, ale wykładzina suszy się właśnie ma słoneczku ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam problem z parującymi szybami po dopaleniu auta, problem ustępuje po przejechaniu 1km, macie może rade jak tego się pozbyć może zatkany odpływ klimy czy coś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz czy to woda czy cos innego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj padłem na podłogę pod fotelem pasazera. Odchyliłem dywan perski i stoczyłem walkę z lejkiem, którego portret pamieciowy snuje sie od samego niemal początku (tego topika). Dwie śruby - dwie godziny lezenia, sapania, wzdychania, walki z amym sobą o to by nie odpuścić.... Okazało się, że choć tylna śruba robi wrażenie nieodkręcalnej pokonała ja moja determinacja i malutka grzechoteczka z 10-tką. Warto było. Zapchany okazał sie górny wylot - powyżej lejka. Wciśnięty drutik zdeflorował kożuch syfu jaki skutecznie doprowadzał do niemiłego zapachy stęchlizny i śródziemnomorskiej wilgoci na szybach i w powietrzu. Dwie godziny upojnej walki o jakość jeżdżenia moja furkę (1.8T20v) okazały się mieć niebywały wpływ na osobiste morale i głębokie przekonanie, ze to co u "specjalisty - mechanika" będzie kosztowało 300-500 zł (rozbieranie kokpitu jak pisał ktoś powyżej)da się zrobić leżąc w niewygodnej pozycji, upacając się jak pies, sapiąc przy tym niesłychanie (nie przeklinam na co dzień więc nie było mi łatwiej) w niecałe dwie godziny z przerwami na zimną Warkę. Warto, a przede wszystkim da się. Polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Polak potrafi :D

 

---------- Post added at 05:23 ---------- Previous post was at 05:20 ----------

 

Byś chociaż napisał jak to zrobiłeś i pomógł kolegom :P

 

Miałem ten sam problem. Woda w wentylacji.

Może pomogę tym bardziej szanującym czas (leniwym) ;)

1. wymontowałem schowek po prawej stronie, 6 śrubek do wykręcenia

2. Z komory nawiewu do lejka wychodzi rurka ok. fi 10 i to ona się zapycha

W najniższym punkcie komory wywierciłem otwór fi 9 i przez ten otwór cienkim drucikiem przepchnąłem

rurkę.

3. Otwór zakleiłem podkładką gumową na sylikon.

 

Przy wierceniu otworu warto położyć gumową wycieraczkę,po wywierceniu otworu wyleciało około 0,5 l wody

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli jeszcze ktoś tu zagląda:

wczoraj korzystałem z techniki "wizart'a" z lekką modyfikacją. tzn. demontowałem lejek ,odkręciłem śrubę 10tką na długim pręcie wtedy mniej się namęczymy (niewiele ale mniej) ,po demontażu małym drucikiem udrożniłem górny odpływ (tam gdzie gąbka) ,wyleciało sporo wody może szklanka. Montując lejek odwrotnie wyciąłem dwa męczące uchwyty z bardzo męczącymi śrubami i zamontowałem tylko na jednej z dogodnym dojściem wychodząc z założenia że z racji wieku samochodu tam już nikt zaglądał nie będzie. Po wszystkim odpaliłem silnik na klimie i woda pięknie kapie pod samochód. Konkluzja: sprawcą trudności tego zabiegu nie jest śruba tylko dywaniki-persy grube i sztywne które utrudniają całą operację, gdyby można było je zdemontować tak by przy lejku ich nie było cała operacja trwała by 15-20min max.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie jakiś pomysł jak wysuszyć tą wsiąkniętą wodę? Można tą wodę jakoś spuścić od spodu samochodu czy jak :)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozebrać , podważyć, pootwierać auto i na słońce inaczej nie wysuszysz woda w gąbkę i dywaniki weszła to tylko tak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponuje strzykawkę z długą igłą a nie będziesz musiał nic rozbierać ,celuj mniej więcej na środek a powinieneś wszystko zebrać jeśli w ogóle coś pod dywanikiem będzie - zaznaczam to tylko pomysł (nie sprawdzone).

Dywaniki miejscami są bardzo grube na 5 cm co sprawia że większość wody właśnie w nich się zbiera, u mnie dokładnie tak było, pod spodem było sucho. Po prawej stronie tuż przed fotelem pasażera jest prostokątny styropian - takie wypełnienie luki lub miejsce na wzmacniacz, piszę o tym gdybyś miał trudności z przebiciem się przez dywanik. Samemu dywanikowi pomogą pootwierane drzwi w czasie słońca i włączona klima jeśli już do środka nie kapie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.06.2007 o 02:11, Gość refrizerater napisał:

 

u mnie były dwie

A.

zatrzymanie sie kawałków liści na klapach nagrzewnicy co powodowało dostawanie sie ciepłego powietrza do układu i wzmozone skraplanie sie wody

B

zatrzymanie sie kawałków lisci itp w przewodach odpływowych.

Dlaczego?

poprzedni własciciele zniedbali sprawe i nie założyli sruby zamykajacej obudowe filtra przeciwpyłkowego prz podszybiu - brud zbierał sie sukcesywnie a filtr go nie chwytał gdyz podskakiwał sobie żwawo jako ze nie był dociśniety....

kur_a!! zwykła sruba na obudowie filtra!! :)))

na ale cóż..

sprężone powietrze pod duzym cisnieniem załatwiło sprawe - w kazdy mozliwy otwor po rozebraniu czego sie tam dało odkrecic - wreszcie mam spokoj....sam nie dał bym rady mimo ze dmuchałem w nie na stacji benzynowej i od spodu w wylot odpływu tez - trzeba miec spec. koncówki no i duzo wieksze cisnienieby ten syf wydmuchać.....

jesli paruje wam z wylotow - klapki od nagrzewnicy mogą być tez zuzyte - przy wysokiej pracy klimy powietrze miesza sie i z tad delikatne parowanie....

ps.

sorki ze sie nie odzywałem ale zarobiony jestem i dop.w ostatnich dniach naprawiłem internet....

Jesteś wstanie napisać w które otwory dmuchałeś sprężonym powietrzem, Bo ja tylko widzę tylko te od dołu gdzie sa cięgna od klapek i ew mogę dmuchać od filtra kabinowego. Przeczytałem wszystkie wypowiedzi u mnie woda leci tutaj. Mechanik wyciagnał lejek udroznił i zamontował a woda leci nadal i to tak bardzo. Fakt nie dogadaliśmy sie i sprawdzał na włączonej klimatyzacji czyli LO na maxa, A u mnie woda sie skrapla jak jest włączone ogrzewanie na maxa a najlepiej jak jest w trybie auto. Nie wiem jakie to ma znaczenie 

 

Edytowane przez Darek122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności