Ile można przejechać B4 bez remontu silnika ?

[Gość bozzz]

Mojego kupiłem w lutym 2006r miał 200 tys teraz ma 250 tys z hakiem a tak naprawde to nie mam złudzeń że licznik był cofnięty przynajmniej o 120 tys .Śmieszą mnie osoby twierdzące że auto z 1994 roku ma 130tys przebiegu , jak to czytam dochodze do wniosku że neimcy kupują auta po to żeby chodzić piechotą!

Ludzie w szkopach jest za wielu polaków za 30euro kupisz podrobioną książke serwisową i napiszą ci co będzesz chciał, wejdzdze na niemieckie strony z używanymi samochodami i passki b4 mają przebiegi od 300tyś w góre [oczywiści jeżeli jest to ogłoszenie od właściciela a nie z komisu w którym pracuj polak, rusek i ukrainiec].Ale auta są udane u mnie remontu silnika nie było

[Gość sfaragdas]

Bozzz poczesci sie moge z toba zgodzic ale nie dokonca bo sam mialem mazde 323 z 89roku z przebiegiem 115tys km. Ja tego niemca znam od dawien dawna i on mial ta mazde od nowosci obecnie ma 83lata wiec jak ja kupowal to mial 65 lat dziadek mieszka na wsi auto uzywal dwa razy w tygodniu czasem trzy razy jezdzil do wioski obok na zakupy czasem gdzies dalej... Fakt faktem jest ze auto poobijane i troche podzarte ale przebieg 115 tys km jak najbardziej prawdziwy ale co mi po takim przebiegu jak blacharke trzba robic ;/

 

zdarzaja sie auta z takimi przebiegami ale to nalezy do zadkosci i zgodze sie z tym ze jak nieznasz osoby od ktorej kupujesz DUZE auto ktore ma 10 lat i przebieg ponizej 200tys to moze sie wydac podejzane a zwlaszcza jak auto jest z niemiec bo niemcy jezdza tymi autami a nie trzymaja je na podwurku dla wystawy. no chyba ze auto typu POLO czy jakies mikrusy gdzie wiekszosci zony niemcow smigaja nimi tylko do pracy i czasem na zakupy albo po dzieci do przedszkola

 

ja kupilem paska 94rok w 2006 z przebiegiem 245tys i to jest auto gdzie niemiec jezdzil tylko do pracy i na zakupy nigdzie wiecej

[Awariall]

brat ojca zajmuje sie sprowadzaniem samochodów, i prawda niestety jest taka ze samochody w Niemczech robią średnio 50kkm rocznie, widziałem wiele b4 z przebiegami rzędu 500kkm jeżdżą i wyglądają bardzo dobrze. Niestety przy sprzedaży nie mogą mieć więcej niż 200kkm ale w tym kraju nie może być inaczej... kolejna sprawa to ze przebieg przebiegowi nie równy, wolał bym 400kkm przejechane po autostradach i serwisowane na oryginalnych częściach niż 150kkm po polskich drogach na oleju tesco zmienianym co 50kkm u pana Gienka w piwnicy. Tak wiec ten sam samochód w rożnych warunkach robi rożne przebiegi. A100 2.0td Ojca przez 15lat zrobiło 900kkm 'taxi' w tym 300 na orężadzie, jezdzi dalej...

pytanie ile można przejechać b4 nie ma sensu bo w większości przypadków nie wiemy jak ktoś jeździł i jaki faktycznie jest przebieg itd itp

[Gość wojtaho]

Niestety przy sprzedaży nie mogą mieć więcej niż 200kkm ale w tym kraju nie może być inaczej...

..co masz na myśli nie rozumiem?

Przepisy nie pozwalają sprzedać?

 

A w temacie mój jak w opisie 88' 235 000 przebiegu. Raczej oryginalny, jak sprawdzałem czujniki temp. to rok produkcji 88' na nich byl a na alternatorze który niedawno wymieniłem rok produkcji 87.

Zawieszenie nie wiem jak ale przymierzam się i sprawdzę czy jakiś dat na amorkach nie bedzię.

 

pozdrawiam

[edde]

no, chłopie, jak ty po dacie produkcji na czujniku stwierdzasz że masz oryginalny przebieg to powodzenia życzę

sądzę ze w aucie z np. 500tkm przebiegu 90% części może być z datą zbliżoną do daty produkcji auta (oryginały lub założone używki z tych lat, takie b4 produkowane było praktycznie przez 3 lata także rozrzut dat nie jest wielki)

[Gość B-u-l-i]

gdy sprzedawałem swego ostaniego b4 1.8 90 koników miał nakręcone 335000 km i troszku sobie olejek chlipał ale z zapalaniem i jazdą było pierwsza klasa [/scroll]

[Gość wojtaho]

edde,

 

Racja edde, ale:

1. Wiedząc że samochód dwa lata w polsce to zakładam że żaden niemiec nie gonił po szrotach żeby znaleźć sprawną używkę z roku 88' zwłaszcza taką pierdułe jak różne czujniki temperatury.

2. Po za tym nie piszę o wszystkich częściach!!! 90% części na pewno wytrzymuje 500tkm. Ja zwróciłem uwagę na takie jak czujniki temp. i ew. myślę o amorkach lub tulejach. I znowu nie zakładam że jakiś niemiec w 1998 roku chodził po szrotach(pewnie w Polsce ) żeby do 10 letniego paska znaleźć bardzo sprawny amortyzator z 88' roku.

[matys]

na oleju tesco zmienianym co 50kkm u pana Gienka w piwnicy.

 

ty a jak w piwnicy...jak do piwnicy auto zmieści, chyba ze wyciaga silnik idzie z nim do piwnicy zeby zmienic olej:P

[herbu]

Wtrące swoje 3 grosze do dyskucji. Wg. mnie dobrze serwisowany, zadbany i niekatowany silnik w Passacie może osiągnąć niesamowicie wielkie przebiegi. Za przykład podam mojego starszego, który w swoim zakładzie miał kilka służbowych aut, które były bardzo dużo jeżdżone, ale były też bardzo, bardzo zadbane. Przeglądy robili im co 5000 km (wszystkie wymiany, smarowania, kontrole itp. - zakładowy mechanik jest maniakiem jeśli chodzi o stan techniczny aut), do tego auta były jeżdzone spokojnie i na najlepszych paliwach i olejach. I teraz do rzeczy: Pierwszy był VW Caravelle wersja USA (przepiękne auto) - zrobiło bez remontu w 12 lat prawie 900 000 km i zostało sprzedane (może dalej jeździ bez remontu . Drugim autem był Polonez Caro, który przejechał 600 000 km i dalej jeździł świetnie, ale niestety uległ wypadkowi i poszed do kasacji. Obecnie od 3 lat jest Citroen Berlingo 1.9 D (straszny muł, ale niesamowity wół roboczy). Na razie na liczniku ma 210 000 km i jak na razie jeździ całkiem bezawaryjnie i pewnie jeszcze dłuuugo będzie tak jeździł.

Generalnie wydaje mi się, że dobrze serwisowany Passat B3 z każdym silnikiem, przy spokojnej jeździe bez problemów powinien wytrzymać 1 000 000 km.

[bobi220]

Witam, passat jak w opisie, na papierach z Niemiec ma 180000 w 1998, licznik był cofany ale nie przeze mnie, teraz ma 224000, jest po wymianie głowicy, uszczelniaczy, amortyzatory też nie są oryginalne. Teraz ma pewnie z 450000, ja robię około 27000 rocznie. Auto nie bierze oleju wcale,spalanie około 5-6l/100km, jeszcze jestem w stanie zadziwić nowsze modele na światłach. Jestem z niego zadowolony i narazi nie zmieniam.

[mendoza27]

mój pasek B4 1.9tdi 90 rumaków 96r. ma nakulane 265tys. km i śmiga jak wściekły mustang. jedyny problem jaki miałem to pompa od klimy ale to tylk oosprzęt s-ka. Silnik 1.9 tdi jest naprawdę wspaniałym dzieckiem vw i audi. Nie do zajechania...........

[Gość czesław]

jasne ,że zależy od serwisu ,ale nie unikniesz problemu z wyciekami oleju np.spod dekla zaworów na przykład.Czy śą to silniki super wytrzymałe? nie jestem pewien.samochod mam od 5 lat i jest nienajgoszy .Przed nim miałem szwedzkiego volwiaka tez pare lat. to był silnik jak marzenie.Zero problemów

[Gość sfaragdas]

ten przyklad kolego to zes trafil niestety niedobrze bo to ze ta uszczelka puszcza to jest wina paru czynnikow:

1. z czego zrbiona (producent)

2. jak kto jezdzi (wysokie obroty = przecieki)

3. ile ma lat uszczelka

 

ja mam uszczelke zalazona w marcu i juz mi cielnie z pod niej... jak pojade do tego warsztatu jak palne jednego i drugiego to zaloza z wyzszej polki uszczelke i nie bedzie przeciekac i rowno maja ja dokrecic... pozdro

[nikusss]

B3 kombi '92

w PL od 95

3 wlasciciel w polsce, w momencie zakupu mial... 225kkm jaaaaasne ze realne zwlaszcza ze 2E bylo zabite

na szybko zlozone zostalo takie cos: doł z PF+głowica z wtryskiem od 2E ->pojezdzilo 110kkm, skonczyla sie kompresja - kto to wie ile silnik mial przebiegu pomine fakt ze PF skonczyl sie na autostradzie bez plynu

teraz jest kolejne 2E (3 silnik w tej budzie ) na liczniku mam 340kkm, w rzeczywistosci pewnie bedzie z 600, moze wiecej

co ciekawe do niedawna w zawieszeniu byla czesc tuleji gumowych fabryczna - teraz sa juz wszystkie zmienione

skrzynia ma juz dosc pokazny luz na dyfrze ale nie wyje i oleju nie gubi

siedzenie kierowcy ma 10cm dziure wytarta od wsiadania a kierownica jest wypolerowana - btw kupie takowe fanty w lepszym stanie - tapicerka szara, wersja CL, z kolorowymi prazkami

[Gość Marcin Toruń]

130tys to pewnie mu sie licznik wyzerowal po 300 hehe.

jesli ktos tak od picu pisał markerem przy amortyzatorze kiedy był wymieniany i przy jakim przebiegu

hym wymiana amorka przy 130tys?? moj pasek ma oryginalne amory z przodu rok tem zciagniety z belgi i przy przebiegu licznikowym 214tys maja sprawnosc 61% i 68% dane z dnia 08.05.2007 wiec dziwne ze twoj przy tak maly przebiegu jest juz po wymianie

 

Rzeczywiście, 130 tys to za mało na wymianę amorków w takim czołgu jak passat. Ja wymieniłem dopiero miesiąc temu na nowe (oryginalne nie były jeszcze w opłakanym stanie, jeden z nich miał wyciek) przy stanie 285tys. Zrobiłem na nich 200 tys w Polsce, gdzie drogi są raczej gorsze niż w Holandii. Ale może kolesiowi wcisnęli kit w ASO, że są do wymiany i wrzucili nowe. Wcale nie musi byc kręcony licznik, najlepiej podaj VIN u nas w ASO i poznasz prawdę. Tak czy inaczej, jak jesteś zadowolony, to nie ma co więcej gadać

[Gość Kazio_pkw]

Mój "paździoch" ma aktualnie na liczniku 249 tys km, Wielce ciekawi mnie ile ma na prawde. W lecie zrobiłem remont rozrusznika i była na nim wlepka " VW orginal austausch teile" Co chyba świadczy że ma troche więcej km niż te licznikowe 249 tys km Bo wychodziło by na to, że oryginalny rozrusznik skończył się przy jakichś 150tyś (kupiłem paska jak miał na liczniku 190 tys km) Poza tym turbina zabita : puszcza olej do intercoolera Przednie zawieszenie też do reanimacji.

[Gość sfaragdas]

ja u siebie zmienialem amorka jak wracalem do kraju ale powod byl taki ze sie wylal... bo atuko nie wozilo z regoly nic ciezkiego a ja mu w niemczech dowalilem full auto bagaz i ludzi i do polski wiec chyba mial prawo sie wylac z przednimi niewiem jak jest ale nie zmienialem a sa sprawne hmm chyba bede musial sie za hydroregulatory zabrac ;/ ciezka robota?? bo cos mi jeden zawor klepie ;/

[coffin80]

a moj passacik 1.8 RP 342 tys . na liczniku w tym okolo 70 tys na LPG trzyma sie jeszcze dobrze ale uszczelniacze zaworow chyba łykają troche olej ale jeszcze nie biore sie za to

[edde]

oszukista!!!

 

silnik 1,8 na gazie i obecnie 560tysięcy bez remonu.....o ile kiedyś go ktoś już nie cofał...

 

albo o ile ktoś mu wcześniej nie robil remontu...

[m4ka]

Mój Passat zakończył żywot przy 375 700. Szukam silnika (Mówię o ABFie a nie VR6 jak wpisane na profilu) a zakończył żywot przez głupotę .. nie wiem jak .. poluzował się filtr oleju .. zanim kontrolka się zaświeciła zrobiłem bez oleju ok 10-15 km .. Silnik dalej pracuje

najprawdopodobniej panewka albo sworzeń tłoka .