Passat 1.8 ADR brak mocy, jaka może być przyczyna?

[Danek75]

Ja miałem be5 z grudnia 1997r

 

Mój jest z marca

[jurekjp]

Witam posiadaczy ADR. Mój jest z marca 1998r, przepływomierz Hitachi o nr. 058133471X. Też miałem problemy z mułowatością tego silnika ale pomogła wymiana gumowego przewodu podciśnieniowego w kolektorze ssącym.Pozdrawiam

[Danek75]

Ale którego? Tego cieniutkiego? Bo nie mam pojęcia o jakim teraz piszesz...

[jurekjp]

Miałem to wymieniane w A S O ponad 5 lat temu. Byłem pewien ,że przyczyną mułowatości jest przepływomierz i wymieniłem go w ciemno bo u kolegi wymiana przepływomierza pomogła w 100%. Subiektywnie po wymianie jakby się zbierał lepiej ale to nie było to. Po kilku dniach wróciłem do A S O i wymienili właśnie ten przewód gumowy bo miał dziurę od spodu na długości około 2cm i brał lewe powietrze. Z góry nie było tego rozcięcia widać. Po wymianie zaczął dopiero porządnie jeździć. Szukałem faktury za tę usługę ale nie mogę jej nigdzie znaleźć.

[motylek8522]

tak powinna około +\-100 pokazywać,

obejrzyj układ dolotowy oraz co ważne pasowało by odmę sprawdzić czy jakiegoś nie o pomiarowego powietrza nie ciągnie. Od przepustnicy idzie ci króciec i jest jedno duże wejście(przepływomierz) i dwa mniejsze, odma i zaworek podciśnienia od serwa - opatrz te wężyki bo od oleju robią się jak zgniłe.

sprawdź napięcie linki, poproś kogoś żeby nacisnął ci pedał gazu, a ty sprawdź czy przepustnica się cała otwiera, pociągnij za linkę. Jeżeli ruszy ci się to przestaw zawleczkę na lince, a jak braknie regulacji to podłóż tam coś.

[Danek75]

No ale o który przewód chodzi - pytam po raz kolejny :fajny

Któryś z tych co idą do tego trójnika na zdjeciu?

[motylek8522]

tak dokładnie te przewody posprawdzaj.

ten większy to odma, tylko delikatnie bo plastik od odmy kosztuje ok 60 zł a jest kruchy po kilku latach.

[Danek75]

To akurat kleiłem parę miesięcy temu Zeby go wyjąć i potem włożyć - to 4 godziny mi zajęło

[kruchyy]

Witam, jestem nowym uzytkownikiem z passatem b5, bez mocy, wiec postanowiłem ze sie podpne pod ten temat.

Otóż, po dłuzszym postoju siadłem do samochodu i odczułem straszny spadek mocy. Auto do 3 tyś w ogole nie jedzie, obstawiałem rozrzad, ale zmieniłem i dalej jest to samo. Zmieniłem tez olej i filtr oleju i powietrza i czysciłem smog pompy oleju. Aha do tego jeszcze syczało przy wlewie paliwa.

Na poczatku to wygladało tak, że nie miał takiej typowej odciniki i mułowato sie wkrecał na obroty i strasznie ciezko palił:

- to sie działo na wcisnietym pedale gazu do podłowi, bez zadnego pulsowania

Po przeczytaniu różnych wątków na różnych forach, zaczałem sprawdzac różne rzeczy, czyli np. odpiecie przepływki (zero różnicy), oraz zmostkowanie przewodów przy kolektorze dolotowym, lecz tez zadnej różnicy. Na kompie pokazało tylko błąd przepływki, ale to przez to, że ja odpinałem, oraz przestawiony rozrzad, czy coś takiego, ale po skasowaniu juz sie nie pokazał ani jeden, ani drugi. A i jeszcze był "zablokowany sterownik silnika", ale tez juz potem sie nie pokzał.

Mam tutaj jeszcze dwa filmiki:

 

Teraz zaczął strzelać, ale syczenie przy wlewie ucichło. Pompa paliwa pracuje bo ją sprawdzałem, ale filtra paliwa nie zmieniałem.

 

PS. Zapomniałem o najwazniejszym. Silnik to 1.8 20V N/A ADR 125KM

Edytowane 14 Lutego 2013 przez kruchyy

[motylek8522]

świece do wglądu i cewka do podmiany z innego. kable wn.

 

weź wyciągnij listwę wtryskową i kręć rozrusznikiem, oceń czy równo rozpylają i ja bym zwrócił jeszcze raz uwagę na rozrząd.

[kruchyy]

Świece zmienilem, kabli nie. Jutro sprawdze wtryski. A rozrzad jest tak jakby o pół ząbka przyspieszony, bo inaczej nie udało mi sie ustawić. Jedynie o pół ząbka w druga strone. Pasek ma 153 zeby. Może spróbować go opóźnić...?

[motylek8522]

może przestaw o jeden ząbek i porządnie napnij pasek. kręcąc wałem znaki muszą się zejść, nie może być inaczej.

zrób tak że delikatnie cofasz kółko od wałków w lewo i wtedy podciągnij napinacz. podczas cofania tym kółkiem pasek się poluzuje tutaj gdzie jest napinacz.

 

sprawdź cewkę i ponownie świece wykręć i zobacz w jakim są stanie.

[kruchyy]

a jak moge sprawdzic cewke...? A to syczenie przy wlewie paliwa...? Co mogło powodować to syczenie...?

 

A może czujnik temperatury...?

 

 

Dzisiaj odmówił już praktycznie całkowicie posłuszeństwa. W ogole sie nie wkreca na obroty i strasznie smiedzi benzyna wokół całego samochodu. :smutek

 

Ide sprawdzic te swiece i rozrzad i jak zdaze to jeszcze te wtryski.

I jak na załosc zaden szrot w okolicy nie ma cewki i przepływki na podmianke :sciana

Edytowane 15 Lutego 2013 przez kruchyy

[motylek8522]

hmm cewkę to jedynie na podmianę musisz. czasami pękają pod spodem.

kable od świec dobrze podłączyłeś do pierwszego i drugiego cylindra??? może na odwrót masz.

 

śmierdzi ci benzyną bo nie spala tylko w wydech idzie wszystko.

[kruchyy]

no to wiem, skad smierdz, tylko dlaczego...? :mysli: za pół godzinki bede miał cewke na podmianke, ale jedno jest pewne - jest coraz gorzej.

[kruchyy]

Witam, to znowu ja. Cewka zmieniona, problem ten sam. Obstawiam jeszcze czujnik położenia przepustnicy oraz przepływomierz. Powiedzcie mi, czy słusznie?

A jak moge sprawdzic przepływke...? Tzn, jaka powinna mieć rezystancje przy danej temperaturze...?

[motylek8522]

weź no kup interfejs i podepnij pod kompa.

wróżenie z fusów się robi.

[kruchyy]

juz nie mam cierpliwości jutro prowadze go do mechaniora. Ale dzieki za próbe pomocy.

[@BERGER@]

a jak moge sprawdzic cewke...? A to syczenie przy wlewie paliwa...? Co mogło powodować to syczenie...?

 

A może czujnik temperatury...?

 

 

Dzisiaj odmówił już praktycznie całkowicie posłuszeństwa. W ogole sie nie wkreca na obroty i strasznie smiedzi benzyna wokół całego samochodu. :smutek

 

Ide sprawdzic te swiece i rozrzad i jak zdaze to jeszcze te wtryski.

I jak na załosc zaden szrot w okolicy nie ma cewki i przepływki na podmianke :sciana

 

Hej,

Miałem taki sam problem, okazało się że kable WN mi się rozpadły... (NGK - miały 10 000 km)

założyłem oryginalne 15 letnie kable bosha i problem zniknął od razu.

Co ciekawe najpierw wymieniłem świece i dalej było to samo,

potem podłączyłem kompa i w pierwszym kanale adaptacja zapisałem wartość 0 (reset ustawień wyuczonych)

po tym zabiegu auto zaczęło jeździć, ale przerywało.

Na końcu założyłem stare kable ....

[kruchyy]

kable zmieniałem razem z cewka z auta któro zapitala jak głupie. Siwece tez sa nowe, wiec to nie to. Mechanik znalazł błąd taki jak "bład elektryczny przepustnicy", czy cus, ale co dalej robił to nie wiem i szczerze mówiac, to już mam dość tego passata.