Skocz do zawartości
Gość custome

Chcieli ukraść Paska - JAK ZABEZPIECZYĆ

Rekomendowane odpowiedzi

.....Bo IMMO i BEAR LOCK, to lipa. :dobani: No oczywiscie AC dodatkowo....

 

A co wy na to? Mam AC, ale nie śpię spokojnie.W mojej umowie jest niemiecki właściciel.Ilu z Was tak ma?

http://www.admoto.pl/pub/art.asp?g=GS&n=1276&f=mb_3492.xml

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tatko
Kolega ściągnął sobie rewelacyjną "nabę" (tą przejściówkę do kierownic) z ebay-a (ma brata w USA). Patent polega na tym, że na noc zabiera kierownicę ze sobą... do domu! Jak Jaś Fasola. Oglądałem wykonanie tego bajeru - po prostu mechanika precyzyjna. montaż i demontaż jednym ruchem... bajer zupełnie nieprzydatny jak się ma air baga

__________________

 

Po prubie kradziezy mojego multivana t4 sam stosowalem ta metode zdejmowałem kierownice jak zostawialem auto na parkingu pod praca badz na noc pod domem,miałem całkowicie wyjęty klakson i łapałem na śrube rano wieczorkiem lub jak zostawialem auto na dłuzej odkręcałem i demontowałem kierownice.Natomiast jeli chodzi o wyjscie do sklepu np,to poprostu sciagalem kierownice i chowałem z tyłu pod kanapa żeby nie nyło widać.Wydaje mi sie iż auto bez kierownicy ukradnie tylko złodziej który uparł sie własnie na wasze auto i przyjdzie z kierownica za ktorymś razem.Natomiast myślałem tez nad przerobieniem wielowypustu ,zmniejszając np liczbe ząbków jakos to wszystko dopasowac zeby mieć kierownice pasujaca tylko do naszego auta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyprowadzenie przewodów od aku moim zdaniem nie gwarantuje bezproblemowego otwarcia auta "w razie czego" po modyfikacji zamka.

Zamki są sterowane z komfortu, często alarm dodatkowy jest podłączony do komfortu. Pytanie - jak padnie komfort (np. zalanie - zdarza się często) to co da nam 100% sprawny aku ? Przewody, jeżeli już, powinny być wyprowadzone bezpośrednio z silniczka zamka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy złodziej da rade otworzyc Pasa 3bg bez łamania wkładek i bicia szyby ( wykluczając dorobiony kluczyk)??

 

Bo podzisiejszej nocy mam stresa :eek:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robertflader

WIec tak odnośnie zabezpieczenia. U siebie z tym ze w benzyniaku i nie w passacie mam zrobione takie proste zabezpiczonke. chcialby usłyszeć waszą opinie czy nie było by to głupie w passacie z tym ze w dislu. a wiec tak: mam przekaznik z mikrostykiem na masie od pompy paliwowej i nie bylo by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to ze przekaznik bierze zasilanie od oswietlenia deski rozdzielczej. wiec wyglada to tak ze trzeba przekrecic swiatla przynajmniej na pozycyjne nacisnac mikrostyk schowany w tylko mi znanym miejscu i odpalac. i takie pytanko jak sie ma to do disla i czy wedlug was jest to dobry pomsyl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlatwiej zabezpieczyc passata z automatczna skrzynia biegow przed kradzieza. Otwieramy maske, wrzucamy recznie na luz i zamykamy maske. Przychodzi zlodziejaszek nawet z kluczem i nie zapali auta dopoki nie wrzuci znowu na P pod maska (a lewarkiem w srodku moze mieszac do woli, o ile wogole uda mu sie go ruszyc z pozycji P) - taki maly zart ale dziala juz dwie B6 sie uratowaly :)

 

Pozdro!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę tylko, abyście nie czekali i nie jeździli z fabrycznymi alarmami. To tak jak bez alarmu.

Sam poświęciłem trochę czasu, aby zapezpieczyć swojego. Pamiętajcie, aby gówniarzom utrudniać życie. Pamiętajcie też o jeszcze jednej rzeczy ...

 

Passatów jest od groma. Złodziej obserwuje Cie zanim ukradnie ok 2, 5 dni. Wie wszystko kiedy wychodzisz, przychodzisz, jak zamykasz auto, jak dzwiek wydaje itd.

Jeśli zauwazy ze masz zabezpieczenia - a zauwazy na bank - po co ma kraść Twojego, jak dwie ulice dalej znajdzie passata z fabrycznym alarmem.

 

Idzie, otwiera łamakiem (rozbraja) jak swój, podpina sie pod VAG, klika minute, i jedzie, lub też otwiera na maskę, podpina się i jedzie.

 

Jeśli wszystko zacznie mu wyć, do tego pompa nie poda paliwa, do tego nie polaczy się z VAGiem bo zmieniles piny lub przeniosłeś gniazdo, zrobi wielką kupę.

 

Takich aut na lawety nie kradną, to legenda. Odradzam wywalanie bebenków zebyscie sami sie na to nie złapali ;)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
momecik... wszyscy pisza ze nie da sie go otworzyc.... ja jednak slyszalem nie wiem czy na tym forum ale opinie iz paski i golfy da sie otworzyc praktycznie z jednego kluczyka.... ja tam wole zeby bylo jak mowicie oczywiscie...

 

 

Marek-- nie orientujesz sie ile kosztuje blok skrzyni biegow(robocizna + sprzet)? zalozenie jest skomplikowane?

 

adams... skad przekonanie ze trodno sie dostac do auta? przeciez jak amsz centralke z pilota to 30 sekund i otwarte.....otwierasz maske odpinasz napiecei od syreny i nawet sie nie spostrzerzesz ze ona zawyla....

 

Czesc wszyskim dumajacym nad problemem praktycznie jednego kluczyka do passaka i golfa i odwrotnie-Tak to dziala da sie otworzyc zarazem jedno jak i drugie auto Ale nie kazde,znajomy kupil sobie golfa,podlaczyl tube o ktorej zapomnial i ktora rownierz rozladowala mu akumulator o czym dowiedzial sie nastepnego dnia,zbiera sie do pracy a tu niespodzianka,akumulator rozladowany,wiec mowi ze nie wie co sie stalo,mowie zeby otwozyl maske,odpalilem mojego passka i podjechalem do jego auta vw g.podpielismy akumulatory przewodami i po chwili golfik odpalil,odjechalem kawalek,kolega zamknol klape i drzwi samochodu,zrobil to w pospiechu,auto wciaz pracowlao,podchodzi do auta a tu kuku-dzrwi sie zablokowaly,centralny zamek zamknol drzwi,no i co tu zrobic a nie mial zapasowego kluczyka i juz mial rozbic szybe ale powiedzialem zaczekaj (tak dla zartow,bez przekonania ze sie otworzy)wezme moj kluczyk z passka no i mielismy kolejna niespodzianke---odworzylem jego vw golfa moim kluczykiem od passka ale nie odwrotnie(on ma golfa z 1999r.a ja mam passka z 2003r.)po jakims czasie mialem podobna sytuacje ale tym raze z drugim passkiem i da sie otworzyc jednym kluczykiem jednego i drugiego,po tym incydecie pojechalem do mojego kolejnego znajomego z ciekawosi i znowu otworzylem jeszcze jednego passka(ciekawe no nie),ale on mojego juz nie otwozyl.Nigdy nie wiadomo kto bedzie mial swoj wlasny klucz do twojego VW-PASSATA czy GLOFA. Sonic.

 

Nieważne co tam miałeś z j. polskiego, ale staraj się na tym forum pisać poprawnie. Oczopląsu można dostać...Z góry dzięki.

 

Czesc wszyskim dumajacym nad problemem praktycznie jednego kluczyka do passaka i golfa i odwrotnie-Tak to dziala da sie otworzyc zarazem jedno jak i drugie auto Ale nie kazde,znajomy kupil sobie golfa,podlaczyl tube o ktorej zapomnial i ktora rownierz rozladowala mu akumulator o czym dowiedzial sie nastepnego dnia,zbiera sie do pracy a tu niespodzianka,akumulator rozladowany,wiec mowi ze nie wie co sie stalo,mowie zeby otwozyl maske,odpalilem mojego passka i podjechalem do jego auta vw g.podpielismy akumulatory przewodami i po chwili golfik odpalil,odjechalem kawalek,kolega zamknol klape i drzwi samochodu,zrobil to w pospiechu,auto wciaz pracowlao,podchodzi do auta a tu kuku-dzrwi sie zablokowaly,centralny zamek zamknol drzwi,no i co tu zrobic a nie mial zapasowego kluczyka i juz mial rozbic szybe ale powiedzialem zaczekaj (tak dla zartow,bez przekonania ze sie otworzy)wezme moj kluczyk z passka no i mielismy kolejna niespodzianke---odworzylem jego vw golfa moim kluczykiem od passka ale nie odwrotnie(on ma golfa z 1999r.a ja mam passka z 2003r.)po jakims czasie mialem podobna sytuacje ale tym raze z drugim passkiem i da sie otworzyc jednym kluczykiem jednego i drugiego,po tym incydecie pojechalem do mojego kolejnego znajomego z ciekawosi i znowu otworzylem jeszcze jednego passka(ciekawe no nie),ale on mojego juz nie otwozyl.Nigdy nie wiadomo kto bedzie mial swoj wlasny klucz do twojego VW-PASSATA czy GLOFA. Sonic.

 

Nieważne co tam miałeś z j. polskiego, ale staraj się na tym forum pisać poprawnie. Oczopląsu można dostać...Z góry dzięki.

Jak masz problem z oczami i wedlug ciebie jest to niewazne to nie czytaj,wybierz sie po prade do lekarza co zrobic z tym problemem.Kazdy tu moze opisywac swoje doswiadczenia skoro sa pytania i daja one do myslenia to takze sa odpowiedzi ktore rowniez daja do myslenia i mniejwiecej w wiekszosci przypadkow podpowiadaja co zrobic na dany temat,malo jest jakichs bledow na forom,to nie jest jakis egzamin z j.polskiego tylko wyminana doswiadczen i porad-tak poza tym piszesz nie na temat,chyba pomyliles foum.Jak chcesz kogos zdenerwowac to zrob to w cztery oczy a nie na forum vw.takich odwaznych nie jest sporo.

POZDRAWIAM.

 

Jak masz problem z oczami i wedlug ciebie jest to niewazne to nie czytaj,wybierz sie po prade do lekarza co zrobic z tym problemem.Kazdy tu moze opisywac swoje doswiadczenia skoro sa pytania i daja one do myslenia to takze sa odpowiedzi ktore rowniez daja do myslenia i mniejwiecej w wiekszosci przypadkow podpowiadaja co zrobic na dany temat,malo jest jakichs bledow na forom,to nie jest jakis egzamin z j.polskiego tylko wyminana doswiadczen i porad-tak poza tym piszesz nie na temat,chyba pomyliles foum.Jak chcesz kogos zdenerwowac to zrob to w cztery oczy a nie na forum vw.takich odwaznych jest sporo.

POZDRAWIAM.

NIE MASZ INNYCH PROBLEMOW?

 

// kolego sonic - edytuj posty, naklepałeś 3 po kolei, a teksty z lekarzem zachowaj dla siebie

// kazio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sonic, to co napisałeś jest mądre no i w pewnym stopniu potrzebne, ale ja tez przychylam się do komentarza. Twoja wypowiedź wygląda tak jakby ktoś lał jednym ciągiem wode z węzą ;) zero składu ani ładu, nie wiadomo, gdzie jest początek a gdzie koniec zdania, po prostu źle to się czyta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok.moja wina zwracam HONOR i sorki za to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość PoPeY

niedawno pojawił się na rynku ubezpieczeniowym produkt o nazwie MINI-CASCO.Z tego co wiem to jest on oferowany tylko przez PZU.Jest to forma ubezpieczenia auto-casco,z tym,że dotyczy tylko szkody przekraczającej 70% wartości auta i zwrot sumy ubezpieczenia w przypadku kradzieży pojazdu.Z tego co się orientuę to zrwcająrónież koszty w wyniku uszkodzenia auta podczas próby kradzieży.Najważniejsze w tym wszystkim jest to,że jest ono tańsze o ok.40% od normalnego auto-casco.Niestety można tylko ubezpieczyć pojazd do 8 lat.Pytałem w oddziale pzu i powiem wam,że składka za rok wyszła mi UWAGA-420zł!!!!!!!!Szczegóły na stronie www.pzu.pl naprawde swietna sprawa.

report.gif

 

Ja mam tą opcję w PZU i zapłaciłem po zniżce 10% 252 zł..:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PoPeY

 

To po prostu źle Ci powiedzieli ;) Ubezpieczyłem w Mini Casco swojego 10 letniego Pasia:D Bez żadnych zniżek 350 zł:P

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Jakie jest Wasze zdanie na temat takiego oto produktu.

 

Na stronie dostawcy elektroniki https://www1.elfa.se można znaleśc lokalizator GPS z funkcją alarmu i powiadamiania na sms.

Koszt dość nieduży.

 

--

Producent: GlobalSat

 

Odporny na udary i warunki pogodowe lokalizator GPS/GSM/GPRS służący do szukania zaginionych przedmiotów. Alarm przekazywany jest za pomocą SMS lub GPRS. Możliwość śledzenia w w czasie rzeczywistym dzięki zastosowaniu techniki GPRS. Oddzielny przycisk SOS przesyła sygnał alarmu do 3 zaprogramowanych numerów lub centrali alarmowej. Funkcja alarmu geograficznego oraz wbudowany czujnik przechyłu. Po otrzymaniu alarmu można połączyć się telefonicznie z lokalizatorem i słuchać co się dzieje. Konfigurowany za pomocą SMS lub z komputera przez port USB.

 

Producent: GlobalSat Typ: TR-151

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych forumowiczów

 

z tego co przeglądam wszystkie wątki na temat kradzieży passatów wydaje mi się większość komentarzy i opisywanych historii dotyczy modelu B5 i starszych (oczywiście mogę się mylić)

 

A jak ma się sytuacją z obecnie sprzedawaną w salonach wersją czyli z B6 ? tez jest taki popyt na nie ?

 

z tego co widzę codziennie ulicami w-wy jeżdżą niemal "setki" nowych B6 - w większości są to samochody służbowe - w mojej robocie wszyscy dyrektorzy (ok. 50-60 passatów w całkiem niezłej wersji) nimi jeżdżą - ale z tego co pytałem szefa floty samochodowej nie było od ponad roku absolutnie żadnego przypadku kradzieży czy nawet włamania

 

dodatkowo zastanawiam się nad faktem posiadania konkretnej wersji a ryzykiem kradzieży - logiczne (chyba) wydaje się że posiadacz czarnego wypasionego highline'a z białą skórą w środku i nawigacją jest bardziej narażony na kradzież niż właściciel białego kombi z najuboższej wersji trendline z 100 konnym dieslem ?

 

proszę o komentarze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No odnośnie kradziezy B6-tek to tu jeszcze chyba nikt nie pisał, ale to nie oznacza, ze nie kradną. Jeśli masz "automata" to ostatnio słyszałem, ze najlepszym zabezpieczeniem, jest otwarcie klapy silnika i ręczne wyrzucenie skrzyni "na luz". GOŚC w aucie moze wtedy mieszac wajchą a i tak raczej nie powinien odjechac (no chyba ze zakuma o co chodzi i przerzuci bieg pod maską).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę ze to jeszcze zbyt świeże auto (i zbyt drogie) więc obecnie klientelę na niego stanowią albo firmy albo sporadycznie zwykli ludzie - więc raczej nie ma zainteresowania ze strony złodziei bo i nie ma popytu. A moze jest ich jeszcze bardzo mało w porównaniu do B5 których jest potworna ilość.

 

być może za jakiś czas B6 stanie się tak samo chodliwy jak B5 kombi z 1,9 TDI w mazowieckim

 

niestety nie mam automata a manual, ale postanowiłem się nie przejmować tym wszystkim i zdać się na AC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Nie kradną" bo nie ma na nie jeszcze rynku części.

jak sam napisałeś:

ulicami w-wy jeżdżą niemal "setki" nowych B6 - w większości są to samochody służbowe

Jeżdżą setki i będzie jeździło ich jeszcze więcej. Tak więc za kilka lat będzie to ogromny rynek części, szczególnie, że auta firmowe zaczną trafiać do rąk prywatnych tak jak obecnie trafia wiele B5.

Będą je rąbać aż miło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pytanie tylko kiedy ? :-)

 

chciałbym pojeździć swoim autem spokojnie tak ze 2 lata i pewnie kupię B7 (jesli już będzie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko niech mnie właściciele B6 nie zlinczują, ale wg mnie to nie kradną B6-ek, ponieważ są po prostu paskudne ;) Tal samo jak nowe beemki... Tylko Audi jeszcze jako tako trzyma się ze stylistyką. Resztę to projektował ktoś pijany albo niewidomy...

 

P.S. I nie piszę tego ze złośliwości, że mnie na nią nie stac bo nie stac :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak to ma byc powod ze mi jej nie ukradną to sam od dzisiaj będę wszystkim mówił ze mam paskuda :-))

 

a tak powaznie - mysle ze jeszcze 2 lata maks i będą szły jak bułeczki piąte ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności