Skocz do zawartości
Gość Krawcol

Hamowanie silnikiem z turbiną...

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kri100v
poniżej 2000rpm ...

 

W jakim silniku i czy masz jakas dokumentacje z tymi danymi?

 

Wypowiem sie na podstawie silnikow benzynowych w Oplu Corsa (C14SE) ponizej 1750 obrotach podczas hamowania silnikiem komputer podaje dawke paliwa jaka jest ustalona dla jalowych obrotow silnika. W Passacie (AWT) zauwazylem ze zjawisko to wystepuje przy okolo 1250 obrotach. Ten moment jest wyraznie odczuwalny slabszym hamowaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Krawcol
W Passacie (AWT) zauwazylem ze zjawisko to wystepuje przy okolo 1250 obrotach.

A ja w AVF ten moment odczuwam w okolicy 1000obr/min, zas w 2.5TDI (163KM) odczuwam to ponizej 1000obr/min (moze 900-950 tak na oko).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

wiem ze odgrzewam kotleta ale mam nurtujace mnie pytanie (ktore zresza juz prawie padlo w tym watku, niestety bez odpowiedzi) a nie chce zakladac nowego tematu.

Jak ma sie hamowanie silnikiem do ekonomii jazdy w silnikach starszej generacji - chodzi mi dokladnie o AAZ (1.9 TD) w ktorym pompa jest sterowana chyba mechanicznie. Czy w przypadku tego silnika podczas hamowania rowniez jest odcinany doplyw paliwa czy tez jest on taki sam jak na biegu jalowym (a moze nawet wiekszy)? Oczywiscie pomijam tu kwestie bezpieczenstwa jazdy jaka daje nam taka technika jazdy ale zastanawiam sie jedynie nad wilekoscia spalania. Niestety nie mam MFA i nie mam jak sprawdzic chwilowego zluzycia paliwa. Jakby ktos mogl mi rozjasnic te kwestie bylbym wdzieczny:)

 

pzdr

kuba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W starych ukladach wtryskowych...mechanicznych, po zdjeciu nogi z gazu pompa podaje dawke paliwa TAKA jak na WOLNYCH OBROTACH...mechaniki nie oszukasz.

W ukladach wtryskowych, PD, CR, wtryski sa otwierane dopiero w poblizu wolnych obrotow i podawane paliwo zgodnie z wymaganiem do tych obrotow.

 

Co do TURBO i wolnych obrotow. TURBOSPREZARKA to maszyna przeplywowa. Zamienia energie goracych spalin na ruch obrotowy turbiny, ktora nastepnie wprawia w ruch sprezarke. JESLI nie ma czynnika napedzajacego turbine, spadaja obroty calego zespolu ALE wolniej, poniewaz silnik (tloki) dzialaja jak pompa podcisnieni, ktora zasysa powietrze. Zasysane powitrze przechodzi przez sprezarke powodujac jej wiekszy lub mniejszy obrot. Generalnie sprawa hamowania silnikiem dla turbosprezarki jest pomijalana z wyjatkiem jednego problemu....SMAROWANIE !!

SILNIK MUSI PRACOWAC, zeby pompa oleju wtlaczala do panewek TURBOSPREZARKI olej...bo inaczej zatrzemy DMUCHAWKE.

Problem dlugosci czasu krecenia sie wirnkow TURBOSPREZARKI (bezwladnosci wirnikow), jest w naszych silnikach, znikomy. Male masy i gabaryty wirujace elementow powoduja, ze czasy te siegaja moze 30s. W duzych turbinach gazowych i turbosprezarkach, czasy te dochodza do 60-200s. i sa juz problemem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No niezła ta stara metoda sprawdzania silnika to w takim razi musiałbym rozpędzić swój wózek do 260km na autobanie ale nie jeżdzę tak szybko więc u mnie ona odpada ...

 

hmmm.........ale kto mowil ze musi to byc na najwyzszym biegu ??

 

rownie dobrze mozesz go "rozpedzic" do czerwonego pola ale np. na 3cim biegu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno... poniżej 2000rpm hamując silnikiem paliwo zaczyna "wtryskać" do komory spalania.

Ja wyczytałem w auto świecie, że poniżej 1200 obrotków i tego się też trzymam w swoim autku. Jak narazie spalanie książkowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli po przeczytaniu tego wątku hamowanie silnikiem TDI z PD (na dłuższym odcinku, np w górach) nie jest szkodliwe ani dla silnika ani dla turbiny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyli po przeczytaniu tego wątku hamowanie silnikiem TDI z PD (na dłuższym odcinku, np w górach) nie jest szkodliwe ani dla silnika ani dla turbiny?

 

Nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyli po przeczytaniu tego wątku hamowanie silnikiem TDI z PD (na dłuższym odcinku, np w górach) nie jest szkodliwe ani dla silnika ani dla turbiny?

 

Po dłuższym hamowaniu silnikiem nie wciskałbym od razu gazu do oporu. Turbina całkiem wystygła i nagły wzrost egt do kilkuset stopni na łopatkach wywołuje szok termiczny i stopniowe zmęczenie materiału - czyli znacznie przyśpieszone zużycie turbiny.

Tak samo po ostrym butowaniu - nagłe przejście w długie hamowanie silnikem może powodować błyskawiczne przestudzanie turbiny.

Czyli najlepiej dłuższe hamowanie robić po spokojnej jeździe i odwrotnie po dłuższym zjeździe z góry lepiej rozgrzać turbinkę powoli.

Edytowane przez Tomek_glw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności