Gość kri100v Zgłoś #21 Napisano 11 Września 2007 poniżej 2000rpm ... W jakim silniku i czy masz jakas dokumentacje z tymi danymi? Wypowiem sie na podstawie silnikow benzynowych w Oplu Corsa (C14SE) ponizej 1750 obrotach podczas hamowania silnikiem komputer podaje dawke paliwa jaka jest ustalona dla jalowych obrotow silnika. W Passacie (AWT) zauwazylem ze zjawisko to wystepuje przy okolo 1250 obrotach. Ten moment jest wyraznie odczuwalny slabszym hamowaniem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Krawcol Zgłoś #22 Napisano 11 Września 2007 W Passacie (AWT) zauwazylem ze zjawisko to wystepuje przy okolo 1250 obrotach. A ja w AVF ten moment odczuwam w okolicy 1000obr/min, zas w 2.5TDI (163KM) odczuwam to ponizej 1000obr/min (moze 900-950 tak na oko). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jakubm_wro Zgłoś #23 Napisano 11 Lipca 2008 Witam, wiem ze odgrzewam kotleta ale mam nurtujace mnie pytanie (ktore zresza juz prawie padlo w tym watku, niestety bez odpowiedzi) a nie chce zakladac nowego tematu. Jak ma sie hamowanie silnikiem do ekonomii jazdy w silnikach starszej generacji - chodzi mi dokladnie o AAZ (1.9 TD) w ktorym pompa jest sterowana chyba mechanicznie. Czy w przypadku tego silnika podczas hamowania rowniez jest odcinany doplyw paliwa czy tez jest on taki sam jak na biegu jalowym (a moze nawet wiekszy)? Oczywiscie pomijam tu kwestie bezpieczenstwa jazdy jaka daje nam taka technika jazdy ale zastanawiam sie jedynie nad wilekoscia spalania. Niestety nie mam MFA i nie mam jak sprawdzic chwilowego zluzycia paliwa. Jakby ktos mogl mi rozjasnic te kwestie bylbym wdzieczny:) pzdr kuba Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zuse Zgłoś #24 Napisano 11 Lipca 2008 W starych ukladach wtryskowych...mechanicznych, po zdjeciu nogi z gazu pompa podaje dawke paliwa TAKA jak na WOLNYCH OBROTACH...mechaniki nie oszukasz. W ukladach wtryskowych, PD, CR, wtryski sa otwierane dopiero w poblizu wolnych obrotow i podawane paliwo zgodnie z wymaganiem do tych obrotow. Co do TURBO i wolnych obrotow. TURBOSPREZARKA to maszyna przeplywowa. Zamienia energie goracych spalin na ruch obrotowy turbiny, ktora nastepnie wprawia w ruch sprezarke. JESLI nie ma czynnika napedzajacego turbine, spadaja obroty calego zespolu ALE wolniej, poniewaz silnik (tloki) dzialaja jak pompa podcisnieni, ktora zasysa powietrze. Zasysane powitrze przechodzi przez sprezarke powodujac jej wiekszy lub mniejszy obrot. Generalnie sprawa hamowania silnikiem dla turbosprezarki jest pomijalana z wyjatkiem jednego problemu....SMAROWANIE !! SILNIK MUSI PRACOWAC, zeby pompa oleju wtlaczala do panewek TURBOSPREZARKI olej...bo inaczej zatrzemy DMUCHAWKE. Problem dlugosci czasu krecenia sie wirnkow TURBOSPREZARKI (bezwladnosci wirnikow), jest w naszych silnikach, znikomy. Male masy i gabaryty wirujace elementow powoduja, ze czasy te siegaja moze 30s. W duzych turbinach gazowych i turbosprezarkach, czasy te dochodza do 60-200s. i sa juz problemem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
A_A Zgłoś #25 Napisano 11 Lipca 2008 No niezła ta stara metoda sprawdzania silnika to w takim razi musiałbym rozpędzić swój wózek do 260km na autobanie ale nie jeżdzę tak szybko więc u mnie ona odpada ... hmmm.........ale kto mowil ze musi to byc na najwyzszym biegu ?? rownie dobrze mozesz go "rozpedzic" do czerwonego pola ale np. na 3cim biegu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pyruś Zgłoś #26 Napisano 18 Lutego 2009 I jeszcze jedno... poniżej 2000rpm hamując silnikiem paliwo zaczyna "wtryskać" do komory spalania. Ja wyczytałem w auto świecie, że poniżej 1200 obrotków i tego się też trzymam w swoim autku. Jak narazie spalanie książkowe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wiking Zgłoś #27 Napisano 18 Lutego 2009 Czyli po przeczytaniu tego wątku hamowanie silnikiem TDI z PD (na dłuższym odcinku, np w górach) nie jest szkodliwe ani dla silnika ani dla turbiny? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Łysy Zgłoś #28 Napisano 18 Lutego 2009 Czyli po przeczytaniu tego wątku hamowanie silnikiem TDI z PD (na dłuższym odcinku, np w górach) nie jest szkodliwe ani dla silnika ani dla turbiny? Nie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomek_glw Zgłoś #29 Napisano 18 Lutego 2009 (edytowane) Czyli po przeczytaniu tego wątku hamowanie silnikiem TDI z PD (na dłuższym odcinku, np w górach) nie jest szkodliwe ani dla silnika ani dla turbiny? Po dłuższym hamowaniu silnikiem nie wciskałbym od razu gazu do oporu. Turbina całkiem wystygła i nagły wzrost egt do kilkuset stopni na łopatkach wywołuje szok termiczny i stopniowe zmęczenie materiału - czyli znacznie przyśpieszone zużycie turbiny. Tak samo po ostrym butowaniu - nagłe przejście w długie hamowanie silnikem może powodować błyskawiczne przestudzanie turbiny. Czyli najlepiej dłuższe hamowanie robić po spokojnej jeździe i odwrotnie po dłuższym zjeździe z góry lepiej rozgrzać turbinkę powoli. Edytowane 18 Lutego 2009 przez Tomek_glw Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach