mat123321 Zgłoś #1 Napisano 8 Lipca 2021 (edytowane) Witam. Mam zapieczony ręczny najprawdopodobniej spowodowany przez zapieczony sworzeń. Juz od roku jest problem ale nie było czasu na naprawę więc raczej będzie sporo syfu i rdzy. Chce wymienić sworzeń na nowy wraz z tulejką skoro jest w zestawiehttps://allegro.pl/oferta/oska-os-sworzen-zacisku-hamulcowego-vw-bora-jetta-9157227445 Chyba tam jest sworzeń 10mm. Jest jeszcze 11mm ale to chyba są do transporterów t4,t5 itp Pytanie moje brzmi czy ciężko jest wyciągnąć ten sworzeń Z ponizszego mechanizmu?? Przeglądałem regeneracje zacisków na yt i forach ale nic o wymianie sworznia nie znalazłem ;/ Edytowane 9 Lipca 2021 przez mat123321 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pestek92 Zgłoś #2 Napisano 6 Września 2021 Powiem ci z doświadczenia, że lepiej i szybciej bez nerwów zmienić cały zacisk np. na SKV za 150zł nowy niż się bawić z tym wszystkim Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacek2101 Zgłoś #3 Napisano 15 Lutego 2022 Tak, ośka 10mm. Tu jest ładnie pokazana cała robota: https://youtu.be/tREzvGCineg Ogólnie nic skomplikowanego, zajęło mi to na spokojnie 2h. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Euzebi Zgłoś #4 Napisano 5 Września 2023 Odświeżę trochę temat: mam pytanie co do zacisku bo oczywiście mi sie zapiekł i parę miesięcy temu popsikałem wd40 i potraktowałem młotkiem żeby całkowicie sie ta dźwignia na zacisku cofała do końca. No ale problem powrócił i teraz zastanawiałem sie czy nie wykręcić tej śrubki na tyle bym mógł sie dostać to środka żeby wyczyścić to co jest pod gumką i psiknąć wd40. Tylko mam pytanie czy wykręcając tą śrubkę widoczną na zdjęciu nie wyleci mi tam płyn hamulcowy ? bo nie uśmiecha mi sie odpowietrzać układu, bo choć to niby łatwa sprawa to już kiedyś gdy miałem golfa 3 chciałem wymienić okładziny ścierne i tak utrąciłem czepek od cylinderka hamulca że płynu trochę uciekło i musiałem latać do sklepu po płyn.. dlatego wolę zapytać czy coś tam może polecieć czy nie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rosomak19 Zgłoś #5 Napisano 24 Lutego I jak zrobiłeś , czy wymieniłeś na nowy ? Bo mi tak samo zaczął nie odbijać do końca i za każdym razem kiedy zaciągnąłem ręczny , musiałem iść schylić się i pociągnąć za tą wajchę, gdzie przyczepiona jest linka. Samo odkręcenie tej nakrętki i psiknie WD40 nic nie da. Ja już dałem sobie spokój z tymi regeneracjami zacisków, tylko zamówiłem nowe zaciski SKV , wszystko pasuje , linka też , nie trzeba było nic ustawiać . Tak samo wymieniłem jarzma na nowe i klocki ładnie chodzą , nie zacinają się , bo zaraz ruda włazi . Teraz już po kilku miesiącach dalej tarcze z tyłu ładne , bez rys itd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Euzebi Zgłoś #6 Napisano 25 Lutego (edytowane) 18 godzin temu, Rosomak19 napisał: I jak zrobiłeś , czy wymieniłeś na nowy ? Bo mi tak samo zaczął nie odbijać do końca i za każdym razem kiedy zaciągnąłem ręczny , musiałem iść schylić się i pociągnąć za tą wajchę, gdzie przyczepiona jest linka. Samo odkręcenie tej nakrętki i psiknie WD40 nic nie da. Ja już dałem sobie spokój z tymi regeneracjami zacisków, tylko zamówiłem nowe zaciski SKV , wszystko pasuje , linka też , nie trzeba było nic ustawiać . Tak samo wymieniłem jarzma na nowe i klocki ładnie chodzą , nie zacinają się , bo zaraz ruda włazi . Teraz już po kilku miesiącach dalej tarcze z tyłu ładne , bez rys itd. No właśnie nie zrobiłem i będę musiał wymienić cały zacisk bo całkiem go chyba uszkodziłem ... a mianowicie oglądając poradniki na youtube kilka razy zaciągałem ręczny i cofałem ręcznie .. kilka razy potraktowałem tą dźwigienkę młotkiem i na przeglądzie okazało sie że mam słaby ręczny od tej strony którą traktowałem młotkiem... normalny hamulec nożny działał prawidłowo a ręczy kiepsko trzymał .. widocznie gdy przywaliłem młotkiem to być może uszkodził sie tam wieloklin (czy jak to sie tam nazywa) i żeby dobrze hamulec trzymał to musiałem chyba podnieść nie o 3 ząbki jak to zazwyczaj kiedyś było a o 5 lub 6.. i wajcha ręcznego jest dość wysoko.... tak więc kilka setek ucieknie z portfela..(zacisk i robocizna fachowca bop sam tego nie zrobię.. a przynajmniej nie umiem samemu odpowietrzyć układ a co więcej i tak muszę już wymienić płyn hamulcowy no to za jednym zamachem mi to zrobią..) Edytowane 25 Lutego przez Euzebi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rosomak19 Zgłoś #7 Napisano 26 Lutego Zamów sobie zacisk SKV i przekładasz bez problemu , z tym , że ja bym wziął już dwa nowe . Sam też pierwszy raz robiłem sam i odpowietrzałem też sam . Po prostu na początek jak już zdejmiesz koło , wyjmiesz klocki , poluzuj delikatnie tą śrubę , którą przykręcony jest wężyk elastyczny z płynem i odepnij linkę ręcznego. Potem odkręć zacisk , odkręć do końca wężyk i przełóż do nowego zacisku i załóż linkę ręcznego . Nie martw się tym ,że kilka kropel płynu poleci . Nowego zacisku jeszcze nie przykręcaj tylko podwieś na drucie , potem napiszę dlaczego . Analogicznie druga strona , najlepiej na kobyłkach sobie tył postawić , aby oba zaciski na raz wymienić . Jak już masz zrobione obie strony , to można przejść do odpowietrzania . Dlatego ludziska mają problemy z odpowietrzeniem tyłu , bo jak zacisk jest zamontowany na gotowo , to zagięcie , ten łuk wężyka elastycznego znajduje się powyżej odpowietrznika ! Dlatego trzeba zacisk umieścić niżej . Aby podczas odpowietrzania nie wychodził tłoczek , trzeba włożyć coś twardego w zacisk , aby zablokować tłoczek . Jeśli sam odpowietrzasz , to zakładasz wężyk gumowy podwieszasz go , koniec do słoika /butelki i popuszczasz odpowietrznik , nie za dużo , nie za mało , trzeba samemu obczaić . Wsiadasz za kółko i pompujesz hamulcem i patrzysz , czy w wężyku pojawiają się bąbelki . Co jakiś czas sprawdzasz poziom płynu hamulcowego i dolewasz . Jak już przestaną iść bąbelki zakręcasz odpowietrznik i robisz następny zacisk . Przy okazji w przednich też przepompuj płyn , bo tam stary jest . Ogólnie to najlepiej ze zbiorniczka wyciągnąć strzykawką stary płyn i zalać nowym i przepłukać cały układ ,aby aby był nowy . Jak już odpowietrzysz , to wyjmujesz te blokady z zacisków i przykręcasz je . Na koniec w jakimś ustronnym miejscu próba hamulców . Naprawdę nic strasznego , ważne aby tylko pilnować płyn w zbiorniczku , aby nie zapowietrzyć pompy ABS . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Hubi14 Zgłoś #8 Napisano 28 Lutego możesz sobie również kupić taką pompkę ręczną do wytwarzania podciśnienia, kosztuje około 100ziko a życie ułatwia, są też takie na kompresor, ale to musisz mieć porządny kompresor, a żebyś sobie układu nie zapowietrzył to zorganizuj sobie coś w podobie to tego https://allegro.pl/oferta/pojemnik-na-zuzyty-plyn-hamulcowy-1-0l-13324940218 (tylko nie wiem skąd tu taka cena, jak to do zrobienia za kilka złociszy jest) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach