Karol027 Zgłoś #1 Napisano 25 Stycznia 2021 Witam, kochani potrzebuje pomocy, dziś zona miała spotkanie z tyłem innego auta, w czasie zdarzenia cała elektryka zgasła, po włożeniu kluczyka zero reakcji. Zastanawiam się czy aby nie ma jakiegoś czujnika uderzeniowego albo cos. Bo aku całe, skrzynka obok tez. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkpol Zgłoś #2 Napisano 25 Stycznia 2021 Żonie nic się nie stało? Poduszki wystrzeliły? Mogła się oberwać cela w akumulatorze, albo zwarcie wywaliło bezpiecznik komfortu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Karol027 Zgłoś #3 Napisano 25 Stycznia 2021 (edytowane) Zone tez się wyklepie ( żarcik ) - cała i zdrowa. Poduszki całe, aku musze sprawdzic, a bezpiecznik któty to? Dodatkowo szukam dawcy? Edytowane 25 Stycznia 2021 przez Karol027 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkpol Zgłoś #4 Napisano 25 Stycznia 2021 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Karol027 Zgłoś #5 Napisano 26 Stycznia 2021 aku zdrowe, bezpieczniki tez, ale za to wiazka przy aku ucierpiała i to pewnie przez to brak wszystkiego Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hak64 Zgłoś #6 Napisano 27 Stycznia 2021 W niektórych modelach samochodów montowane są klemy pirotechniczne. W przypadku kolizji przerywają dopływ prądu. Podobno to ze względów bezpieczeństwa, aby odciąć dopływ paliwa, wyłączyć silnik i uniknąć pożaru samochodu, ale... Wyobraźmy sobie mało uczęszczaną drogę w Bieszczadach, mróz minus 20 i nasz samochód po spotkaniu z zaspą, dzikiem, czy sarenką... zanim ktokolwiek przyjedzie z pomocą upłynie kilka godzin, które wystarczą by kierowcy zesztywniały nie tylko sznurówki w butach... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Major Zgłoś #7 Napisano 28 Stycznia 2021 22 godziny temu, hak64 napisał: Wyobraźmy sobie mało uczęszczaną drogę w Bieszczadach, mróz minus 20 i nasz samochód po spotkaniu z zaspą, dzikiem, czy sarenką... zanim ktokolwiek przyjedzie z pomocą upłynie kilka godzin, które wystarczą by kierowcy zesztywniały nie tylko sznurówki w butach... ......jakiego rozwiązania ocekujesz w takim przypadku ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkpol Zgłoś #8 Napisano 28 Stycznia 2021 57 minut temu, Major napisał: jakiego rozwiązania ocekujesz No co najmniej podgrzewanych dziupli w lesie, bo jak zesztywnieje zaganiacz, to trzeba gdzieś spuścić napięcie i nie odmrozić go przy tym Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hak64 Zgłoś #9 Napisano 28 Stycznia 2021 4 godziny temu, Major napisał: jakiego rozwiązania ocekujesz w takim przypadku ? Żadnego, albo takiego, które pozwala ponownie uruchomić samochód (rozwalona wiązka to uniemożliwia). Wystarczy by to coś zadziałało, jak czujnik uderzeniowy i po wciśnięciu guzika przywracało zdolność odpalenia silnika. Jeśli coś ma być systemem bezpieczeństwa, to - przynajmniej moim zdaniem - powinno uwzględniać wszystkie możliwe do zaistnienia sytuacje. 3 godziny temu, mkpol napisał: No co najmniej podgrzewanych dziupli w lesie, bo jak zesztywnieje zaganiacz, to trzeba gdzieś spuścić napięcie i nie odmrozić go przy tym Przemyślałeś zanim napisałeś, czy też przypadkowo wyłączyło ci się zasilanie? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkpol Zgłoś #10 Napisano 28 Stycznia 2021 Wyluzuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Major Zgłoś #11 Napisano 29 Stycznia 2021 21 godzin temu, hak64 napisał: Żadnego, albo takiego, które pozwala ponownie uruchomić samochód (rozwalona wiązka to uniemożliwia). Wystarczy by to coś zadziałało, jak czujnik uderzeniowy i po wciśnięciu guzika przywracało zdolność odpalenia silnika. Jeśli coś ma być systemem bezpieczeństwa, to - przynajmniej moim zdaniem - powinno uwzględniać wszystkie możliwe do zaistnienia sytuacje. taa......samo diagnoza, samo naprawa, samo regeneracja ......taa... połowy przodu nie ma, i samo się naprawia, wychodzą robaczki z bagażnika i niosą części do naprawy, lub baypasują czujniki i wsadzają rezystory żeby nie było błędów może napisz do Samsunga, ze jesteś w czarnej d*** w lesie, bez prądu, i nagle szajsung się rozładował i co to za telefon co się rozładował ? a mogło by być chociaż trochę mAh by podgrzać kubek z kawą nie wiem czy do 2080 roku zostaniesz wysłuchany przez koncerny samochodowe Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hak64 Zgłoś #12 Napisano 29 Stycznia 2021 1 godzinę temu, Major napisał: .taa... połowy przodu nie ma, Kolego ja wspomniałem o wjechaniu w zaspę, czy kolizji z sarenką, po której masz (z zewnętrznych uszkodzeń) powiedzmy połamany zderzak. Często już w takich sytuacjach strzelają poduszki i inne "bezpieczne" nowinki techniczne. Samochodem z końcówki ubiegłego wieku, wrzuciłbyś zderzak do bagażnika i pojechał do domu. W tych nowych zostajesz, tak jak powiadasz 1 godzinę temu, Major napisał: w czarnej d*** Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Major Zgłoś #13 Napisano 29 Stycznia 2021 Godzinę temu, hak64 napisał: Kolego ja wspomniałem o wjechaniu w zaspę, czy kolizji z sarenką, po której masz (z zewnętrznych uszkodzeń) powiedzmy połamany zderzak. Często już w takich sytuacjach strzelają poduszki i inne "bezpieczne" nowinki techniczne. Samochodem z końcówki ubiegłego wieku, wrzuciłbyś zderzak do bagażnika i pojechał do domu. W tych nowych zostajesz, tak jak powiadasz Ty musisz być pokolenie Play Station chyba .....co wybierasz w jakiego zwierzaka chcesz przywalić i określić ilość zebranych punktów a Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hak64 Zgłoś #14 Napisano 29 Stycznia 2021 17 minut temu, Major napisał: Ty musisz być pokolenie Play Station chyba Nie kolego, należę do pokolenia ceniącego racjonalne myślenie. Drobna stłuczka nie musi generować kosztów wymiany całej tapicerki i elektroniki auta, tym bardziej, że oberwanie w gębę wystrzeloną poduchą, nie jest ani przyjemne, ani bezpieczne. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach