Skocz do zawartości
Karol027

Podczas stłuczki wszystko zgasło

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, kochani potrzebuje pomocy, dziś zona miała spotkanie z tyłem innego auta, w czasie zdarzenia cała elektryka zgasła, po włożeniu kluczyka zero reakcji. Zastanawiam się czy aby nie ma jakiegoś czujnika uderzeniowego albo cos. Bo aku całe, skrzynka obok tez. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żonie nic się nie stało? Poduszki wystrzeliły?

Mogła się oberwać cela w akumulatorze, albo zwarcie wywaliło bezpiecznik komfortu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zone tez się wyklepie ( żarcik ) - cała i zdrowa.  Poduszki całe, aku musze sprawdzic, a bezpiecznik któty to? Dodatkowo szukam dawcy?

IMG_20210125_071417.jpg

Edytowane przez Karol027

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aku zdrowe, bezpieczniki tez, ale za to wiazka przy aku ucierpiała i to pewnie przez to brak wszystkiego 

IMG_20210126_122036.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W niektórych modelach samochodów montowane są klemy pirotechniczne. W przypadku kolizji przerywają dopływ prądu. Podobno to ze względów bezpieczeństwa, aby odciąć dopływ paliwa, wyłączyć silnik i uniknąć pożaru samochodu, ale...

Wyobraźmy sobie mało uczęszczaną drogę w Bieszczadach, mróz minus 20 i nasz samochód po spotkaniu z zaspą, dzikiem, czy sarenką... zanim ktokolwiek przyjedzie z pomocą upłynie kilka godzin, które wystarczą by kierowcy zesztywniały nie tylko sznurówki w butach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, hak64 napisał:

Wyobraźmy sobie mało uczęszczaną drogę w Bieszczadach, mróz minus 20 i nasz samochód po spotkaniu z zaspą, dzikiem, czy sarenką... zanim ktokolwiek przyjedzie z pomocą upłynie kilka godzin, które wystarczą by kierowcy zesztywniały nie tylko sznurówki w butach...

 

......jakiego rozwiązania ocekujesz  w takim przypadku ? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Major napisał:

jakiego rozwiązania ocekujesz

No co najmniej podgrzewanych dziupli w lesie, bo jak zesztywnieje zaganiacz, to trzeba gdzieś spuścić napięcie i nie odmrozić go przy tym :hyhy:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Major napisał:

jakiego rozwiązania ocekujesz  w takim przypadku ? 

Żadnego, albo takiego, które pozwala ponownie uruchomić samochód (rozwalona wiązka to uniemożliwia). Wystarczy by to coś zadziałało, jak czujnik uderzeniowy i po wciśnięciu guzika przywracało zdolność odpalenia silnika. Jeśli coś ma być systemem bezpieczeństwa, to - przynajmniej moim zdaniem -  powinno uwzględniać wszystkie możliwe do zaistnienia sytuacje. 

 

3 godziny temu, mkpol napisał:

No co najmniej podgrzewanych dziupli w lesie, bo jak zesztywnieje zaganiacz, to trzeba gdzieś spuścić napięcie i nie odmrozić go przy tym

Przemyślałeś zanim napisałeś, czy też przypadkowo wyłączyło ci się zasilanie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyluzuj 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, hak64 napisał:

Żadnego, albo takiego, które pozwala ponownie uruchomić samochód (rozwalona wiązka to uniemożliwia). Wystarczy by to coś zadziałało, jak czujnik uderzeniowy i po wciśnięciu guzika przywracało zdolność odpalenia silnika. Jeśli coś ma być systemem bezpieczeństwa, to - przynajmniej moim zdaniem -  powinno uwzględniać wszystkie możliwe do zaistnienia sytuacje. 

taa......samo diagnoza, samo naprawa, samo regeneracja ......taa... połowy przodu nie ma, i samo się naprawia, wychodzą  robaczki z bagażnika i niosą  części do naprawy, lub baypasują czujniki i wsadzają rezystory  żeby nie było błędów 

może napisz do  Samsunga, ze jesteś w czarnej d*** w lesie, bez prądu, i nagle  szajsung się  rozładował i co to za telefon co się rozładował ?

a mogło by być chociaż   trochę mAh by podgrzać kubek z kawą

nie wiem czy do 2080 roku zostaniesz wysłuchany przez koncerny samochodowe 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Major napisał:

.taa... połowy przodu nie ma,

Kolego ja wspomniałem o wjechaniu w zaspę, czy kolizji z sarenką, po której masz (z zewnętrznych uszkodzeń) powiedzmy połamany zderzak. Często już w takich sytuacjach strzelają poduszki i inne "bezpieczne" nowinki techniczne. Samochodem z końcówki ubiegłego wieku, wrzuciłbyś zderzak do bagażnika i pojechał do domu. W tych nowych zostajesz, tak jak powiadasz 

 

1 godzinę temu, Major napisał:

w czarnej d***

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, hak64 napisał:

Kolego ja wspomniałem o wjechaniu w zaspę, czy kolizji z sarenką, po której masz (z zewnętrznych uszkodzeń) powiedzmy połamany zderzak. Często już w takich sytuacjach strzelają poduszki i inne "bezpieczne" nowinki techniczne. Samochodem z końcówki ubiegłego wieku, wrzuciłbyś zderzak do bagażnika i pojechał do domu. W tych nowych zostajesz, tak jak powiadasz 

Ty musisz być pokolenie Play Station chyba .....co wybierasz w jakiego zwierzaka chcesz przywalić i określić ilość zebranych punktów ;)a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Major napisał:

Ty musisz być pokolenie Play Station chyba

Nie kolego, należę do pokolenia ceniącego racjonalne myślenie. Drobna stłuczka nie musi generować kosztów wymiany całej tapicerki i elektroniki auta, tym bardziej, że oberwanie w gębę wystrzeloną poduchą, nie jest ani przyjemne, ani bezpieczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności