Resztki jakiejś uszczelki w misce olejowej i zapchana pompa

[Ździebełko]

Witajcie, proszę o pomoc. Samochód kupiłem 2 miesiące temu, jest to passat B5 1.6 benzyna. W czasie jazdy stracił moc i zaczęło coś stukać, pukać w silniku. Stwierdziłem że są przebicia na kablach WN i je wymieniłem wraz ze świecami. Co się okazało 2 świece były zalepione olejem i nie było iskry. Po wymianie próbowałem odpalić i co, chodził na 3 garach z rury walił siwym dymem z paliwem. Sprawdziłem ciśnienie na cylindrach i wyszło po 6-8. Zabrałem się za wymianę pierścieni. Po odkręceniu miski zobaczyłem że "smok" od pompy jest zapchany kawałkami jakiejś czerwonej uszczelki. Może ktoś będzie wiedział co to mogło być i z sąd to się tam wzięło. Z góry dziękuje 

 

 

 

 

[The_Saint]

"Nasi" tam byli Ktoś grzebał i poleciał jakieś uszczelnienia czerwonym silikonem, ten się rozpuścił od paliwa i oleju i efekt jak widać. Jak smok zapchany to mógł stukać na jakiejś panewce, ja bym to sprawdził.

[Ździebełko]

Tak też myślałem. Dzisiaj już kupiłem panewki i zabrałem się za wymianę. Tylko jest mały problem bo pies zwinął mi jedną nakrętkę od tłoka. Czy te nakrętki to jakieś są specjalne? 

Juz wszystko wiem na temat nakrętki korbowodu?

Edytowane 4 Sierpnia 2020 przez Ździebełko