Przepustnica, dziura w rurze i olej.

[EDDIE STEIN]

Witam Panie i Panowie. Jestem tutaj nowy i jeśli trzeba upomnieć za bledy to prosze, a jeśli możecie pomóc to tym bardziej proszę. Mam problem z autem VW passat B6 1.9 Tdi 105 km bls. Szukałem na forum ale ciężko mi jest znaleźć wątek choćby z tego powodu, gdyż nie mam kompletnie pojęcia jak się to nazywa " roboczo" i w dieslu, bo wcześniej miałem benzyniaka i inaczej wiadomo pewne podzespoly mialy swoje miejsce i pod wzgledem budowy. 

Mam pęknięcie w tym oto grubym przewodzie, a po wyjęciu go po ówczesnym zdjęciu obejmy widać w środku olej i sporo czarnego zabrudzenia. W czym rzecz.

Prosiłbym was o poradę i lekcje jak te części się nazywają i z czego to wynika. 

Auto kiedy w obrotach dochodzi do 2000 obrotów szarpnie i jedzie dalej. Po przejechaniu ok 5 km włącza się Check engine i miga spirala od swiec zerowych.

TO samo dzieje się kiedy mocniej dodam gazu i załączyć się chce turbo ale też szarpie i auto nie ma mocy.

Obejzalem turbo i jakby z niej też olej troszkę leciał. Ale na forum wyczytałem u was że to nieszczelność przewodów. Opowiedzcie mi coś proszę o tym i co sądzicie po zdjęciach.

 

[atmosferyczny]

Ta dziura będzie powodem tego Check Engine. Dziura, którą widzę na zdjęciu jest na dolocie. Cały przewód dolotowy począwszy od turbosprężarki poprzez chłodnicę, zawór dławiący, zawór EGR i kolektor dolotowy aż do samego silnika ma być szczelny. Sprężarka wytwarza ciśnienie w tym całym przewodzie, czujnik ciśnienia sprawdza jaka jest wartość tego ciśnienia i jeśli jest dziura, to komputer (ECU) nie jest w stanie tak wysterować geometrii turbiny, żeby osiągnąć spodziewane ciśnienie, bo ucieka tą dziurą. Gdy sytuacja przeciąga się w czasie, komputer zgłasza błąd i wyłącza pracę turbo - nie steruje nim, ustawia geometrię w bezpieczne położenie. Błąd sygnalizowany jest też migającą spiralą. Jeździsz wtedy bez turbo - jest dużo słabszy.