Skocz do zawartości
batman78

instalka gazowa co wybrać?

Rekomendowane odpowiedzi

Ci co używają gazu to raczej nie umieją dobrze liczyć, palenie papierosów dość dużo kosztuje, nie mówiąc już o zdrowiu, no chyba, że zawsze proszą kogoś o ogień ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Dreyfus napisał:

Bo są ludzie którzy potrafią swoje pieniążki lub wydatki dobrze liczyć i oni już rozumieją po co jest gaz i za januszy mają ludzi z takimi poglądami jak twoje właśnie ?

Jeżeli zależy mi na liczeniu pieniążków to kupuje używane B5 a nie nowe B8 z salonu za ponad 150k zł (z myślą o założeniu do niego gazu). I tak, to jest nadal januszowanie :) 

Edytowane przez biokd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, biokd napisał:

Jeżeli zależy mi na liczeniu pieniążków to kupuje używane B5 a nie nowe B8 z salonu za ponad 150k z

Kupują nowe bo ich stać i oszczędzają na eksploatacji bo mają olej w głowie a niech każdy osądzi co dla kogo jest januszowaniem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda lezy gdzies po srodku. Ja nie mam problemu wydac kupe kasy na auto ale mam potem problem ladować w niego kasę, w szczegolności w zbedne rzeczy jak jakies ozdoby, listewki itp (latwo dodaje mi się takie rzeczy w konfiguratorze, ale jednak wyjezdzajac juz z salonu zal mi kasy chocby na dywaniki :) )

Problem z gazem mam taki, ze nawet w starszych autach te instalacje dzialaly przez max 200k km, a juz przy 100k dawaly sie mocno we znaki. Sam nigdy nie mialem gazu, ale jednak moi rodzice mieli kilka aut firmowych z gazem i zawsze konczyło się to tak samo, podobnie zreszta u znajomych. 

Moze sie myle, ale wyobrazam sobie ze teraz moze byc tylko gorzej bo stopien skomplikowania zwiekszyl sie znaczaco - silnikow jak i instalacji. 

 

To jest tez kwestia indywidualna. Mam bardzo dobrego kolege ktory jadac nad morze woli zjechac z A1 kawalek wczesniej bo w ten sposob zaoszczedzi 5zł na oplacie za autostrade i 8zl na paliwie (bo krótsza droga na miejsce), kosztem tego ze bedzie jechac 40minut dluzej. Lubi tez jezdzic po marketach w calym miescie i szukac promocji na rozne rzeczy. Mnie z kolei cos trafia tylko i wylacznie dlatego ze z gazem musze czesciej jedzic na stacje, tankowanie trwa dlugo, potem jeszcze wizyta przy kasie, fakturka itp, o kwestiach zwiazanych z serwisem juz nie wspomne. 

Ja cenie swoj czas wiec jesli musze jechac z autem do serwisu czesciej niz raz w roku na wymiane oleju i filtrow (i przy okazji innych eksploatacyjnych elementow jak klocki it) to jest to dla mnie powod do szukania innego auta. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shoo , dobrze napisane. Myślę podobnie.

Instalacji gazu nie zakłada się tylko do starych rupci.

Jeśli ktoś liczy, że dla niego będzie lepiej to dlaczego nie ma zakładać?

Tu jeszcze można się pokusić o stwierdzenie że na gazie jest bardziej eko :)

Wydaje mi się, że przy duzej mocy auta i dużych przebiegach może to mieć sens pod warunkiem że jest to dobrze dobrana instlacja.

Kiedyś miałem instalację gazową w 2 autach i chwalę, teraz mam diesla. Nie wiem czy kiedys pokuszę się o benzynę + gas ale tego nie wykluczam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale  benzyny  palą do 1.5 litra więcej przy takim samym stylu  jazdy 

 

To finansowo  jaki ma to sens?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2019 o 10:11, shoo napisał:

Problem z gazem mam taki, ze nawet w starszych autach te instalacje dzialaly przez max 200k km, a juz przy 100k dawaly sie mocno we znaki. Sam nigdy nie mialem gazu, ale jednak moi rodzice mieli kilka aut firmowych z gazem i zawsze konczyło się to tak samo, podobnie zreszta u znajomych. 

Ponieważ... 

 

18 godzin temu, Majkel2017 napisał:

może to mieć sens pod warunkiem że jest to dobrze dobrana instlacja.

I to jest prawie słowo klucz, bo najważniejsze w tym wszystkim to człowiek który nam to zamontuje jego fachowość i wiedzą co i jak. I wtedy auta śmigają na gazie długo i bez problemu. 

 

2 godziny temu, galux20 napisał:

No ale  benzyny  palą do 1.5 litra więcej przy takim samym stylu  jazdy To finansowo  jaki ma to sens?

Chyba coś Ci się pomieszało... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Dreyfus napisał:

I to jest prawie słowo klucz, bo najważniejsze w tym wszystkim to człowiek który nam to zamontuje jego fachowość i wiedzą co i jak. I wtedy auta śmigają na gazie długo i bez problemu. 

Przykro mi, ale z tym się nie zgodzę. Moi starzy nigdy nie oszczędzali na instalacji, zawsze zakładali najnowsze generacje, zarówno w salonie przed odbiorem jak i w firmach specjalizujących się w temacie, efekt zawsze był ten sam - i to w starszych autach. Zgodnie z tym co mówisz, nawet nie chce myśleć jak to działa po montażu u kolegi kolegi w garażu. 

Przy czym ja nie twierdze, że te auta poszły na szrot. Po prostu po przekroczeniu pewnego przebiegu ten gaz co chwile nawala, silnik gaśnie na sprzęgle, coś strzela, albo wcale się nie przełącza, no i jeździsz na benzynie do czasu az pojedziesz so serwisu. I niejedna osoba będzie po tych serwisach jeździć w imię tańszej eksploatacji, ale jednak ludzie którzy kupują nowe i drogie auta raczej nie chcą się z w takie rzeczy bawić. 

No chyba, ze instalacja LPG wymaga jakiejś wiedzy magicznej i ogarniają to tylko 3 osoby w całym kraju. W takim wypadku tym bardziej uważam ze zakładanie LPG przez przeciętną osobę to błąd ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, shoo napisał:

Przykro mi, ale z tym się nie zgodzę. Moi starzy nigdy nie oszczędzali na instalacji, zawsze zakładali najnowsze generacje, zarówno w salonie przed odbiorem jak i w firmach specjalizujących się w temacie, efekt zawsze był ten sam - i to w starszych autach.

W salonie żaden znający się na tym specjalista gazu nie zakłada mają serwisówke jak to założyć ustawić i tyle.. Firma specjalizująca się to słowo klucz to że ktoś ma firmę zakładającą instalacje nie znaczy że jest fachowcem a raczej patrząc na to jak działało to w waszych autach nimi nie byli... Nie wiem jakim cudem stałem się tu obrońcą gazu bo się nie poczuwam w żaden sposób do tego ale na takie rewelacje czuje się w obowiązku reagować jako użytkownik 4 auta na gazie i użytkownik forum LPG... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Dreyfus napisał:

Nie wiem jakim cudem stałem się tu obrońcą gazu bo się nie poczuwam w żaden sposób do tego ale na takie rewelacje czuje się w obowiązku reagować jako użytkownik 4 auta na gazie i użytkownik forum LPG... 

I ile setek tysiecy km przejechales tymi autami? Uzywales ktoregos dluzej niz 5-6 lat? 

20 minut temu, Dreyfus napisał:

W salonie żaden znający się na tym specjalista gazu nie zakłada mają serwisówke jak to założyć ustawić i tyle.. Firma specjalizująca się to słowo klucz to że ktoś ma firmę zakładającą instalacje nie znaczy że jest fachowcem a raczej patrząc na to jak działało to w waszych autach nimi nie byli...

Ehh, no i spoko, potwierdzasz zatem moją tezę, ze fachowcy LPG są jak jednorożce.. skoro auto z LPG z salonu jest be, auto z LPG zalozonym poza salonem i w dużej firmie jest jak kupon lotto - w większości przypadków też be (juz nawet nie poruszajmy tematu gwarancji) no to faktycznie LPG wyglada mi na świetny pomysł i technologię przyszłości... gdzie może 1% jest zadowolony z tego jak to działa. 

Nie chce mi się o to sprzeczać, jestem przekonany że jest jakaś grupa użytkowników gazu która jest z tego rozwiązania bardzo zadowolona. Może trafili na tego świetnego fachowca który wszystko dobrał jak trzeba i działa im to przez setki tysięcy km, może po prostu jeżdżą mało i nie zdążyło się zepsuć zanim sprzedali (i może nawet się to w tym wypadku opłacało), a inni patrzą po prostu przez różowe okulary zaoszczędzonych złotówek i przymykają oko na wszelkie niedogodności. 

Mimo to, ja z czystym sumieniem tego rozwiązania nikomu nie polecę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kończąc powiem trzeba wybrać dobrego fachowca i problemu nie ma i nie jest ich mało tylko oni się cenią a Polskie cebulaki jak zakładają gaz pytają za ile i czemu tak drogo... Na gazie się oszczędza po założeniu instalacji a nie na jej założeniu... I napewno jeżeli tak jest zrobione procent zadowolenia nie wynosi 1%...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Źle przyjąłem  te spalanie benzyny względem ropy o 1.5 litra ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, galux20 napisał:

Źle przyjąłem  te spalanie benzyny względem ropy o 1.5 litra ?

Mój pasek spala 1.5 benzyny 9 gazu np. Więc dalej nie wiem o czym piszesz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
On 7/31/2019 at 2:51 PM, Majkel2017 said:

Wydaje mi się, że przy duzej mocy auta i dużych przebiegach może to mieć sens pod warunkiem że jest to dobrze dobrana instlacja.

 

To wtedy kupujemy diesla... Dieslowskie silniki w B8 na prawdę są ekonomiczne i pokusiłbym się, że w trasach kosztowo wychodzi tyle co gaz, a nawet i taniej... Mój w trasie pali od 3.5 do 5l. Po miescie gdzie jednak połowe czasu spędza moje auto to 6-7l.

Jeżeli komuś zależy na spalaniu, to w obecnych czasach, za nim kupimy samochód trzeba zrobić rozeznanie, a nie kupujemy samochód bo "okazja" lub biore bo chce dużo mocy, a po pierwszych 100km, zaczynam myśleć jak obniżyć spalanie, bo mamy zderzenie z rzeczywistością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, x4er0 napisał:

Mój w trasie pali od 3.5 do 5l.

Te 3.5 to chyba jadąc z górki 50 km/h.Nie wiem jak niektórzy z Was robią takie wyniki.4.3-4.5 tyle najmniej widziałem i do tego jeszcze około 0,2 błędu kompa trzeba doliczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, x4er0 napisał:

To wtedy kupujemy diesla

A umiecie zrozumieć że każdy ma wybór? Ktoś chce jeździć benzyną i obniżyć koszty eksploatacji auto BO się DA? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dreyfus

 Szukając auto mniej więcej wiem jakie będzie spalanie i na etapie kupna wiem czego się spodziewać. Kupowanie auta 200KM i następnie dokładanie LPG aby było taniej to jakieś nieporozumienie. To pachnie jakąś wioską - "a co nie stać mnie niech sąsiad zobaczy że mam motor 200KM, a wlew lpg ukryty aby nie było wstydu". Chcesz dużo mocy to musisz mieć świadomość że będzie spalało swoje. Wracając do wątku dot. B8 - jeżeli ktoś tutaj szuka lpg to raczej nie przemyślał zakupu

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, StefanT1982 napisał:

Kupowanie auta 200KM i następnie dokładanie LPG aby było taniej to jakieś nieporozumienie. To pachnie jakąś wioską - "a co nie stać mnie niech sąsiad zobaczy że mam motor 200KM, a wlew lpg ukryty aby nie było wstydu". Chcesz dużo mocy to musisz mieć świadomość że będzie spalało swoje

Bzdury, bzdury ale możesz sobie tak uważać twoja sprawa. Wlew nie ukryty tylko zamontowany w fajnym wygodnym miejscu do tankowania np ale co może o tym wiedzieć ktoś kto auta na LPG nie tankował... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem gaz w 1.8 tai 160 program na 195 kucy i auto śmiga już 100 tysi zrobione spalanie miasto 8 lpg +1.5 benzyny dotrysku zero problemów 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Good. Tylko po co coś takiego tutaj pisać jeżeli obecnie montowane w B8 silniki zupełnie różnią się systemem wtrysku i nie da się tutaj założyć gazu tak jak to miało miejsce w starszych silnikach? Napisz to na forum B7 - tam z tego będą mieli pożytek ?

Podajcie takie przykłady i ludzie myślą, że może jednak da się. Nie, nie da się. Na ten moment nie ma bezproblemowych, sprawdzonych i trwałych systemów wtrysku pod silniki o mieszanym systemie zasilania (pośredni + bezpośredni). 

Jeśli nawet coś jeździ - to są to prywatne eksperymenty z niewiadomym efektem i trwałością. Bez homologacji.

Silniki 1.4 i 1.5 mają jeszcze tylko wtrysk bezpośredni i tutaj nie powinno być większych problemów z zagazowaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności