Skocz do zawartości
Krzysiek_WW

Wypalanie DPF - 2.0 biTDI - częstotliwość.

Rekomendowane odpowiedzi

To badanie pokazuje skutek, a nie przyczynę. Sam wskazales na dpf, może jest to prawdopodobna przyczyną, ale niekoniecznie. Przyczyn obecności paliwa w oleju jest parę, wykluczyles je wszystkie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, paolokos napisał:

To badanie pokazuje skutek, a nie przyczynę. Sam wskazales na dpf, może jest to prawdopodobna przyczyną, ale niekoniecznie. Przyczyn obecności paliwa w oleju jest parę, wykluczyles je wszystkie? 

W zasadzie niby masz rację, ale nic na przeglądzie nie wyszło. 0 błędów, 0 dodatkowych objawów. Dla mnie sprawa jest oczywista. DPF się do miasta nie nadaje. Trzeba sporo w trasie jeździć, albo mieć sporo czasu żeby za każdym razem dopalić jak Ci się włączy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że diesel, z racji lepszej sprawności nagrzewa się wolniej, oczywiście dpf jest problemem, trzeba kupować z rozwagą, nie tylko samochody. Mam drugi samochód, którym jeździ moja żona tylko w koło komina, 10 lat 160 tys. km, diesel, zero problemów, ona nawet nie wie co to jest dpf. Dla niej ważne jest, że pali 5.5 litra i spoko jeździ. Także, nie popadajmy w paranoje.

Wczoraj wymieniłem ksenona, to są dopiero jaja, dpf przy tym to pikuś. 

IMG_20181216_112920.jpg

Edytowane przez paolokos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, paolokos napisał:

Oczywiście, że diesel, z racji lepszej sprawności nagrzewa się wolniej, oczywiście dpf jest problemem, trzeba kupować z rozwagą, nie tylko samochody. Mam drugi samochód, którym jeździ moja żona tylko w koło komina, 10 lat 160 tys. km, diesel, zero problemów, ona nawet nie wie co to jest dpf. Dla niej ważne jest, że pali 5.5 litra i spoko jeździ. Także, nie popadajmy w paranoje.

Wczoraj wymieniłem ksenona, to są dopiero jaja, dpf przy tym to pikuś. 

IMG_20181216_112920.jpg

Jakby Ci się to cholerstwo non stop włączało i auto traciło moc i się trzęsło też byś się zraził:) Co do ksenonów znam temat:) W B6 u ojca było to samo. Pół auta rozebrać żeby żarówkę wymienić to jest szok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już od kilku lat mówi się że diesel nie jest do miasta a ludzie dalej kupują a potem narzekają.U mnie filtr ostatnio równiusienko co 350 km potem około 10 min na 3 biegu i po temacie.Choć w sobotę jechałem 35 km i już parkując filtr się włączył??Auto wyłączyłem i w drodze powrotnej filtr się wypalił.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale tu głupoty piszecie... W innym temacie opisałem, jak i kiedy przebiega wypalanie DPF. 

 Ktoś pisał że VW nie dopracował. Owszem, dopracował i to bardzo. Komputer szuka momentów regeneracji kiedy jest juz zapełnienie w ok 50%. Do kontrolki silnika jeszcze daleko! Włączony wentylator plus podwyższone obroty- trwa regeneracja. Wystarczy NIE GASIĆ silnika przez ok 10minut lub sie przejechać. Soft tak działa, że dopali go nawet na postoju. Dodatkowo komputer co ok 700km włącza procedurę regeneracji niezależnie od stopnia zapełnienia, jeśli były jakieś przerwane procedury wypalenia. Możemy codziennie jeżdzić po 1km, ale warto raz na kilkaset km zrobić dłuższą trasę.

 Podwyższone obroty na zimnym silniku to: dogrzewanie katalizatora i filtra do temperatury roboczej (ekologia), zwiększony pobór prądu przez elektryczna nagrzewnicę- alternator musi doładować.

No i częstotliwość regeneracji. Im większy but i więcej spalonego paliwa tym więcej sadzy o to oznacza częstsze wypalanie. Także nie jest do końca tak, że z autem z DPFem trzeba ostro jechać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szuka przy zapełnieniu 50 procentowym możliwości regeneracji? Skąd masz takie info? Mój wypala jak ma zapełnienie od 80% do 101%. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z biuletynu informacyjnego VW.

Do 18g sadzy w filtrze jest tak zwana regeneracja pasywna. Jeśli jest temperatura między 350stopni a 550stopni w filtrze to na skutek łączenia cząstek sadzy z tlenem ( z katalizatora oksydacyjnego) następuje jej wypalenie. Póżniej ( powyżej 20g) jest wypalanie aktywne na skutek działań sterownika silnika i podwyższenia temperatury w filtrze do 630stopni.   Dokładnych wartości nie pamiętam teraz. Granica zapełnienia filtra to 50g. Także jeśli masz zapełnienie 80%-100% tak jak piszesz, to świeci Ci juz dawno kontrolka silnika i filtra. Trzeba sie postarać, że w Passacie tak zabić filtr...  Do tego DPF jest typu otwartego.

Edytowane przez perzu126

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do mnie to w wakacje 2017 wypalał mi 3, 4 x w tygodniu . myślałem że oszaleje. Zaprowadziłem auto do ASO. Ci mi powiedzieli , że wszystko jest OK ale jakimś dziwnym trafem po tej wizycie przez 2 tyg. miałem spokuj . Tzn nie zauważyłem żeby wypalał . Potem znów coraz częściej ale wydaje mi się, że coś musieli zrobić tylko co.  Co do wymiany oleju to w moim przypadku co 10 tyś. bo szkoda silnika.

Edytowane przez kubek197878

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, perzu126 napisał:

Z biuletynu informacyjnego VW.

Do 18g sadzy w filtrze jest tak zwana regeneracja pasywna. Jeśli jest temperatura między 350stopni a 550stopni w filtrze to na skutek łączenia cząstek sadzy z tlenem ( z katalizatora oksydacyjnego) następuje jej wypalenie. Póżniej ( powyżej 20g) jest wypalanie aktywne na skutek działań sterownika silnika i podwyższenia temperatury w filtrze do 630stopni.   Dokładnych wartości nie pamiętam teraz. Granica zapełnienia filtra to 50g. Także jeśli masz zapełnienie 80%-100% tak jak piszesz, to świeci Ci juz dawno kontrolka silnika i filtra. Trzeba sie postarać, że w Passacie tak zabić filtr...  Do tego DPF jest typu otwartego.

Jest dla Ciebie jakaś różnica między zapełnienieniem sądzą a popiolem? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2018 o 12:28, Hala napisał:

Dostaje się paliwo na 100%. Ja dałem koledze olej do zbadania i parametry lepkościowe 2x niższe od normy po 12.000km (miasto)!

Konieczna praca silnika niekonicznie oznacza wypalanie DPF. Ja mam benzynę i też czasem mam taki komunikat:) Najlepiej stwierdzić po podwyższonych obrotach na jałowym. U mnie w Polo był dodatkowy objaw trzęsienia autem i spadku mocy. Dlatego na miasto mówię dieselom nie:) Swoją drogą brak kontrolki czy wskazania na komputerze o rozpoczętej procedurze wydaje się chyba celowy. Co to za problem przy obecnej technice. Poszedłbym o krok dalej i stwierdził, ze przecież spokojnie producenci mogli by wyposażyć auto w opcję samodzielnego uruchamiania dopalania, gdy zbliżamy się do granicy zapełnienia filtra i info na komputerze ile jeszcze będzie trwała procedura przy zachowaniu określonych parametrów pracy (postój/jazda). Czemu tego nie ma niech każdy odpowie sobie sam...

Ford jako akcja serwisowa dodaje menu do komputera z informacjami o zapełnieniu DPF i wypalaniu (regeneracji) wymuszonej. I co z tego skoro i tak trzeba to robić co 150-200 km, a olej nadaje się na śmietnik po 8.000-9.000 km (gdzie serwis przewiduje 50.000), bo sam komputer woła o serwis.

Dotyczy Transita z silnikiem ecoBlue (Euro 6 z SCR).

Z drugiej strony mam widok na 2.0 TDI-CR EA189 (czyli ten starszy) w A6 C7 ale bez aktualizacji oprogramowania i.... nie ma z nim problemów.

Prawda jest jednak taka, że jeśli komuś zależy na ekonomii nie weźmie zaraz TSI dla wygody tylko wybierze TDI z chłodnej kalkulacji. Nie wiadomo też jak będą się sprawować nowe TSI z GPF ale z opisu technicznego wynika, że problemów powinno być znacznie mniej (bo regeneracja ich jest prostsza).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, perzu126 napisał:

Ale tu głupoty piszecie... W innym temacie opisałem, jak i kiedy przebiega wypalanie DPF. 

 Ktoś pisał że VW nie dopracował. Owszem, dopracował i to bardzo. Komputer szuka momentów regeneracji kiedy jest juz zapełnienie w ok 50%. Do kontrolki silnika jeszcze daleko! Włączony wentylator plus podwyższone obroty- trwa regeneracja. Wystarczy NIE GASIĆ silnika przez ok 10minut lub sie przejechać. Soft tak działa, że dopali go nawet na postoju. Dodatkowo komputer co ok 700km włącza procedurę regeneracji niezależnie od stopnia zapełnienia, jeśli były jakieś przerwane procedury wypalenia. Możemy codziennie jeżdzić po 1km, ale warto raz na kilkaset km zrobić dłuższą trasę.

 Podwyższone obroty na zimnym silniku to: dogrzewanie katalizatora i filtra do temperatury roboczej (ekologia), zwiększony pobór prądu przez elektryczna nagrzewnicę- alternator musi doładować.

No i częstotliwość regeneracji. Im większy but i więcej spalonego paliwa tym więcej sadzy o to oznacza częstsze wypalanie. Także nie jest do końca tak, że z autem z DPFem trzeba ostro jechać.

Komputer szuka momentów... A czy nie uważasz, ze jakbyś wiedział, że Ci się ma dopalać za określoną liczbę km lub dni, a ty właśnie jedziesz na trasę i wiesz że będą super warunki a potem tylko miasto, miast, miasto to nie zasadnym byłoby samodzielnie uruchomić dopalanie filtra?

Druga rzecz. Obserwowanie obrotów, wentylatorów, itd. itp. w dzisiejszych czasach no proszę Cię... Czy to świadczy o dopracowaniu? To świadczy tylko o tym, że producent chce ukryć tylko jak częsta konieczna jest regeneracja filtra. To, że wiele osób na tym forum wie jaki ma stan zapełnienia wynika z posiadania VCDS albo OBD, ale przeciętny użytkownik nawet nie wie co to jest. Zwykła kontrolka rozpoczęta procedura dopalania + komunikat zalecana praca silnika przez X min Y km pozwoliłoby naprawdę zapewnić dobrą eksploatację takiego samochodu. Tylko ilu ludziom nagle otworzyłoby to oczy?  :D

7 godzin temu, radekrp90 napisał:

Ford jako akcja serwisowa dodaje menu do komputera z informacjami o zapełnieniu DPF i wypalaniu (regeneracji) wymuszonej. I co z tego skoro i tak trzeba to robić co 150-200 km, a olej nadaje się na śmietnik po 8.000-9.000 km (gdzie serwis przewiduje 50.000), bo sam komputer woła o serwis.

Dotyczy Transita z silnikiem ecoBlue (Euro 6 z SCR).

Z drugiej strony mam widok na 2.0 TDI-CR EA189 (czyli ten starszy) w A6 C7 ale bez aktualizacji oprogramowania i.... nie ma z nim problemów.

Prawda jest jednak taka, że jeśli komuś zależy na ekonomii nie weźmie zaraz TSI dla wygody tylko wybierze TDI z chłodnej kalkulacji. Nie wiadomo też jak będą się sprawować nowe TSI z GPF ale z opisu technicznego wynika, że problemów powinno być znacznie mniej (bo regeneracja ich jest prostsza).

Masz rację. Tyle mniej więcej wytrzymuje olej w mieście przy DPF, ale wszystko związane jest też z tym jak dopalasz i czy przerywasz procedury. A dodali możliwość samodzielnego uruchomienia?

Co kalkulacji ja tak właśnie zrobiłem, ale wyszło mi to bokiem bo dopalanie zaczęło być tak upierdliwe, ze sprzedałem auto. Jak ktoś ma sporo tras poza miastem diesel jest OK, ale nie w momencie kiedy 90% jazdy jest po mieście. Co do GPFów to się okaże. Ja zdążyłem przed, a za niespełna 3 lata przy zmianie auta mam nadzieję, że będzie jakiś feedback:), choć w sumie to bardziej boje się o te turbiny ze zmienną geometrią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale auto nie jeździ w mieście (ten Ford) ;) Tak pozwalają uruchomić samodzielnie ale co z tego skoro po kilkunastu km w trasie pokazuje 30% zapełnienia....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2018 o 06:21, paolokos napisał:

Jest dla Ciebie jakaś różnica między zapełnienieniem sądzą a popiolem? 

Oczywiście, że jest. Nie bardzo chyba rozumiesz o co chodzi. Ponad 50g sadzy w filtrze oznacza, że nawet kompem go nie wypalisz z przyczyn bezpieczeństwa. Ale, żeby dojść do takiego poziomu trzeba zrobić ponad 1000km jazd po kilka km w jedną stronę. Wtedy tylko demontaż i wypalanie piecowe.  B8 jest jeszcze za młode i w większości przypadków za mały przebieg, żeby mówić o dużej ilości popiołu. Przy sprawnych wtryskach pół miliona nie jest problemem. Niestety piezoelektryki poddają się często po 250tys km-300tys km. Ich wadliwa praca powoduje problemy z DPFem. Stary diesel kopcił i jakoś jechał. W aucie z DPFem to nie przejdzie. Ale ludzie zamiast za 3tys zł zrobić wtryskiwacze wolą wyciąć filtr, przy okazji podnieść moc. Ale to nie oznacza końca problemów.... Jak w domu Ci się komin będzie zapychał, to zmienisz piec ewentualnie opał a nie usuniesz komin, prawda?

Dnia 19.12.2018 o 15:08, Hala napisał:

Komputer szuka momentów... A czy nie uważasz, ze jakbyś wiedział, że Ci się ma dopalać za określoną liczbę km lub dni, a ty właśnie jedziesz na trasę i wiesz że będą super warunki a potem tylko miasto, miast, miasto to nie zasadnym byłoby samodzielnie uruchomić dopalanie filtra?

Druga rzecz. Obserwowanie obrotów, wentylatorów, itd. itp. w dzisiejszych czasach no proszę Cię... Czy to świadczy o dopracowaniu? To świadczy tylko o tym, że producent chce ukryć tylko jak częsta konieczna jest regeneracja filtra. To, że wiele osób na tym forum wie jaki ma stan zapełnienia wynika z posiadania VCDS albo OBD, ale przeciętny użytkownik nawet nie wie co to jest. Zwykła kontrolka rozpoczęta procedura dopalania + komunikat zalecana praca silnika przez X min Y km pozwoliłoby naprawdę zapewnić dobrą eksploatację takiego samochodu. Tylko ilu ludziom nagle otworzyłoby to oczy?  :D

Masz rację. Tyle mniej więcej wytrzymuje olej w mieście przy DPF, ale wszystko związane jest też z tym jak dopalasz i czy przerywasz procedury. A dodali możliwość samodzielnego uruchomienia?

Co kalkulacji ja tak właśnie zrobiłem, ale wyszło mi to bokiem bo dopalanie zaczęło być tak upierdliwe, ze sprzedałem auto. Jak ktoś ma sporo tras poza miastem diesel jest OK, ale nie w momencie kiedy 90% jazdy jest po mieście. Co do GPFów to się okaże. Ja zdążyłem przed, a za niespełna 3 lata przy zmianie auta mam nadzieję, że będzie jakiś feedback:), choć w sumie to bardziej boje się o te turbiny ze zmienną geometrią.

Masz rację. Szkoda, że nie możliwości ręcznego załączenia wypalania. Nieraz miałem sytuację, że filtr zaczął się regenerować zanim wyjechałem w trasę. Ale z drugiej strony myślisz, że dodatkowe przyciski, czy ukryte opcje w komputerze rozwiązały by problem? Nie, bo takich osób ja my na forum jest może kilka procent z użytkowników B8.  Reszta i tak nie ogarnełaby takich rzeczy (kontrolki czy ilości zapełnienia) i jeździliby do serwisu i tak, Nawet jak byłoby na pierwszej stronie w instrukcji napisane, bo ludzie nie czytają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja doskonale rozumiem o co chodzi, w passacie 100% to około 25 g sadzy, a jak ktoś bardzo chce to można sterować wypalaniem filtra nawigacją. Nie trwa to nigdy 10 min tak jak piszesz, tylko dłużej oraz na postoju nie wypali tak dokładnie jak podczas jazdy. Dodatkowo dodam, że podczas wypalania każde dodanie gazu czy odpuszczenie powoduje chwilowa zmianę temperatury i zaprzestanie wypalania. Także najlepsze wypalanie to stała prędkość. 

Screenshot_20181025-165729.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie zgodzę się z Tobą. 25g to nie jest 100% zapełnienia. Przy tej wartości lub lekko powyżej dopiero zapala się kontrolka DPF. I masz czas, żeby przepalić w trasie. Poniżej tej wartości samochód sobie radzi i większość użytkowników nawet nawet nie wie o tym. Nie twierdzę, że Twój komputer się myli ale to nie jest 100% zapełnienia- VCDS i serwisówki  mówią inaczej. Również zgodzę się, że 10min nie wystarczy- raczej kilkanaście km szybkim tempem na expresówce. No i trzeba trafić w odpowiednie zapełnienie, bo to nie jest tak, że przejadę się szybko i wypalę DPFa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://pics3.tdiclub.com/data/517/820433_EA288.pdf

 

Proszę bardzo- od strony 51 masz opis działania filtra DPF. Wyraźnie napisane: do 18g regeneracja pasywna, od 18-30g regeneracja aktywna, powyżej 30g załadowania dostajesz lampką DPF po oczach i wtedy należy zrobić dłuższy odcinek. Powyżej 40g sadzy tylko regeneracja  przez komputer. A później wymiana filtra. Także jak widzisz mając 25g sadzy jest jeszcze spory zapas bezpieczeństwa. 

Edytowane przez perzu126

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DZięki za ten link, szukałem czegoś takiego. Czyli powyżej 45 gr wymiana filtra.

Edytowane przez kubek197878

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak. Ale wierz mi, że przy świadomym użytkowaniu nie dojdzie do takiej sytuacji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te 45 to tylko teoria ,bo przecież nie ma czujnika ,który mierzy ilość popiołu w filtrze . Liczone jest to teoretycznie po ilości km i technice jazdy . Nie jest brana pod uwagę jakość paliwa , oleju , stanu silnika .  To wszystko teoria . Można wyczyścić filtr mechanicznie przywracając mu parametry nowego ,a i tak będzie pokazywał tyle ile sobie wyliczy komp ze swojej teorii jaką mu ustawili w fabryce programiści .   Co innego jak by założyli jakiś czujnik we wnętrzu filtra ,który jest wstanie zmierzyć rzeczywiste zapełnienie , a nie tylko teoretyczne wyliczone z kilkunastu danych ,które są zebrane z pracy silnika.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności