nTomek Zgłoś #21 Napisano 16 Lipca 2019 17 minut temu, Albercik napisał: rozgrzewasz, puszczasz ciepłe powietrze - kanały są zimne, więc zbiera się na nich wilgoć z ciepłego powietrza i spływa czyszcząc wszystko Skoro na zewnątrz jest - 15 i wilgotność względna poniżej 100% to po rozgrzaniu i ponownym ochłodzeniu do nawet - 15 nie skropli się para wodna - bo niby skąd? Musiałbyś zamknąć obieg powietrza i pozostać w aucie jako źródło wilgoci. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Albercik Zgłoś #22 Napisano 16 Lipca 2019 49 minut temu, nTomek napisał: Skoro na zewnątrz jest - 15 i wilgotność względna poniżej 100% to po rozgrzaniu i ponownym ochłodzeniu do nawet - 15 nie skropli się para wodna - bo niby skąd? Para się skropli po puszczeniu ciepłego powietrza przez zimne kanały powietrza (na początku, do czasu rozgrzania płynu, jedziemy z wyłączonym nadmuchem). Zasysane powietrze (o ile nie jest -30) zawsze będzie wykazywało tendencję higrofobową po rozgrzaniu. Dopiero przy duuuużym mrozie wykaże się własnościami higroskopijnymi, ale to byś musiał na Syberię chyba pojechać. 52 minuty temu, nTomek napisał: Musiałbyś zamknąć obieg powietrza i pozostać w aucie jako źródło wilgoci. A tak. Zapomniałem dopisać, że faktycznie - robię to z włączonym obiegiem zamkniętym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nTomek Zgłoś #23 Napisano 16 Lipca 2019 Oj Tomek. Przyznaj się, że wozisz teściową na tylnej kanapie i dlatego woda ci się skrapla... A wracając do tematu, to chyba warto co 2 lata skontrolować/uzupełnić gaz oraz wymienić olej w instalacji. Czyszczenie czy odgrzybianie to kwestia estetyczno-higieniczna, ale jakość i ilość oleju smarującego sprężarkę może znacząco wpływać na jej żywotność. Poza tym to właśnie olej jest substancją higroskopijną, wiążącą cząstki wody. Regularna wymiana wydłuża wtedy żywot osuszacza bo część wilgoci usuwa się wraz z olejem podczas serwisu klimy (robienia próżni). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radekrp90 Zgłoś #24 Napisano 16 Lipca 2019 Niby tak ale całego oleju nie odciągasz, a próżnia jaką robi się przy serwisie to tylko ułatwienie/umożliwienie poprawnego napełniania układu. Ja robię co rok (albo jak mam długi wyjazd) ale tylko dlatego, że robię trochę km. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Albercik Zgłoś #25 Napisano 17 Lipca 2019 20 godzin temu, nTomek napisał: Przyznaj się, że wozisz teściową na tylnej kanapie i dlatego woda ci się skrapla... Teściowa jechała ze mną może z 3 razy w życiu 20 godzin temu, nTomek napisał: jakość i ilość oleju smarującego sprężarkę może znacząco wpływać na jej żywotność A to jest prawda niepodważalna. Z tym, że olej osusza się w osuszaczu (od tego w końcu jest), więc pozostaje tylko problem ilości. Jak klima jest szczelna i ciągle eksploatowana - nie powinno być problemu z ilością czynnika/oleju przez kilka długich lat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radekrp90 Zgłoś #26 Napisano 17 Lipca 2019 W aucie z lat 90-tych się zgodzę. W nowożytnych, w których skraplacze gniją już w salonach niekoniecznie. Co istotne - ilość oleju w układzie się nie zmienia o ile nie dojdzie do gwałtownej "dekompresji" (np.: na skutek wypadku). W innym wypadku należy dodać tyle oleju ile było spuszczone, a zwykle jest to nie więcej jak 20 gram. Dolewanie oleju na pałę tylko pogorszy sprawę niż by miało ja polepszyć (słabsza wymiana ciepła w skraplaczu i parowniku co prowadzi do przeciążenia kompresora, do tego dochodzi utrudniona regulacja wydajności sprężarki). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
swistaczyn Zgłoś #27 Napisano 5 Czerwca 2020 (edytowane) Przez 16 lat uzywajac audi a6 c5 nigdy nie dobijalem , ani nie robilem serwisu klimy , po prostu ona byla wlaczana caly czas , tylko filtr kabinowy zmieniany co roku , w tej chwili moj syn jezdzi , wozac swoja polroczna corke , bez zadnych problemow auto ma 560000 km i nie ma problemow z klima , mysle , ze tylko wlaczenie i malo manipulacji z temperatura jest utrzymaniem klimatyzacji w dobrej formie , auto zawsze na 22 st. i filtr zawsze filtr mini raz w roku teraz passat b8 2016 168000 km ta sama zasada , zadnych problemow I jeszcze dodam ze czasami , wlaczalem zimne na low lub cieple na low , na okolo 30 min , w zaleznosci od temperatury , cieplo- zimne powietrze zimno - cieple powietrze na maxa , low tak wyglada moj serwice klimatyzacji , FILTR kabinowy weglowy minimum wybaczcie , ale nie mam klawiatury i jezyka polskiego, z tad te bledy z a, e, l ,z; itd Edytowane 5 Czerwca 2020 przez swistaczyn Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach