Awaria układu chłodzenia

[frew]

Witam.

Problem w mojej b6-tce pojawił się po remoncie klimatyzacji i przejechani 400 km (zacznę jednak od początku).

Uszkodzony przewód klimatyzacji oraz chłodnica zmusiła mnie do rozebrania całego przodu. Na czas remontu chłodnice podwuesilem z prawej strony, nie zauważając że po lewej wiszą na napiętych przewodach od czujnika temperatury. Po zakończeniu remontu i podkładaniu auta do kupy pojechałem sprawdzić układ klimatyzacji czy jest szczelny. Wracając od mechanika zaświeciła się kontrolna braku płynu chłodzącego w układzie. Zatrzymałem się dolalem płyn i dojechałem po woli do domu (około 2km). Wjechałem na kanał a tam okazało się że zawleczka zabezpieczająca czujnik temperatury wchlodnicy była tak skorodowana, że w momencie gdy chłodnica była podwieszona i wisiała na przewodach od chłodnicy rozsypała się i czujnik wypadł pozbawiając mnie płynu. Nie miałem zbyt wiele możliwości na naprawę, gdyż rano musiałem jechać do Wrocławia 400km. Dobrałem więc jakiś oring pasujący średnica u grubością, wsadziłem czujnik, podkręcałem solidnie drutem i taśmą izolacyjna i tak na MacGyvera dojechałem do Wrocławia. Wszystko było ok. Po całym dni wyruszyłem dalej i już 20km za Wrocławiem pojawił się znów problem z brakiem płynu. Pomyślałem że to uszczelka pod głowicą lub sama głowica. Po dotarciu do domu zrobiłem test CO2 -wynik negatywny. Test przeprowadziłem dwukrotnie. Szukam teraz odpowiedzi lub podpowiedzi co może być nie tak ?

Dodaj że jak korek jest zakręcony to płyn w czasie jazdy znika  ( zostaje zassany przez układ) odkręcam korek i płyn się cofa i jest fontanna. Na otwartym zbiorniczku w czasie testu CO2 płyn po około 8-10 minut po prostu zaczyna rosnąć w zbiorniczku i fontanna.

Czy to może termostat czy może ten nieszczęsny czujnik owinięty taśmą. Jak zdiagnozować usterkę ?

Bardzo proszę o waszą pomoc i zarazem przepraszam za tak długie wprowadzenie.

Marcin

[Lanador]

Podlacze sie pod ten temat, zeby nie zaczynac nowego. Sytuacja podobna, ubywa plynu chlodniczego, na zimnym silniku pojawia sie bialy dym z rury wydechowej. Identycznie jak u Pana wyzej, korek zakrecony plyn znika, korek odkrecony plyn sie podnosi. Nie działa ogrzewanie. Samochod byl juz u mechanika, znaleziono deformacje na glowicy, aczkolwiek zostala wyszlifowana, uszczelka rowniez wymieniona pod glowica, a problem jak byl tak jest dalej. Równiez bardzo prosze o rade i pomoc.

 

 

[Krystian_B6]

Dnia 24.08.2018 o 08:10, frew napisał:

 

Czy to może termostat czy może ten nieszczęsny czujnik owinięty taśmą. Jak zdiagnozować usterkę ?

Zacznij od doprowadzenia do porządku tego owinietego czujnika i zrób jak być powinno. Miałem kiedyś podobne objawy jak miałem małą nieszczelnośc przy chłodnicze spalin. Na trasie zapalają się kontrolka, ja wysiadam dolać płynu, odkrecam korek a płyn do góry się podnosi. Po naprawie problem zniknął