Skocz do zawartości
thez

benzyna 2.0 AZM Nadmierne drżenie silnika.

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak w tytule, temat upierdliwy ale ciężki do zdiagnozowania i ryzykowny do podjęcia napraw w "ciemno".

 

Silnik obroty trzyma prawidłowo, nie ma falowania. Jednak jego praca jest wyczuwalna na pedałach, kierownicy, lewarku od biegów czy nawet na drzwiach. Tak samo na biegu jałowym jak i podczas jazdy. Przy czym czasami bardziej to czuć a czasem jest spokój, szczególnie na postoju, albo przy spokojnej jeździe.

Pierwszy strzał miałem że to poduszki silnika/skrzyni. Te od skrzyni są całe, od silnika były wylane. Wymieniłem i było tylko gorzej. Nawet dałem się naciągnąć na oryginalne i też to nie pomogło. Z powrotem założyłem te wylane, po prostu są miększe i biorą więcej drgań na siebie.

Zmierzyłem ciśnienia na cylindrach. Kolejno: 15, 14, 14, 14,5 bara. Nawet trochę mnie to uspokoiło.

Świece i przewody wymieniałem, tylko cewka została stara. Czujnik położenia wału też jest nowy, Boscha, bo stary padł.

W kompie błędów nie ma. W parametrach rzeczywistych rzuciło mi się tylko, że ignition timing bardzo się zmienia na obrotach jałowych. Tak różnie skacze, ale największe widełki to coś od 6 do 11 stopni. Nie wiem czy to dobrze czy nie. W 3 bloku to patrzyłem.

Jak się podniesie maskę to widać wyraźnie, że silnik bardzo drży. Też to mocno czuć jak się dotknie bloku.

Do tego napinacz paska wieloklinowego sporo pracuje na wolnych obrotach, też nie wiem czy to normalne. Jak by co to jest nowy, zmieniony niedawno przy rozrządzie. O właśnie, też pomyślałem, że może rozrząd się przestawił, ale stoi ładnie na znakach.

Na te drgania nie ma znaczenia czy wcisnę sprzęgło czy nie, czy jest na biegu czy nie.

Sprzęgło się nie ślizga, nie bije w pedał. Jedyne co to wysoko bierze, ale dużo się naczytałem, że "VAGi tak mają". Przy gaszeniu, odpalaniu nic nie puka. Jedynie jak włączam jedynkę na postoju, to coś czasem głucho puknie. Ale to nie zawsze. Czy to może oznaczać, że DM się pomału kończy i muszę czekać na rozwój sytuacji?

 

Dodam, że jak kupiłem to auto ponad 2 miesiące temu to nic nie drżało, szczególnie zwróciłem na to uwagę. Jak go zmuliłem na biegu od 1tys. obrotów to też nic nie drżało, teraz drży jak w każdym innym aucie bez DM.

 

Do tego od silnika czasem słychać dziwny szum, świst. Jak schodzi z obrotów. Najbardziej to słychać w kabinie. przypomina to zacierające się łożysko. Ale jak wlazłem pod auto to słychać to tak jakby z silnika, nie z osprzętu. Może te silniki tak mają, a ja przesadzam. Ale czepiam się już wszystkiego ;)

 

Gdyby ktoś mógł doradzić jak zdiagnozować przyczynę takiej pracy silnika, lub wykluczyć część podejrzanych to byłbym bardzo wdzięczny. Porady typu "silnik do remontu", "dwumasa do wymiany", "kierowca do wymiany" są dość ryzykowne, bo wydać 3k na dm ze sprzęgłem i dalej jeździć wibratorem to nie interes.

 

Aha, złącze elastyczne wydechu wygląda na całe i w między czasie nie było ruszane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Udało się coś ustalić? 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego wrzuć filmik jak pracuje motor ,a co do tego sprzęgła które wysoko bierze to sprostuje że nie Vagi tak mają tylko tarczy koniec przerabiałem te tematy brania wysoko sprzęgła i skończyło sie na wymianie kompletu LUK .Po wymianie sprzęgło pracuje jak powinno delikatnie i przy podłodze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Złącze elastyczne prawie zawsze wygląda dobrze a ze starości sztywnieje i przenosi drgania. Sprawdz czy wydech mocno drży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż, dużo pomogła zwykła wymiana świec zapłonowych. Okazało się, że Denso (nówki sztuki) są do dupy i po założeniu NGK zaczął równiej pracować. Z tym sprzęgłem to chyba Adam5502 ma rację, że może się zbliżać wymiana. Jak przyspieszam z około 1000 obrotów to się bardzo trzęsie buda, czyli pewnie całkiem niedługo poleci nowy dwumas i sprzęgło.

Jedynie co to ten dziwny szumiący dźwięk (tak jakby zużyte łożysko, ale nie do końca) mnie zastanawia. Zrzuciłem duży pasek osprzętu i bez zmian. Muszę jeszcze zrzucić od klimy, ale ostatnio nie mam czasu przy nim grzebać. Z resztą nie zawsze to słychać. Może samo wyjdzie co to :)

 

Generalnie po zmianie świec Denso, na NGK bardzo się poprawiło. Myśle, że reszta delikatnych drgań to może być DM. Głuche puknięcie przy włączeniu jedynki na postoju może chyba właśnie świadczyć o luzie w dwumasie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego co do głuchego puknięcia podczas wrzucania jedynki to nie dwumas ,wskocz do kanału i złap za półosie i spróbuj pokręcić nią lewo prawo i  zobacz przeguby zewnętrzny jak i wewnętrzny ,przerabiałem te tematy.Co do dwumasy to wysokie branie jak pisałeś świadczy o zużytej tarczy sprzęgła bo docisk już wypchną się na max ,co do zużycia samej dwumasy to przy braku gotówki dobrze obejrzeć czy nie ma jakiś wad itp ,w benzynie tak nie cierpi dwumas jak w dieselu,możesz jeszcze na nim polatać kwestia wymiany tarczy ,Ja zarzuciłem komplet bo nie chciałem wracać do tematu.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź podcisnienia. Może któryś wężyk sparciał albo się zsunał. To by wyjaśniało ten dźwięk szumu i drżenie silnika 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności