Skocz do zawartości
andrzejx

Passat B6 - sprężarka klimatyzacji

Rekomendowane odpowiedzi

O tym właśnie pisałem. Sprawdź temperatury wszystkich rurek podczas pracy gdy nie masz chłodzenia środka. Rozprężanie wystepuje pewnie jeszcze przed zaworem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

jak w temacie, dziś robiłem serwis klimatyzacji w Passacie CC 2011 r. . Po pełnym serwisie klimatyzacji dziś, nie działa mi klimatyzacja rurka od wysokiego ciśnienia w ogóle nie robi się zimna (samochód kupiony zimą zeszłego roku i dochodzę do wniosku, że klima nie działał). diagnoza padła na kompresor który został wymieniony. Po wymianie napełnieniu czynnikiem i oleju, nadal rurki nie są zimne klima nie działa. Do kostki dochodzi podobno prąd, ale czasami przerywa. Z Car Scanner dostaję taki błąd jak na screenie bardziej interesuje mnie ten pierwszy.  Może ktoś miał taki problem?

klima.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Was serdecznie.

Kupiłem Passata B7 2.0 TDI 140 KM z 2011 roku z przebiegiem prawie 300 tys. Właściciel uprzedził mnie, że wymieniał w samochodzie w ciągu jego 10 lat życia 2 razy kompresor. Powód? Po otwarciu maski słychać cykanie (jakby to był samochód bez CR, równomiernie do pracy silnika). Cykanie jest w okolicy alternatora. W pierwszej chwili myślałem, że są to problemy ze starym rozrządem. Wymiana rozrządu niczego nie zmieniła. Klimatyzacja daje ciepło i chłodzi. W trakcie jazdy z DE do PL cykanie można było wyłączyć w momencie wyłączenia klimatyzacji. Silnik pracował cicho i równomiernie. Teraz wyłączenie klimatyzacji nic nie daje. Dźwięk pojawia się niezależnie od tego czy jest włączona klimatyzacja czy nie. Mechanik ściągnął pasek od alternatora i problem ucichł. Pytanie teraz do Was czy może być to wina całego kompresora? Może wystarczy wymienić koło pasowe przy kompresorze (sprzęgło?) albo łożysko przy alternatorze?

Co może być przyczyną tak szybkiego psucia się kompresora (dwie wymiany w ciągu 10 lat)? Bo jeśli wymienię kompresor na nowy i znów pojawi się ten dźwięk to się załamię (hipotetycznie - co mogłoby wpływać na jego psucie?)...

Stoję przed dylematem - czy kupić sprzęgło do kompresora (300 zł)? Czy zregenerowany kompresor (do 450 zł) czy zupełnie nowy kompresor (od 750 zł). 

Mechanik działa na oślep bez dobrej diagnozy, zaraz się okaże że wymieni wszystkie podzespoły a na końcu stwierdzi, że jednak trzeba wymienić kompresor narażając mnie na niepotrzebny wydatek. Chcę tego uniknąć :/

Edytowane przez Qk1z

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postaram się to nieco usystematyzować:

21 godzin temu, thorig napisał:

Pojeździłem troche i już wymiękam żeby to zrozumieć :) Dzowniłem do jakiegoś zakładu co zajmuje się tylko naprawami klimy i stwierdzili że pewnie sprężąrka nowa jest wadliwa... i żebym sobie oddał poprzednia na hamownie.

Zawsze jest taka opcja, że nowe jest uszkodzone to tylko urządzenie.

21 godzin temu, thorig napisał:

Olej spuściłem i wygląda bardzo łądnie - 0 opiłków czy brokatu. Pytanie jak teraz ja zalać olejem skoro ciężko ocenić ile spłyneło, na oko to może max 30ml :) Chyba że odkręcić korek spróbować zlać cały, plus wyjąć zawór regulujący i tam zleci reszta, a potem zalać 70ml ?

Jeszcze mówił że może za dużo oleju w układzie, pytałem gościa od sprężarki to twierdzi że 70ml było w tej regenerowanej, przy sciąganiu czynnika z układu wyszlo niby 8ml, przy ponownym nabijaniu zapodał 15ml. 

Wlewa się tyle ile się spuściło ze sprężarki. Do czynnika dodaje się tyle ile się spuściło z czynnikiem. Nic więcej.

Ja gdy "regenerowałem" swoją sprężarkę też myślałem, że za mało oleju będzie ale ostatecznie wlałem tyle ile zeszło i do samego końca auta w moich rękach z klimą się nic nie działo.

21 godzin temu, thorig napisał:

Nowa działa jak chce... tzn po odpaleniu samochodu rurka się robi momentalnie bardzo zimna, ale potem jej temp rośnie. Wiatraki potrafia wystartować czasem z opóźnieniem czasem odrazu. Na światłach pokazuje te 8 bar ale praktycznie nie chłodzi. Rurki na wyjściu cała raczje rónomiernie ziman aż do grodzi, druga równomienrnie ciepła. Raz zdażyło się że obie były równo cieple innym razem zę obie równomiernie zimne. Ogólnie w trasie coś tam chłodzi, a przy ruchu z niskimi prędkościami i postoju zazwyczaj nie, choc czasem zdarza się jej na chwile ? Jeszcze dziwi mnie ten spadek do 5 bar w czasie jazdy, kiedy działa... Bez obciążenia na jałowym można sobie gazować a i tak trzyma te 8-9 bar na kompie. 

 

 

Oglądam układ na etce - dobrze to rozumiem że w starszych rozwizaniach byla dysza dlawiaca na ktorej sie zbieral syf a w b6 juz jest taki duzy zawor rozprezny gdzies w okolicach grodzi/parownika i mowiac o problemach z zaworem rozpreznym to trzeba by to wymieniac ? tylko z tego co widze tu juz raczzej nie ma zadnego sitka na ktorym mogloby sie cos zbierac. 

Regulacja ciśnienia zależy od temperatury parownika - trzeba spradzać kilka paramterów: wysterowanie PWM zaworka, ciśnienie w układzie i temperatura parownika. Dopiero te trzy parametry dają jakiś ogląd na to co Climatronik "ma na myśli".

Poniżej układ.

Rurka nr 4 (gruba) - zimna powinna być cała, mokra od skroplin najczęściej. Raczej nie oszroniona.

Rurka nr 6 (cienka) - ciepła/gorąca w zależnie od obciążenia.

Jeśli rurka nr 4 jest ciepła - brak rozprężania (brak chłodzenia)

Jeśli rurka nr 6 jest zimna - rozprężanie przed zaworem rozprężnym (zator w układzie, zatkany skraplacz, zatkany osuszacz)

Jeśli rurki nr 4 i 6 są w identycznej "ciepłej" temperaturze - układ nie pracuje.

460260410.png

21 godzin temu, thorig napisał:

Jeszcze jedno pytanie - na podstawie czego samochód włącza wiatrak od klimy - jest jakis czujnik temp ? Jak bawiłem się przy 11 stopniach na zewnatrz nie byłem w stanie zmusić go do załączania, przy 16 po jakimś czasie ruszył, wydaje mi się że przy 22 chodził zaraz po włączeniu klimy i prawie cały czas. Klima zawsze na LO.

Na podstawie czujnika ciśnienia czynnika. Przy 11 stopniach pewnie ciśnienie było na tyle niskie, że aktywne chłodznie było zbędne.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrób porządne logowanie grup pomiarowych klimatyzacji z paramterami jak podałem wyżej i będzie wiadomo na 99% gdzie jest problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie. Jest to mój pierwszy post.

Proszę o pomoc w sprawie głośnej pracy klimatyzacji. Klimatyzacja działa. Dobrze chłodzi ale jest głośna.

Domyślam się że chodzi o sprężarkę. Przeczytałem wcześniej że może to być powód braku czynnika i jestem umówiony na napełnienie klimatyzacji lecz jak okaże się że to sprężarka to nie ma sensu jej nabijać.

Proszę o sugestie.

Dobry sprawdzony serwis na terenie śląska. Jestem z Rybnika ale jak macie namiary na kogoś pewnego to prosił bym namiary.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To, że wartości prądów się wyrównują oznacza, że elektrycznie sterowanie jest sprawne. To czy mechanicznie działa zawór stwierdzisz tylko po jego sprawdzeniu "na stole" lub po ciśnieniach odczytanych z manometru i sterowaniu zaworu sygnałem PWM ręcznie.

Na tym etapie uznać jednak można, że sterownik Climatronic jest OK.

Teraz jeszcze pytanie jakie były temperatury przewodów przy tej "pracy" i ciekawe czy zwyczajnie czynnik nie uciekł.

Tak czy inaczej stawiam na uszkodzoną sprężarkę w tym wypadku jednak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Nm nie patrz - to wartość szacowana z ciśnienia i obrotów. Informacja dla sterownika silnika ile ma "podlać", żeby nie zgasł ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postawiona diagnoza. Barwnik UV zapchal klime. W warszracie zaczęli czyścić klime. Mówili że sporo tego barwnika jest w układzie. Widziałem na zdjęciach. Po wyczyszczeniu samochód w okolicy kompresora halasował przez chwilę później silnik pracował normalnie. Teraz przejechałem 100 KM i Klima znów nie dziala i hałas wrócił. Powiedzieli mi że trzeba drugi raz przeczyscic. do obiegu dali płyn czyszczący. Spotkał się ktoś z czymś takim?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak oni to czyścili? Przez porty?

Do czyszczenia układu trzeba się wpinać bezpośrednio w węże - to raz.

Trzeba zdemontować zawór rozprężny (najlepiej go wymienić) - to dwa.

Poza tym, naszych skraplaczy bez długotrwałego, ciśnieniowego płukania nie umyjesz, bo są to skraplacze z przepływem równoległym (wiele rurek równolegle do siebie). Dużo prościej jest wymienić skraplacz niż dać gwarancję, ze jest wypłukany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to robili to przy pomocy czynnika bezpośrednio z butli 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prąd prądem ale dobrze by było mieć "analizator" aby widzieć kształt sygnału (tam jest sterowanie PWM).

Skoro po czyszczeniu (zaworu sterującego) kompresor rusza, a później sprawia mu to coraz większe problemy ewidentnie jest syf w układzie. Porządnie wypłukać zgodnie ze sztuką (czyli niestety z wymianą skraplacza, zaworu rozprężnego i osuszacza włącznie), bo tylko marnujesz czas i pieniądze.

Dziwne jednak, że nowy kompresor nie ruszył w tych warunkach. Tak czy inaczej, jak dla mnie, cały układ do porządnej weryfikacji, wypłukać wszelkie osady, stary olej i dopiero wtedy próbować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności