Zapalająca się i gasnąca kontrolka "żarówki"

[bbbb]

Jakiś czas temu załączyła się kontrolka spalonej żarówki. Ale po chwili zgasła. I taki stan trwał dłuższy czas. Ale gdy kontrolka już nie chciała zgasnąć stwierdziłem, że nie świeci lewy mijania. Wymieniłem żarówkę(stara wyglądała na dobrą) i był spokój przez 3 dni. I znów  ta kontrolka zapala się i gaśnie. Nie podejrzewam, że to wina żarówki, bo po 3 dniach by się spaliła i sama naprawiała? Dla pewności kilka razy wyjąłem i włożyłem żarówkę aby nieco "przeczyścić" styki w kostce. Ale zabawa "w pojawia się i znika" wciąż trwa. Jakieś sugestie?

[mkpol]

Bogdan sprawdź napięcie na kostce i sprawdź samą wiązkę. Może gdzieś się przetarła

[mkpol]

Znając Bogdana to najnormalniejsza na świecie.

[bbbb]

Mijania i zwykłe H7(Marek, chyba jednak mnie znasz). Też myślałem o wiązce, ale jak ruszałem kablami to nic się nie działo, tzn. żarówka nie gasła. Aż mnie trzęsie na samą myśl rozbebeszenia pół auta żeby sprawdzić wiązkę.

[bbbb]

No i się wyjaśniło(chyba). Niesamowity zbieg okoliczności. Gdy lewe przednie pmgłowe robiło "pojawia się i znika", w tzw. międzyczasie spaliła się żarówka mijania- też lewa. Gdy w końcu zabrałem się za pmgłowe okazało się, że w kostce jeden pin jest jest czarny-bród, rdza itd. Przedmuchałem, trochę pogmerałem szpilką aby nieco przeczyścić i kontrolka zgasła. Tak więc najprawdopodobniej czeka mnie wymiana kostki, bo nie mam pojęcia jak wymienić sam pin i czy to jest w ogóle możliwe.