Skocz do zawartości
sadam1988

szybko zużyte klocki hamulcowe tył - 43kkm - passat b8

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko możliwe, że ACC  w  celu wyrównanego zużycia klocków używa głównie tyłu. Troszkę to tylko niebezpieczne teoretycznie, ale w  sumie komputer czuwa. Dla przykładu w Mercedesach ze słynna pompą SBC przy małych prędkościach używa tylnych hamulców.

 Ostatnio w Auto Świecie był test Passat na dystansie 150tys km i nie zgłaszali szybszego zużycia tarcz.  Także myślę, że oprócz warunków jazdy styl jazdy również ma znaczenie. Ostatnio jechałem za jakimś nowym Mercedesem i powiem Wam, że gość dosłownie co chwilę hamował. Przyspieszył i juz hamulec. I tak naście km, które za nim jechałem. A pózniej płacz, że klocki słabe.

Kolejna rzecz, to ACC. Ja często na S8 wyłączam tempomat, bo irytuje mnie ten tempomat, który co chwilę hamuje. Na bank uzywa hamulców, bo robi to mało łagodnie. Na trasach szybkiego ruchu coraz większy ruch i w sumie wygodniej jest mi samemu reagować. Nie wspomnę, że spalanie spada o dobre pół litra nie jadąc na tempomacie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ACC nie przewiduje zdarzeń na drodze, więc nie zdejmie nogi z gazu odpowiednio wcześnie tak jak Ty byś to zrobił, tylko zaciśnie klocki gdy radar coś wykryje. 

 

ja ACC nie mam, a klocki i tarcze i tak były do wymiany. obserwowałem tą dyskuje, inne samochody na ulicach i dochodzę do 2 wniosków, jako że przypadek nie jest odosobniony:

1. jakość materiałów tych części jest niższa

2. konstrukcja  tylnych zacisków jest bardziej podatna na zacieranie się od pyłu (brak gładkich blaszek prowadzących, klocki przesuwają się po zacisku)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olałbym testy w aś.

Wolę wyciągnąć  wnioski tu na forum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Ze swojego doświadczenia - odkąd zamontowałem zaciski 4-tłoczkowe z przodu + tarcze 350mm, problem z hamulcami został zamknięty. Tył po 30.000 km wygląda teraz jak z fabryki, mimo że wcześniej jęczał niesamowicie. Przód nie chce się za żadne skarby ugotować, spalić itp... Tak, wiem - koszty - ok. 5000 PLN, gwarancja, może homologacja itp... Tylko po co sobie rwać włosy z głowy przez jakieś pierdoły typu hamulce? BTW - compsport oferuje za 5600 nowy zestaw 4 tłoczek do fabrycznej tarczy 340 i sprawdza się to też elegancko. Dodam, że nie używam ACC na autostradzie no i jeżdżę raczej ofensywnie.

Edytowane przez enriquez

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 8.10.2018 o 21:38, sadam1988 napisał:

u mnie ASO kilka 2 msc wcześniej też nie miało zastrzeżeń. jak tego nie mają na check-liście przy danym serwisie okresowym, to nie sprawdzają. 

Nie no, chyba stan układu jezdnego i hamulców sprawdzają przy każdym przeglądzie. Po co mili by kłamać?

Edytowane przez Bartku
Gramatyka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zależy jak sprawdzają. 

u mnie klocki starły się nie równo: od zewnętrznej strony koła (łatwo je sprawdzić) były jak nowe. 
wewnętrzne, te dociskane przez tłoczki  - były całkiem zużyte.
 

ja nie mówie że kłamią, poprostu jeżeli nie mają tego na check-liście to nie sprawdzają, bo producent nie nakazuje przy danym przebiegu. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14k przebiegu tylne klocki zeszły do samej blachy i uszkodziły tarcze a co więcej klocki z przodu jak nowe, ewidentna wada produkcyjna na pierwszy rzut oka, prawda? ASO próbowało mi wcisnąć że elementy układu hamowania typu klocki i tarcze nie podlegają gwaranci i żądali uregulowania faktury za usługę. Stwierdziłem że nie zapłacę ani złotówki dopóki nie dostane opinii producenta w tej sprawie i co wyszło, że rzeczywiście były takie przypadki i podlegają gwarancji a ASO chciało mnie naliczy za wymianę klocków i tarcz. Opinia producenta szła 24 godziny niezły czas, biuro obsługi klienta poinformowało mnie że taka informacja przeważnie idzie max 3-4 godziny, nie chce siać spiskowych teorii ale czuje że mnie brali na przetrzymanie. Polecam walczyć o swoje nowe klocki tarcze i umyta gablota. ☺️ 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko. Po jednej stronie klocek ma taka sprężynkę. Czy ma być on od wewnetrznej strony czy zewnetrznej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien Dobry,

Musialem napisac pare uwag zastanawiajac sie czemu tego nikt nie napisal jeszcze.

Opisze najpier moja historie:

1. Miesiac po premierze zamowilem B-8 z silnikem 2.0 TDi 150KM, DSG. przejechalem nim ponad 145 000 km i dopiero przy ostatnim serwisie przed sprzedażą mialem do wumiany tylne klocki hamulcowe.

Jazda po trasie w PL, CZ i DE wiec tez bardzo szybko, zawsze wlaczony Auto-Hold i bardzo czesto tempomat aktywny (wtedy to byla nowość)

2. Tak byłem zadowolony z Paska, ze postanowilem kupic po zakonczonym leasingu nowego tylko ze alltrac z silnikiem 190KM, oczywiscie DSG - reszta specyfikacji identyczna.

3. Po przejechaniu ok 16-20 tys km zaczelo sie pojawiac huczenie przy hamowaniu na autostradach (nie zmienilem stylu jazdy), myslalem, ze to moze jakis kamien, tak mi zreszta sugerowal serwis przy wymianie opon.

4. Na trasie z Niemiec do WAW kolo Poznania przy przebieguok 27 tys KM klocki z tylu sie skonczyly. Zrobilem serwis i wymiane klockow wskazujac serwisowi na fakt, ze to troche szybko w porownaniu do poprzedniego passata... Odpowiedz  byla bo pan ostro hamuje na autostradach, uzywa tempomatu i moze autohold... czy to co piszecie tutaj.

5 po zrobieniu na nowych klockach ok 15 tys km (obchodzilem sie z hamowaniem jak z jajkiem) znowu to samo (przy okazji spada skutecznosc hamowania) - huczy przy hamowaniu. I przy okazji wymiany opon poprosilem o sprawdzenie ale juz tak raczej kategorycznie i co sie okazalo????   WYMIANA KLOCKOW I TARCZ NA GWARANCJI!!!!

Zapytalem pana doradce, co sie dzieje a on mi podsuwa oficjalny biuletyn techniczny VW - problem z tylnymi klockami. Dokladnie opisane te przypadki, ktore mamy z klockami z zaleceniem VW: " jesli klient nie stwarza problemow to nie wymieniac" Generalnie problem jest z jakoscią klockow, ktore zuzywają sie tworzac na powierzchni tracej dziury. Powoduje to zmniejszenie powierzni tracej a co za tym idzie przegrzanie w efekcie czego klocki i tarcze ida do smieci.

6. W czasie tej wymiany gwarancyjnej Pan doradca stwierdził, ze zmieniaja na takie same i nie wiedza kiedy beda poprawione wiec jesli cos znowu bedzie nie tak to znowu wymiana gwarancyjna.

7 Oczywiscie po 15-16 tys km znowu pojawil sie ten sam problem... tym razem jezdzilem tak do serwisu i znowu reklamowalem. Tym razem Pan Doradca stwierdził, ze zrobilem ponad 17tys od wymiany i juz gwarancji nie ma.... ale ze wszystko jest ok i moge tak jezdzic...

8. Mam teraz ok 90 tys przebiegu i zastanawiam sie na jakie inne niefabryczne klocki i tarcze to gowno wymienic bo juz mam dosyc tego badziewia.

Konkluzja: VW zrobił oszczednosc na klockach, prawdopodobnie zmiana dostawcy lub fabryki dostawcy OE i nizsze koszty klockow. Do tego celowe pogorszenie produktu - w poprzednim B-8 klocki wytrzymaly ok 140 tys km wiec nie bylo zarobku:). Ale sie przeliczyli i klocki padaja za szybko. Ten sam problem jest z Arteonem i Superbem oczywiscie.

Zatem, jesli ktos jest w stanie poradzić jakie klocki z aftermarketu zalozyc to bede wdzieczny. Tylko prosze nie piszcze o hiper wyczynowych i zmianach srednic tarcz, itp.

Mysle, ze moj post wyjasni Wam czemu padaja Wam klocki z tylu:)

Pozdrawiam

M

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę potwierdzić Twojej teorii. Po wymianie na Zimmermann i ATE, później na ZImmermann i EBC, efekt dokładnie taki sam jak na OEM. Ludzie za to chwalą Brembo (tarcze + klocki), ale nie miałem przyjemności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8:30 min gość mówi o tym jak hamuje tempomat.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 10.10.2020 o 10:45, Marcin B8 alltrac +T-roc napisał:

Konkluzja: VW zrobił oszczednosc na klockach, prawdopodobnie zmiana dostawcy lub fabryki dostawcy OE i nizsze koszty klockow. Do tego celowe pogorszenie produktu - w poprzednim B-8 klocki wytrzymaly ok 140 tys km wiec nie bylo zarobku:). Ale sie przeliczyli i klocki padaja za szybko. Ten sam problem jest z Arteonem i Superbem oczywiscie.

Kiedyś była taka marka Oltcit. Tam dawali klocki dębowe :D. To coś musi się dziać dziwnego. U mnie przy przebiegu 100 000 wszystko wygląda zaskakująco dobrze. Też jeżdże na tempomacie ale nie dopuszczam do hamowania na autostradzie raczej redukcja i gaz żeby wyprzedzić bez zwalniania. Lubie docisnąć na wsiowych znanych mi drogach z ostrymi hamowaniami. Większość trasy to trasa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie tył klocki padły po 3 latach i 45 000 km ale to nic bo razem z klockami padły tarcze. Najpierw wymieniłem klocki, a za 2 dni tarcze i klocki... te "stare" mam na zapas. Więc nie łaście się i dołóżcie te 350 zł na obie tarcze bo szkodz Waszej roboty. Objaw to buczenie przy hamowaniu 120 km/h+. Teraz mam spokój. Czyli po 45 000 wymiana klockow przod + tarcze i klocki tył. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności