Skocz do zawartości
Pietiapk1

Czy pchać się w diesla?

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! Można napisać, że jedną nogą jestem z Wami, bo wpłaciłem zaliczkę na prawie 2 letniego Paska 2.0 bitdi. Nowy konfig ok. 250, teraz pewnie do wyrwania za 215-220. Mam go za 145, szału nie ma, ale tragedii może też nie, bo lubię jeździć dobrze doposażoną wersją.  Brakuje mu niestety elektrycznej klapy, ale założyłem temat gdzie indziej :-)

Postanowiłem jednak napisać, bo pojawiły się pewne obawy co do tego, że w momencie gdzie po wprowadzeniu zmian w UE dotyczących zakazu wjazdów do stolic przez diesle nagle okaże się, że strzelam sobie w kolano. Nie jeżdżę i nie mam zamiaru jeździć do Berlina na weekendy, ale chcę pojeździć autem 3-4 lata i boję się, że po masowym sprowadzaniu diesli do Polski auto będzie g... warte za 3, 4 lata. Nie spodziewam się, że nie stracę na nim, ale byłoby miło gdyby ktoś wciąż pożądał takie auta za te kilka lat.  Mam ostatnią chwilę, żeby się wycofać i pytam Was o opinię. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napewno nie będzie zakazu dla euro 6, śledzę dyskusje tutaj w Monachium i może się okazać że guzik z tego będzie, pożyjemy zobaczymy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

To pewnie ten model :)

https://www.otomoto.pl/oferta/volkswagen-passat-b8-variant-highline-2-0-tdi-240km-4motion-salon-polska-ID6zpD5Q.html:)

Też się dowiadywałem o ten model ale właśnie klapa oraz kolor srebrny mi nie pasowały oraz gwarancja kończy się w maju tego roku, już wcześniej był zarezerwowany niby klepnięty ( czekanie za potwierdzeniem przelewu) a klient się rozmyślił i wrócił  znowu do sprzedaży.Oczywiście może chodzi o inny model to sorry za nie na temat :)

Notabene auto demonstacyjne Volkswagen Group, brało udział w reklamie vw :) 

oraz tutaj między innymi w jednym z wielu testów przeprowadzonych 

http://zblogowani.pl/wpis/12001491/sleeper-w-wersji-kombi-czyli-test-vw-passat-b8-variant-20-bitdi-240km-4motion

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam nie ma co się pchać po tak drogiego używanego Passata.  Niestety ten Passat nie będzie dobrze trzymał wartości,  raz,  że Passat jest już trochę na rynku.  Dwa wersja kombi trzyma gorzej ceny bo niemcy kupują tylko kombi.  Mając takie pieniądze weź poszukaj demko  albo słabo wyposażona bmw 5 g30.  

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisał, że lubi doposazone samochody, a gwarancję można przedłużyć. Ja w Niemczech mam sedana, ale to fakt, że prawie wszystko co widzę na drogach to kombi. 

Edytowane przez paolokos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, unreal napisał:

Witam nie ma co się pchać po tak drogiego używanego Passata.  Niestety ten Passat nie będzie dobrze trzymał wartości,  raz,  że Passat jest już trochę na rynku.  Dwa wersja kombi trzyma gorzej ceny bo niemcy kupują tylko kombi.  Mając takie pieniądze weź poszukaj demko  albo słabo wyposażona bmw 5 g30.  

Odpowiedź nie na temat. @Pietiapk1 pytał się o przyszłość silników diesla a nie o to czy nie lepiej jest kupić demo lub BMW (i też używane).

Dwuletni kosztuje 145 a nowy 250 więc utracił już 40% wartości licząc od ceny katalogowej lub > 30% od ceny z rabatami.

Niemcy nadal kupują samochody z silnikiem diesla więc przyszłość nie jest aż taka straszna. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co jeżeli Diesle jako towar deficytowy nabiorą wartości :D ?

Edytowane przez StreamHD
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja już klekota nie kupię... różnica w spalaniu pomiędzy A6 c7 2,0 tdi a B8 1,8 tsi to niecały litr... teraz zobaczę jak po boxie będzie bo na razie przejechałem jeden zbiornik ale cały w mieście...

nie ma ad blue, nie śmierdzi w garażu... następny będzie 2.0 280... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doprowadzić samochód do stanu, żeby śmierdzialo od niego, współczuję następnemu nabywcy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, paolokos napisał:

Doprowadzić samochód do stanu, żeby śmierdzialo od niego, współczuję następnemu nabywcy. 

Myśle, że koledze chodziło o smród z rury wydechowej. Ja mam w domu jednego diesla z DPF (choć bez adblue) ale również nigdy nie odpalam go w zamkniętym garażu, śmierdzi niemiłosiernie :)  Oczywiście benzyny tez nie polecam odpalać w zamkniętym garażu, ale jednak jak chce auto przeparkować o 30cm żeby spokojnie wyjąc rzeczy z bagażnika to nie otwieram z tego powodu bramy. 

Wracając do oryginalnego pytania - myśle że dobrej odpowiedzi na tym forum nie dostaniesz. Sa zwolennicy i oni powiedzą Ci że te przepisy na pewno nie wejdą w życie, albo że akurat tego auta dotyczyć nie będą, w końcu mają taki samochód i na to liczą. Są też przeciwnicy (jak ja) którzy mają nadzieję ze kategoryczny zakaz wjazdu dieslem będzie w każdym mieście i do tego jeszcze zwiększone opłaty (mnie strasznie wkurza, że musze po mieście jeździć z obiegiem zamkniętym bo co kawałek smród i czarny dym, zarówno z nowych jak i starych).

IMHO odpowiedz sobie na takie pytania:

  • Jak padnie Ci DPF to zapłacisz 5-10k za wymianę czy wytniesz? 
  • Jak padnie Ci SCR (zdarza się) to zapłacisz 4-5k za wymianę czy będziesz szukał magika co wyłączy to w cholerę? 
  • Czy wierzysz w to że nowoczesne diesle są "czyste" jak benzyna? Czy jesteś skłonny pojechać na akcje serwisową w związku z dieselgate, aby zmniejszyć moc, zwiększyć zuzycie AdBlue i chociaż troche zbliżyć swoje auto do normy EURO 5/6 czy jaki tam teraz numerek nie stosują?

 

 

 

Edytowane przez shoo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Co to są te diesele? 

2. gdzie będziesz tankowal swój czysty samochód jak diesle nie dowioza paliwa do stacji benzynowej.

3. Skąd masz takie informacje ze benzyna jest czystsza od diesla? Czyżby filtr GPF w benzynach wprowadzają tak dla jaj.

4. Jak Polacy przestaną palić syfem w piecach, to i obieg zamknięty nie będzie Ci potrzebny. 

Edytowane przez paolokos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, paolokos napisał:

1. Co to są te diesele? 

Czepiasz się a sam piszesz z błędami. No ale poprawiłem. 

1 godzinę temu, paolokos napisał:

2. gdzie będziesz tankowal swój czysty samochód jak diesle nie dowioza paliwa do stacji benzynowej.

Akurat w tirach ten silnik ma sens, mnie chodzi o osobówki. Natomiast tak czy inaczej można ograniczyć ilość szkodliwych substancji przewożąc więcej koleją a mniej samochodami. 

1 godzinę temu, paolokos napisał:

3. Skąd masz takie informacje ze benzyna jest czystsza od diesla? Czyżby filtr GPF w benzynach wprowadzają tak dla jaj.

Ja nie mówię, że benzyna jest w 100% eko i czysta. Jest natomiast czystsza.

1 godzinę temu, paolokos napisał:

4. Jak Polacy przestaną palić syfem w piecach, to i obieg zamknięty nie będzie Ci potrzebny. 

Co ma piernik do wiatraka? Jak z nowego focusa śmierdzi gdy przyśpiesza to dlatego że Polacy palą syfem, czy dlatego ze jakiś debil wyciął DPF? A czarne chmury spod starej Astry, też dlatego że auto jest zasilane piecem, czy może jednak ze starego silnika diesla? 

PS. Nie będę już kontynuował tej dyskusji. Tak jak powiedziałem, na forum nie dostanie się sensownej odpowiedzi, zwolennicy diesla przecież uważają że to super czyste silniki a DPF i SCR to ściema ekologów i można wycinać, razam z katalizatorami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, shoo napisał:

Myśle, że koledze chodziło o smród z rury wydechowej. Ja mam w domu jednego diesla z DPF (choć bez adblue) ale również nigdy nie odpalam go w zamkniętym garażu, śmierdzi niemiłosiernie :)  

Chyba nikt normalny nie odpala silnika w zamkniętym garażu ?

Odpala i czeka aż się silnik nagrzeje ? ;)

Smród za samochodem z sinikiem wysokoprężnym występuje chyba w starych i zużytych silnikach i bez filtrów DFP ?

Edytowane przez d7d

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, d7d napisał:

Chyba nikt normalny nie odpala silnika w zamkniętym garażu ?

Odpala i czeka aż się silnik nagrzeje ? ;)

Smród za samochodem z sinikiem wysokoprężnym występuje chyba w starych i zużytych silnikach i bez filtrów DFP ?

Nie no, wiadomo ze nie odpalam i nie czekam az sie nagrzeje :-) Ale tak jak mowie, czasem chce przestawić auto o te 30-50cm zeby swobodnie wyjac cos z bagaznika to w przypadku benzyny nie musze z tego powodu otwierac bramy .

A wystarczy ze wjade tylem autem z TDI to juz wyraznie czuc zapach w calym garazu. Tak samo gdy musze recznie zamknac brame wjazdową i auto chwile stoi z odpalonym silnikiem (na dworzu!) to juz czuc w powietrzu piekny zapach diesla (no chyba ze mocno wieje). 

Auto z DPF, 8,5 roku, ~130k przebiegu i komputer nie rzuca zadnych bledow wiec zakladam ze ten DPF dziala. Na pewno nie jest wycięty :) Ofc norma spalin "tylko" EURO 4.

Edytowane przez shoo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam garaż i jakoś nic nie czuje mojego diesla, żona ma Euro 5 Opla 1.7 cdti i też jakoś nic nie czuć. No ale jak dbasz tak masz. Jeżdżę po Monachium, mieście którego nie można porównać z żadnym polskim miastem jeśli chodzi o ilość samochodów na ulicach i jakoś nic na ulicach nie czuć. Są wartości przekroczone ale tylko na przyrządach pomiarowych. Jestem w Polsce kilka razy w roku i smród jest w mieście niesamowity, i uwierz mi nie jest to problem diesli.

Wracając do tematu, znaleziono sobie chłopca do bicia w postaci silnika diesla. Poszukaj w Google, jakie samochody kwalifikują się do niebieskiej plakietki w Niemczech, jest też wersja w języku polskim. Także powiem Ci tylko tyle, że twój samochód dokładnie truje tak jak i mój i na niebieska plakietke się nie łapie. Także skończmy temat. 

Edytowane przez paolokos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest takie-śmierdzi w miastach z powodu palenia śmieci w piecach. Ale nikt mi nie powie, że spaliny diesla pachną-mają bardzo specyficzną woń, te wyposażone w dpf i bez dpf, a stare diesle mają domieszkę oleju :-)

Każde spaliny śmierdzą, benzynowe mniej gryzą :-)

A co będzie za jakiś czas? Diesle będą mieć ograniczenia w jeździe po mieście, wejdą u nas takie naklejki, jak są w Reichu.

Ja tak sobie patrzę na utratę wartości Lexusa, szczególnie wersji hybrydowych, np CT200h i to chyba będzie ten kierunek. Jeśli ktoś się obawia zakazów za kilka lat, niech idzie w hybrydy.

Rozśmieszył mnie też wpis z wczoraj, że może diesel stanie się towarem deficytowym i zyska na wartości :-) Dodam od siebie, że pewnie szczególnie w przypadku Passata ;-)

Jeszcze jakiś czas temu myślałem, że W8 będzie utrzymywać przynajmniej wartość, bo określmy, że niewiele Passatów wyprodukowano s tej wersji-ale jakoś nie widać stabilizacji cen-poza tym to inna kwestia.

Moim zdaniem w polskich realiach można śmiało kupować diesla jeszcze wiele lat i nim jeździć-jak u nas wprowadzą zakazy, to auta pójdą na wschód. Ale ja osobiście będę już dalej iść w benzynę lub mocną hybrydę-nie dla oszczędności, ale dla komfortu jazdy :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, paolokos napisał:

No ale jak dbasz tak masz.

Nowe z salonu diesle śmierdzą, typowy zapach spalania parafiny z paliwa.

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Krawcol82 napisał:

Ja tak sobie patrzę na utratę wartości Lexusa, szczególnie wersji hybrydowych, np CT200h i to chyba będzie ten kierunek. Jeśli ktoś się obawia zakazów za kilka lat, niech idzie w hybrydy.

Hybryda która ma np. 10 lat 150-200 tys. km to chyba już wymaga wymiany baterii. Dla Lexusa to koszt pewnie z 15-20 tys. zł ?

Lexus CT200h z 2011 roku kosztuje ok. 50-60 tys. zł, podobnie kosztuje Passat B7 2,0 TDI z przebiegiem do 150 tys. km.

Nie wiem ile kosztowały wyjściowo ale też oba modele są jednak inne i dla innych potrzeb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odniosę się do głównego pytania. Sam dotychczas jeździłem dieslami,  Passat B8 to moja pierwsza benzyna. Decyzję podjąłem właśnie przez całą nagonkę. Będzie tylko gorzej. Afera paliwowa VW, że diesle nie są takie eko zielone będzie postępować jeszcze długie lata. Odbije się to źle na tych silnikach i będą tracić na popularności wśród masowego użytku. Dlatego w ten silnik się już nie pchałem. Za 4 lata korzystniej sprzedam benzynę niż diesla. Prawda smutna ale prawdziwa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze korzystniej sprzedaż benzynę niż diesla. No wyjątkiem może być wielka benzyna, ale porównaj ceny Passata B6 czy B7 w silniku benz do poj 2.0 i diesla z tego samego rocznika-myślę tutaj o rynku niemieckim, bo na naszym rynku jest zbyt dużo patologii.

Wspomniana przeze mnie wcześniej marka wymienia baterie do 10lat od zakupu w ramach gwarancji. A wyjściowa cena była od 100k za najtańszą wersję, także przez tyle lat utrata wartości licha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności