MarheV Zgłoś #1 Napisano 21 Lutego 2018 Witam. Pół roku temu zauważyłem spadek mocy w moim Passacie 1.8T AWT 2001. Postanowiłem udać się z tym problemem do mechanika i tam stwierdzono, że turbina do regeneracji, a katalizator do wymiany. Naprawa została wykonana i samochód zaczął śmigać, aż miło. Po przejechaniu ok. 500 km od naprawy pojawił się check engine (błąd P0420). Mechanicy postanowili wymienić drugą sondę lambda. Po wymianie sondy znów po przejechaniu ok. 300 km znów pojawił się check engine, a mechanicy postanowili zastosować emulator drugiej sondy lambda. Teraz jeżdżę z emulatorem i check pojawia się co ok. 800 km (cały czas błąd P0420). Dodam, że posiadam instalację gazową. Miał ktoś z forumowiczów podobny problem? Z góry dziękuję za pomoc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
asieran Zgłoś #2 Napisano 21 Lutego 2018 Katalizator został wymieniony na odpowiedni? Ja ten problem załatwiłem w ten sposób że katalizator został wywalony, a sonda numer 2 wywalona z softu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarheV Zgłoś #3 Napisano 21 Lutego 2018 (edytowane) Tak, w samochodzie został zamontowany nowy zamiennik dedykowany do tego modelu auta. Edytowane 21 Lutego 2018 przez MarheV Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grucha... Zgłoś #4 Napisano 21 Lutego 2018 Totalna bzdura, brak kompetencji, a mechanicy naciągnęli Cię tylko na koszty. Żaden zamiennik katalizatora nie oczyszcza tak spalin jak oryginał. Nie ważne że jest nowy sonda widzi głupoty i wyrzuca błąd. Normalne. Jeśli emulator to tylko kątowy, ale i on nie zawsze się sprawdza. Albo kat oryginał i spokój, albo wyłączenie drugiej sondy w sofcie i też spokój. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Aleiz Zgłoś #5 Napisano 21 Lutego 2018 Ja u siebie zainstalowałem coś takiego http://allegro.pl/emulator-katalizatora-druga-sonda-lambda-i6891675973.html?reco_id=8bb5ace6-174d-11e8-9170-246e9677fe30 i pozbyłem się cheka związanego z wydajnością katalizatora bezpowrotnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarheV Zgłoś #6 Napisano 22 Lutego 2018 Dziękuję za odpowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanko. Orientuje się ktoś ile może kosztować wyłączenie drugiej sondy w sofcie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
asieran Zgłoś #7 Napisano 22 Lutego 2018 od 100 do 300zł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grucha... Zgłoś #8 Napisano 22 Lutego 2018 5 godzin temu, MarheV napisał: Dziękuję za odpowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanko. Orientuje się ktoś ile może kosztować wyłączenie drugiej sondy w sofcie? Mogę Ci wyłączyć jak chcesz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sajukk Zgłoś #9 Napisano 7 Marca 2018 Witam wszystkich Od dłuższego czasu borykam się z błędem P0130 (przerwa w obwodzie sondy lambda). Kupiłem nową sondę bosh, a błąd dalej występuje. Zostawiłem samochód u elektryka, żeby sprawdził kabel od ecu do kostki gdzie wpinam sondę, mówi że wszystko jest ok ale zwala winę na gazowników, gazownicy mówią, że wszystko jest ok! (ale błąd wyskakuje zarówno na lpg jak i na pb). No i teraz mam nową teorię....swego czasu zalewało mi dywaniki przez obudowę ECU, wszystko wokół jest zawilgocone i skorodowane no i właśnie tu moje pytanie czy jest możliwość, że na ECU poszła wilgoć i uszkodzona została jakaś sekcja gdzie podłączona jest sonda lambda? W aucie ewidentny jest problem mieszanki spalania, bo mam dość wysokie spalanie, zamulenie przy ruszaniu i brak mocy (jakby ktoś za hak trzymał) no i świece mi padają szybko (ostatnio wymieniałem 3 miesiące temu i było super przez jakieś 2 tygodnie). Może jakieś sugestie gdzie jeszcze szukać problemu? Aha i błąd po skasowaniu wyskakuje co jakieś 50 km w bliżej nieokreślonych warunkach jazdy. Pozdrawiam i liczę na pomoc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grucha... Zgłoś #10 Napisano 7 Marca 2018 Trzeba w aucie wykonać logi dynamiczne i wstawić tu do oceny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sajukk Zgłoś #11 Napisano 7 Marca 2018 (edytowane) A jest może ktoś z Białegostoku lub okolic zainteresowany pomocą? Dla mnie jest to ciemna magia. Interesowałem się nawet zakupem kabla, prześledziłem forum ale nic z tego nie rozumiem. Sam posiadam tylko takiego ELM do kasowania błędów silnika ;/ A jeszcze wyczytałem w necie, że użytkownik opla miał podobny problem i u niego okazało się, że powodem była nieszczelność między kolektorem a wydechem i ponoć sonda łapała lewe powietrze i dlatego wariowała... w weekend postaram się sprawdzić czy u mnie jest ok ale myślę, że gdyby była nieszczelność to pewnie pracowałby głośniej. Dodam jeszcze, że nie mam katalizatora, a drugą sondę mam na emulatorze i ona błędów nie wywala. Edytowane 7 Marca 2018 przez sajukk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sajukk Zgłoś #12 Napisano 12 Marca 2018 Patrze, że wielkiego zainteresowania tematem nie ma....zamówiłem dzisiaj kabel diagnostyczny i w najbliższym czasie chce wykonać logi (trochę na ten temat poczytałem mam nadzieję, że sobie poradzę) pytanie tylko logi których grup powinienem wykonać? Ponadto byłem dziś u elektryka i powiedział mi, że to wygląda na problem nie związany z sondą tylko coś w osprzęcie, dodam że poruszałem dziś przewodami od ciśnienia/podciśnienia, pogrzebałem przy elektrozaworze i ezektorze, zdjąłem rurę od przepustnicy (olej był w środku - czy to normalne? zapocona była też kostka do podpinania przepustnicy) poruszałem ją paluchem i o dziwo samochód lepiej ciągnie i dziś błąd nie wyskoczył. Pytanie tylko czy gdy poruszałem to uszczelnił się dolot czy problem jest w przepustnicy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach