Skocz do zawartości
Danek75

Interpretacja zamglenia

Rekomendowane odpowiedzi

@Danek75 teraz to za późno, mandat przyjąłeś wiec po imprezie ;) 

  W czasie od świtu do zmierzchu w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, zamiast świateł mijania, kierujący pojazdem może używać świateł do jazdy dziennej

Czy tu jest normalna przejrzystość powietrza to każdy może interpretować na swój sposób 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze. Skoro nie było zamglenia to dlaczego przyjąłeś mandat?

Przyjąłeś =zgodziłeś się. Po co drążyć temat. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, lysy78_03 napisał:

 

Przyjąłeś =zgodziłeś się. Po co drążyć temat. 

Po to, żeby ktoś kompetentny - policjant, sędzia czy tez instruktor nauki jazdy, lub inny badacz "pisma" - wypowiedział się w tej kwestii :fajny

Żebym miał czarno na bialym - mijania czy dzienne?

Edytowane przez Danek75

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Danek75 napisał:

Żebym miał czarno na bialym - mijania czy dzienne?

Dzienne i mandatu nie przyjmuję, jeśli chodzi o warunki na zdjęciu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dałem D....., bo też tak myślałem, żeby nie przyjąć mandatu ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Policjant miał takie zdanie na ten temat, dlatego Cię zatrzymał i wyłapałeś mandat. Od tego jest Sąd (jeszcze ;) ), że jeśli się nie zgadzamy w tym przypadku z decyzją Policjanta to on tą wątpliwość rozstrzygnie. Ale Danio, co zrobi Sąd? Sąd będzie przytaczał i interpretował te same przepisy PoRD, które zostały przytoczone w tym poście + może jeszcze definicje ze słownika języka polskiego odnośnie przejrzystości, ograniczonej przejrzystości itp. Policjanci zeznają, że widoczność była ograniczona, Ty, że nie, a sąd da wiarę zeznaniom świadków + interpretracja PoRD i tak byś finalnie (teroetycznie) dostał karę grzywny. 

Ja w B6 mam "dzienne" zrobione z halogenów, ustawiłem to VCDSem. Legalne? Oczywiście, że nie, bo nie ma homologacji na halogenie. W mieście nigdy nie zatrzymała mnie z tego powodu policja, poza terenem zabudowanym także, a jak zatrzymała z innego powodu to nigdy nie zwrócili uwagi na te "dzienne", bo w większości przypadków zawsze włączam mijania jadąc poza terenem zabudowanym, jestem po prostu lepiej widoczny. Tak samo gdy zaczyna mżyć deszcz lub jest lekka mgła, od razu włączam mijania, czy to w zabudowanym czy poza.

Edytowane przez zdun_VW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdun_VW może i masz rację w tym co piszesz, ale tak myślę że najlepszym rozwiązaniem jest jeździć na "automacie", no chyba że się go nie ma to jest problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Automat w tym wypadku by się nie sprawdzil, bo jechalbys na dziennych. 

Co do zatrzymania, to bylo ZW :kwasny a nie policja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Danek75 napisał:

Automat w tym wypadku by się nie sprawdzil, bo jechalbys na dziennych. 

No ale właśnie chyba od tego jest elektronika w autach żeby "badać" m.in. właśnie cytowaną już wielokrotnie "przejrzystość" powietrza. Bynajmniej ja bym się tym podpierał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz przecież czujnik światła, a nie czujnik przejrzystości powietrza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1 marca 2018 o 07:46, Danek75 

Co do zatrzymania, to bylo ZW :kwasny a nie policja.

A to może nie o przejrzystość powietrza chodziło, tylko jakiegoś fajnego kolegę masz w robocie?

Przy takich warunkach jak na fotce, to bym bardziej przyczepił się, że samochód wzbija z drogi wodę, i przez to tył auta jest słabo widoczny... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, jihad napisał:

Masz przecież czujnik światła, a nie czujnik przejrzystości powietrza.

No tak - ale dla kontrolującego to nie miało znaczenia. :fajny

Powiedział, że sam powinienem przełaczyc na światła mijania.

Nauczka na przyszłość - w takiej sytuacji nadal będę jeździł na dziennych i nie przyjmę mandatu, jak mnie zatrzymają Żwawe Wieśniaki :-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to teraz wszystko jasne. Policja by Ciebie nie zatrzymała, ale żetony owszem. Trzeba wynik zrobić ;)

Z tym czujnikiem światła to jest czasami lipa. Wczoraj jechałem tak, że słońce świeciło prosto w samochód od przodu, ładna pogoda, bezchmurne niebo, szyba czysta i automat włączył światłą mijania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.03.2018 o 14:53, Danek75 napisał:

No tak - ale dla kontrolującego to nie miało znaczenia. :fajny

Powiedział, że sam powinienem przełaczyc na światła mijania.

No to ja bym go zapytał czy mając skrzynię automat też mam obowiązek ręcznie zmieniać biegi :bezzebow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, kolec napisał:

No to ja bym go zapytał czy mając skrzynię automat też mam obowiązek ręcznie zmieniać biegi :bezzebow

A jak nawigacja informuje "skręć w prawo" to wjeżdżasz do rzeki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy. Miałem podobną sytuację, ale ja jechałem na światłach postojowych. Moje auto jest wyposażone w automatyczne światła, które świecą zaraz po przekręceniu kluczyka, ale wtedy niema podświetlenia na desce. jest dopiero jak przełączę na postojowe lub mijania. Owego dnia był mróz i wyjechałem rano wcześniej z garażu żeby się auto zagrzało i przełączyłem na postojowe. Później wsadziłem dzieci do samochodu i jazda do przedszkola 40 km w jedną stronę. Oczywiście jak wsiadłem i spojrzałem na deskę podświetlenie = włączone światła i to mnie zmyliło. Ujechałem 3 km i zatrzymuje mnie patrol policji. Pani policjantka na dzień dobry rzuciła krótko imię nazwisko, stopień i padło pytanie: "Dlaczego pojazd niema włączonych świateł mijania?" Nim zdążyłem cokolwiek powiedzieć padło: 100 zł i 2 pkt. i że dzisiaj jest akcja "włączone światła" Więc tłumaczę tej pani, że to zwykłe przeoczenie, co zdarza mi się bardzo rzadko, ale nie było tłumaczenia. Na nic się zdało tłumaczenie mojej trudnej sytuacji życiowej - mamy dwoje dzieci z czego pierwsze jest Autystyczne i nie życzę najgorszym wrogom tego co się z tym wiąże. Pani policjantka stwierdziła krótko, że ona też ma dwójkę dzieci i też musi tu stać i pracować. Ja jej do takiej pracy nie namawiałem i już miałem na końcu języka, żeby pożyczyć jej trzeciego dziecka i żeby było Autystyczne, ale stwierdziłem, że najwyraźniej tej pani mąż wcześniej wstaje do pracy i chyba czegoś jej zabrakło, ale to by tylko dolało oliwy do ognia. Mandatu nie przyjąłem, więc pani wypisała wniosek do sądu. Pierwszy raz miałem do czynienia z taką sytuacją. Po około trzech tygodniach zostałem wezwany na najbliższy posterunek w celu złożenia wyjaśnień i tam już był pan policjant - dzielnicowy. Spisał protokół, a w między czasie porozmawialiśmy sobie jak facet z facetem i na koniec pan próbuje, bo musi spróbować odwieść mnie od rozprawy sadowej i przekonać mnie do zapłacenia mandatu. Czego ja oczywiście odmówiłem i podpisałem się pod swoim zeznaniem. Po około dwóch tygodniach przychodzi pismo z sądu - wyrok sądu z rozprawy niejawnej i w tym wyroku sąd nakazuje zapłacić mandat w wysokości 50zł. a koszty rozprawy przerzuca na Skarb Państwa i tu mam do wyboru, zapłacić lub odwołać się od wyroku sądu i stawić się na kolejnej rozprawie tym razem jawnej, na której to stroną oskarżającą była by pani policjantka która wypisała wniosek. I poszedłbym na tą "bitwę" choć można by  pomyśleć czy było o co. Po długiej batalii żona odwiodła mnie od dalszego odwołania się, ponieważ bała się że sąd może nakazać zapłacić mandat i dodatkowo obciąży mnie kosztami administracyjnymi.

Na koniec stwierdzam, że moim zdaniem czegoś tutaj zabrakło, a mianowicie dobrej woli policjantki. Czy to w moim przypadku, czy w przypadku kolegi Danek 75 nie wystarczyłoby zwykłe pouczenie, tak jak to ma miejsce w wielu innych krajach Europy i poza nią, ale jak widać pod tym względem chyba jeszcze nie jesteśmy w Europie, a szkoda, bo żyło by się nam przyjemniej czego Wam wszystkim i sobie życzę.

Pozdrawiam Marcin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci tak: nie ma co liczyć na poblazliwosc policji, bo te kilkadziesiąt nieoznakowanych BMW , musi się przecież zwrócić i dodatkowo na siebie zarobić. Więc jak nie mają za co wlepić mandatów, to walą za wszystko co możliwe, nawet za pierdoly, gdzie wystarczyloby zwykle pouczenie. Ale nieeeee.....bo swoją statystykę muszą mieć na odpowiednim poziomie. A jeśli chodzi o ZW, to oni już mają tak sprane mózgi, że nie wiem, czy kura nie ma więcej zwojów mózgowych. Jak już Cię zatrzymają, to nie ma zmiluj. NIGDY z takimi nie udalo się normalnie porozumieć. NIGDY. I auto ci tak przetrzepia, jak na badaniu rocznym u diagnosty. Światła, opony, klakson, trójkąt, gaśnica, przyciemnienie szyb...i ch... wie co jeszcze. I ZAWSZE wsadza ci mandat. ZAWSZE.

Reasumując - nie bez powodu zaakcentowalem dwa powyższe wyrazy. Na 6 zatrzymań przez ZW w mojej karierze , mam 100 na 100. :-) Czyli ZAWSZE był mandat. I widzisz - tobie policja dała 100. A mi wsadzili 200. I jak powiedzialem, to niech wpisze 100 za brak pasów, to zachowal się tak, jakbym mu z 500 zl łapówki zaproponował. Cisnienie mu skoczylo, zrobil się czerwony ....itp. Czyli wyobraz sobie jego reakcje na moje slowa. No i pomysl, co to trzeba mieć we łbie, zeby się tak zachowac...

Jeśli są tu jacyś z ŻW i czują sie obrazeni, to coz..... niestety taka jest prawda i niejeden to potwierdzi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.03.2018 o 16:19, jihad napisał:

A jak nawigacja informuje "skręć w prawo" to wjeżdżasz do rzeki?

Nawigacja rzecz nabyta a zarówno skrzynia automat jak i światła to wyposażenie fabryczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, kolec napisał:

Nawigacja rzecz nabyta a zarówno skrzynia automat jak i światła to wyposażenie fabryczne.

 

Nie, nawigacja to takie samo wyposażenie jak automat, czujnik zmierzchu albo tempomat aktywny. Żadna z tych rzeczy nie jest obowiązkowym elementem pojazdu. One mogą pomagać kierowcy, jednak to on ostatecznie jest odpowiedzialny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kilku policjantów w rodzinie i powiem tak. Zanim wstąpili do policji to dało się z nimi normalnie porozmawiać, a po kilku latach pracy w tym zawodzie coś im się dzieje i przestają być normalni. Nie można ich traktować jak przyjaciół czy rodzinę. normalnie się nie da i wielu moich znajomych to potwierdza. Nie wiem co im tam robią - Pranie mózgów chyba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności