Skocz do zawartości
Michal1980

[B5] Woda w Passacie, mokre dywaniki, wilgoć w kabinie - dyskusja

Rekomendowane odpowiedzi

Gość luksed

Ja mam takim problem w moim passku, że pomdeszczu jakmotwieram drzwi kierowcy i tylne lewe drzwi to na progu stoi woda. Oczywiście jak otworzę drzwi to woda się wyleje i wszystko jest OK ale jak nie otworzę tych drzwi to ta woda (chyba ta co się zbiera na progu) w czasie jazdy zaraz wlewa mi się do środka. Jak się zatrzymam i sprawdzam uszczelkę to niby wszystko jest OK chociaż jak odchylę uszczelkę to jest mokra w środku.

Sprawdziłem już otwory odpływowe-OK, uszczelki wydają się OK, uszczelki pod spodem samochodu wszystkie na miejscu - jedna była jakaś luźna to podkleiłem silikonem.

Niestety cały czas to samo - do środka mi się nie wlewa w czasie deszczu ale jak zapomnę o otwarciu tych drzwi żeby woda z progów odpłynęła to zaraz mi się wleje do środka.

Może ktoś miał już taki problem???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem cały temat, bo miałem problem z wodą pod dywanikiem pasażera z przodu. Wczoraj miałem tam dość dużo wody...

 

Dziś rozebrałem wszystko i odpływy pod akumulatorem i za serwem były w idealny stanie, w ogóle nie przytkane (po ośmiu latach, w ogóle nie czyszczone). Usunąłem też gumkę z drugiej strony, która zaślepiała odpływ... w zasadzie, to wpadła mi ona do środka. Jednak zauważyłem, ze tam woda nie idzie (do tego odpływu, który był zaślepiony), bo lałem z butelki dość dużo i patrzyłem, woda szła dalej, do tego zlewu za serwem...

 

Co dalej? Patrzyłem na uszczelkę filtra kabinowego i wydawała mi się w dobrym stanie, nie popękana, nie zmarszczona, słowem w dobrym stanie. Nie wymontowałem całej obudowy filtra, bo nie mogłem jej wyjąć, bo przeszkadzała mi ta listwa, która jest na dole przedniej szyby, nie dało się jej zdemontować. Obudowę komputera też nie zdemontowałem, bo historia ta sama co z filtrem kabinowym, czyli przeszkadza listwa z podszybia. Niemniej, lałem tam koło komputera wodą i ma ona przepływ za obudową.

 

Następnie...

 

Problem u mnie chyba jest z pieprzoną uszczelką drzwi pasażera z przodu, gdyż zbiera się tam woda, nie wiem jak ona się tam dostaje, ale potem wycieka stróżkami w miejscu pod głośnikiem, tam, gdzie łączą się maskownice (plastikowe) progu i leje się wprost na wykładzinę i pod dywanik i tam stoi...

 

Zrobiłem dziś w tej uszczelce dziurę w tym miejscu, dziurę na wylot, żeby woda wypływała na próg, zobaczymy, czy zda to egzamin, bo już mi ręce opadły i nie mam żadnych innych pomysłów na tę cholerną wodę...

 

Niżej daję zdjęcie (kiepska jakość), bo nie wiem co to jest pod uszczelka na progu, takie metalowe? Powiedzcie mi co to jest, bo odsłoniłem tego kawałek jak robiłem dziurę i nie wiem, czy to coś ważnego, czy nie, a rdza to może wziąć po trochę...

 

20090531.th.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten metal co odsłoniłeś to blaszany profil usztywniający zatopiony w gumie uszczelki. Sprawdzałeś uszczelke pod obudową filtra pyłkowego ? Masz auto o 2 lata starsze niż moje, a u mnie było niezłe próchno z tej pianki uszczelniającej.

 

//edit

 

Ups, niedoczytałem dokładnie, przepraszam ;)

 

 

pzdr

Edytowane przez dtambor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jak to tylko część uszczelki, to kij z tym, nie martwię się tym. Cóż teraz czekam, czy ta moja dziurka zda egzamin i odprowadzi wodę... Ma ona około 5 mm średnicy u góry i na dole około 1 cm.

 

A swoją droga jak do tej uszczelki naokoło drzwi dostaje się woda, że jest w niej w tym miejscu na całej długości na dole, co pokazałem na zdjęciu?

 

Jak to się tam dostaje?

 

Co do uszczelki przeciwpyłkowego, to na tyle co widziałem (patrząc od góry i podnosząc z przodu, to nie była chyba w złym stanie, była cała ta pianka od środka patrząc (jak wyjęty był filtr)była gąbka na całej długości i raczej przylegała do plastiku. Jednak z przodu, tam, gdzie jest mocowanie filtra, na tej ściance była nasiąknięta wodą, bo jak ją przyciskałem, to woda syczała.

Edytowane przez Stochastic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co do uszczelki przeciwpyłkowego, to na tyle co widziałem (patrząc od góry i podnosząc z przodu, to nie była chyba w złym stanie, była cała ta pianka od środka patrząc (jak wyjęty był filtr)była gąbka na całej długości i raczej przylegała do plastiku. Jednak z przodu, tam, gdzie jest mocowanie filtra, na tej ściance była nasiąknięta wodą, bo jak ją przyciskałem, to woda syczała.

 

Po pierwsze to patrząc od góry nie zobaczysz uszczelki, tylko gąbkę która uszczelnia kanał powietrzny tak aby nie łapało lewego powietrza z wnętrza auta pomijając filtr. Po drugie jak tą gąbkę masz mokrą to z pewnością jest to przynajmniej po części przyczyną Twojego problemu - pierwsza idzie uszczelka a potem gąbka, inaczej mówiąc ta gąbka jest już w kabinie. Bezpośrednio przy gąbce są już inne piankowe wygłuszenia które "piją" wode, a ta z kolei ścieka do najniższego punktu i tam już zostaje. Jak woda wyszła Ci już na zewnątrz to pod tapicerką masz dobre pare litrów stojącej wody. Przerabiałem to nie tak dawno, po wymianie uszczelki, a raczej całej obudowy bo uszczelka nie występuje osobno mam spokój.

Edytowane przez dtambor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po ostatnich ulewach pojawiła mi się mokra plama na dywaniku pasażera z przodu.

Po śladach było widać, że cieknie z okolic progu. Zdjąłem tapicerkę drzwi i zacząłem polewać wodą drzwi. Okazało się że uszczelka pod tą blachą która jest wewnątrz drzwi trochę sparciała w jednym miejscu i zaczęła puszczać. Odkręciłem tą blachę, odciągnąłem, wpuściłem trochę silikonu i przykręciłem ją z powrotem. Wytarłem nadmiar sylikonu który wypłyną, poskładałem wszystko, dokonałem próby wodnej i sucho.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakis czas temu mialem zalana lewa strone auta - przod i tyl - auto w UK. Okazalo sie ze woda lala sie przez gumowa uszczelke obudowy fltra pylkowego - byla juz sparciala i popekana - wymieniona i juz woda nie leci.

 

W tej chwili susze auto ale juz czuc smrod wilgoci - jak mozna sie tego pozbyc?? Myslalem o czyms czego uzywa sie np zeby zabic smrod kocich sikow lub cos podobnego. Czy ktos juz cos dzialal z takimi specyfikami? Na ile to jest skuteczne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam szłem krok po kroku według waszych porad i lipa jak było mokro tak jest dalej w końcu nie wytrzymałem rozebrałem przednią część tapicerki od strony pasażera bo tam było najgorzej lałem wodę po dachu i obserwowałem myślę że leje się po listwach dookoła szyby zdemontowałem je wydają się sparciałe uszczelki są dziurawe dziś zamówiłem nowe w serwisie (67PLN strona) na poniedziałek będą i zobaczymy czy to było to

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 1983pawelek

Witam. Koledzy czy wiecie w jakich miejscach znajdują się kanały odpływowe w Passacie ale w wersji angielskiej? - a może jest tak samo? czy w obu wersjach akumulator jest po prawej stronie?

Jak powszechnie wiadomo Anglia to kraina deszczowców więc problem w przypadku niedrożnych odpływów jest tym bardziej poważny... Prawdopodobnie w jeden z tych kanałów włożony miałem elastyczny wężyk od akumulatora i właśnie zastanawiam się czy było to jego właściwe miejsce, ponieważ po jego wyjęciu woda spłynała w ok. 1,5 min i teraz jest sucho. Martwi mnie jednak ten drugi odpływ ponieważ drożne powinny być oba (i czy to w ogóle był ten odpływ z którego wyciągnąłem ten wężyk).

 

Troszkę zakręciłem, przepraszam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1983pawelek

 

Akumulator w Angolu jest umieszczony z lewej strony pojazdu, w tej wersji otwory odpływowe z podszybia są umieszczone prawdopodobnie tak samo jak w wersji europejskiej (pod serwem oraz akumulatorem); ale niech się w tym temacie wypowiedzą koledzy z GB.;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. Stojąc przed otwartą maską to akku w Angolu jest po prawej stronie.

Zresztą to nieważne, bo jest tak samo tzn. jeden otwór pod akku, a drugi pod serwem. Z tym, że w 3BG raczej nie są one zatkane (u mnie po 7 latach były drożne, a Angole nie czyszczą. Zresztą dlatego taniej go kupiłem(zalanego):D a uszczelka pod filtrem kabinowym po prostu się rozsypała.

 

Użytkownik tmstp napisał: "W tej chwili susze auto ale juz czuc smrod wilgoci - jak mozna sie tego pozbyc?? Myslalem o czyms czego uzywa sie np zeby zabic smrod kocich sikow lub cos podobnego. Czy ktos juz cos dzialal z takimi specyfikami? Na ile to jest skuteczne? "

 

 

 

 

Ja po wysuszeniu też miałem ten problem, choć tak mocno nie śmierdziało. Używałem kilkanaście razy zwykły środek W5 Textile Fresh do nabycia w Lidlu. Spryskuje się powierzchnie ale nie tak by nasiąkły i czeka się aż wyparuje - są podobne środki na rynku np. do butów o podobnym działaniu.

Zresztą ja znalazłem miejsce gdzie czyszczą całą tapicerkę za 20 funtów, a fotel kierowcy i tak muszę prać, więc myślę, że zrobią mi na świeżutko.

Edytowane przez TommyHH

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 1983pawelek

Jeśli chodzi o nieprzyjemny zapach w autku to zawsze możesz spróbować środka do czyszczenia klimatyzacji (takiego w areozolu) - koszt ok. 10f = 50 zł. Powiem Ci, że przy okazji czyszczenia klimatyzacji dość skutecznie odświeżył zapach w kabinie, ponieważ działa na całe wnętrze. Jeśli zapach po praniu tapicerki będzie się utrzymywał to prawdopodobnie wciąż masz wilgoć w autku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś wymieniłem (z pomocą dtambor'a - dzięki). Moją obudowę filtra przeciwpyłkowego. Gówniany patent, sumasumarum.

 

Daję dla innych fotografię nowej i starej (8 letniej) obudowy wraz z uszczelką.

 

img5920o.th.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 1983pawelek

Panowie jestem świeżo po udrożnieniu kanałów odpływowych i powiem szczerze nie była to praca zbyt przyjemna... Mianowicie bardzo trudno wyciągnąć akumulator bez zdejmowania podszybia, tego elementu z kolei nie mogłem ściągnąć, bo nie mam ściągaczy do wycieraczek (a może macie jakiś bezpieczny sposób bez ściągacza?).

Czy po zdjęciu podszybia da się je idealnie dopasować, czy przerwa pomiędzy szybą będzie większa? Pytam ponieważ wysunąłem je z prawej strony i teraz nie przylega tak jak wcześniej... :-(

Co robić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co robić?

 

Kombinować, musi pasować. A do wyjęcia aku wcale nie trzeba ściągać podszybia.. bokiem z trudem ale wychodzi bez ściągania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zagajnik

Mam pytanie, czy po zdjęciu palstikowej maskownicy nad akumulatorem wleję klika litrów wody do przedziału podszybia i woda bez problemu zejdzie to będzie to znaczyć, że mam drożne kanały odpływowe?

pytam dlatego, iż próbowałem już dwa razy wyjąć akumulator, ale jest to taka wielka krowa, że bez zdjęcia podszybia nie ma możliwości go wyjąć....

Kolego Slay - zapewniam, że mój akumulator bez zdjęcia podszybie NIE WYJDZIE !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dziś wymieniłem (z pomocą dtambor'a - dzięki). Moją obudowę filtra przeciwpyłkowego. Gówniany patent, sumasumarum.

 

Daję dla innych fotografię nowej i starej (8 letniej) obudowy wraz z uszczelką.

 

img5920o.th.jpg

 

Kolego możesz mi podać numer tej gumowej zewnętrznej uszczelki (w mojej etce nie ma) tą z gąbki mam już kupioną, dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie kupisz tego osobno, bo skurczysyny w 3bg zrobili to zintegrowane z całą obudową filtra. Od starego 3b nie pasuje uszczelka, bo dtambor próbował i FAIL.

 

Musisz kupić CAŁĄ obudowę filtra, jeśli chcesz mieć nową tą uszczelkę, ja kupiłem, jej koszt to 76,20 zł, a numer referencyjny to : 3B1 819 640A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 1983pawelek
Mam pytanie, czy po zdjęciu palstikowej maskownicy nad akumulatorem wleję klika litrów wody do przedziału podszybia i woda bez problemu zejdzie to będzie to znaczyć, że mam drożne kanały odpływowe?

pytam dlatego, iż próbowałem już dwa razy wyjąć akumulator, ale jest to taka wielka krowa, że bez zdjęcia podszybia nie ma możliwości go wyjąć....

Kolego Slay - zapewniam, że mój akumulator bez zdjęcia podszybie NIE WYJDZIE !

 

 

 

 

Tak, to najprostszy sposób na sprawdzenie drożności, jeśli wlejesz powiedzmy ok. 2L wody to powinno spłynąć w czasie nie dłuższym niż 15 sek.

Ja nie miałem co sprawdzać - po ulewie woda stała niczym w akwarium a jest to dość niebezpieczne, ponieważ przy wysokim poziomie zaleje centralkę alarmu, a później wleci do kabiny przez np. filtr przeciwpyłowy...

Jeśli chodzi o aku. to da się go wyciągnąć bokiem ale trzeba zdjąć obudowę filtra kabinowego co z kolei wymaga cierpliwości...

Edytowane przez 1983pawelek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kolego możesz mi podać numer tej gumowej zewnętrznej uszczelki (w mojej etce nie ma) tą z gąbki mam już kupioną, dzięki.

 

Ta z gąbki jest też "gratis" w komplecie z nową obudową ;), a tej gumowo-piankowej nie dostaniesz osobno tak jak Ci Michał napisał.

 

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności