Sprawca wycofał oświadczenie o winie

[Krush]

Opisałem w swoim temacie mniej więcej co się stało, ale jak ktoś nie widział to sytuacja wygląda tak:

- Sąsiad uderzył mi w przedni zderzak rysując i łamiąc kilka zaczepów

- Nie spisałem z nim oświadczenia bo mi uciekł zanim zdążyłem znaleźć jakikolwiek papier

- Z policją przyjechałem na oględziny

- Sprawca przyznał się przy mnie i policji do winy.

- Ubezpieczyciel sprawcy wypłacił mi odszkodowanie 

Teraz po dwóch tygodniach dostałem email, że muszę zwrócić pieniądze z ubezpieczenie gdyż "Zgodnie z notatką z policji o numerze xxxx/xxxx widnieje informacją, iż jest brak znamion wykroczenia"

Dzwoniłem do PZU i babka zajmująca się moją sprawą powiedziała, że sprawca prawdopodobnie wycofał oświadczenie, że jest winny.

Nie mam zamiaru z własnej kieszeni płacić za szkody z nie mojej winy tym bardziej, że sprawca na początku się przyznał i nawet nie zaprzeczał.

Co mogę zrobić w tej sytuacji?

 

 

 

[hak64]

7 godzin temu, Krush napisał:

"Zgodnie z notatką z policji o numerze xxxx/xxxx widnieje informacją, iż jest brak znamion wykroczenia"

Brak znamion wykroczenia, to stwierdzenie, które należy rozumieć tak: "do zdarzenia doszło na terenie prywatnym (nie droga publiczna), w związku z czym na sprawcę nie nałożono mandatu karnego". 

 

7 godzin temu, Krush napisał:

Co mogę zrobić w tej sytuacji?

Nie zwracaj kasy, a ubezpieczycielowi prześlij właściwą interpretację braku znamion wykroczenia.

[Krush]

7 godzin temu, hak64 napisał:

Brak znamion wykroczenia, to stwierdzenie, które należy rozumieć tak: "do zdarzenia doszło na terenie prywatnym (nie droga publiczna), w związku z czym na sprawcę nie nałożono mandatu karnego". 

 

Nie zwracaj kasy, a ubezpieczycielowi prześlij właściwą interpretację braku znamion wykroczenia.

Dzięki, zrobiłem tak jak napisałeś.

Jestem ciekawy co mi odpowiedzą

[bbbb]

Dnia 23.12.2017 o 06:57, hak64 napisał:

Dnia 22.12.2017 o 23:37, Krush napisał:

"Zgodnie z notatką z policji o numerze xxxx/xxxx widnieje informacją, iż jest brak znamion wykroczenia"

Brak znamion wykroczenia, to stwierdzenie, które należy rozumieć tak: "do zdarzenia doszło na terenie prywatnym (nie droga publiczna), w związku z czym na sprawcę nie nałożono mandatu karnego". 

Dziwne podejście policji, albo ubezpieczyciela. Przecież można być sprawcą zdarzenia drogowego nie popełniając wykroczenia, tak jak pisze Hak64. Pytanie tylko co konkretnie napisał policjant ubezpieczycielowi(zapewne TU zwróciło się o potwierdzenie do policji), a co ubezpieczyciel z tego pisma wyczytał.

 

18 godzin temu, Krush napisał:

Jestem ciekawy co mi odpowiedzą

To zależy co policjant napisał ubezpieczycielowi. Oby się nie okazało, że będziesz musiał jeszcze porozmawiać z policjantem, który udzielał odpowiedzi dla TU.

[Krush]

4 godziny temu, bbbb napisał:

Dziwne podejście policji, albo ubezpieczyciela. Przecież można być sprawcą zdarzenia drogowego nie popełniając wykroczenia, tak jak pisze Hak64. Pytanie tylko co konkretnie napisał policjant ubezpieczycielowi(zapewne TU zwróciło się o potwierdzenie do policji), a co ubezpieczyciel z tego pisma wyczytał.

 

To zależy co policjant napisał ubezpieczycielowi. Oby się nie okazało, że będziesz musiał jeszcze porozmawiać z policjantem, który udzielał odpowiedzi dla TU.

Będę informował na bieżąco jak sprawa wygląda. Stłuczka była na terenie prywatnym więc to że mandatu nie dostanie jest oczywiste.