Migajaca czerwona kontrolka oleju

[AreN]

Witam, odgrzeje bardzo starego kotleta ale opisy waszych problemów najlepiej pasują do przypadłości mojego auta.

 

Posiadam Passata 1.8T 150km. Po zakupie standardowy serwis oleje, filtry, płyny i inne przyjemności. Zrobiłem ponad 500km bo rozrząd nie kwalifikował się do roboty (miałem papiery). Po tych 500km uznałem, że w najbliższych miesiącach zrobię ponad 500km wiec zrobię ten rozrząd póki fundusze się nie rozeszły. Rozrząd został dobrany po VINie, termostat przy okazji zrobiony. Pierwsza trasa i problem....

Jadę spokojnie, 100/110 na godzinę i czerwona lampka oleju, gong i stop na kompie! Noga z gazu u zwalnia - wszystko zgasło. Przejechałem tam kilkadziesiąt metrów zacząłem dodawać gazu. Znów się pojawiło. Zjechałem na pobocze i zgasilem go po chwili ostudzenia. Samochód postał 5min, odpaliłem i jazda ostrożna dalej. Po 30km powtorka z rozrywki. Zrobiłem 75km i dotarlem do celu z 2 przystankami. W drodze powrotnej identyczna sytuacja!!! Idealne 30km i błąd. Gasze, odpalam jadę dalej.

 

Wróciłem do domu, autko do mechanika i szybka diagnoza - czujnik ciśnienia oleju. Ciśnienie trzyma ładnie wiec wymiana i jadę. Zadowolony zrobiłem 300km na krótkich trasach i bez problemów. Trasa ledwo 40km i zonk.. znowu to samo. Autko do specjalisty od grypy VW. Rzut okiem i diagnoza - filtr oleju to bardziew. Miał już takie przypadki, zna z doświadczenia także fajnie, po problemie. Zrobiłem znów jakieś 200km na krótkich odcinkach. Trasa 30km cisza, 35, 40 cisza. Na 60km (z przerwami i gaszeniem) błąd....

 

Samochód został w garażu, a ja wyjechałem pociągiem. Samochód prawdopodobnie trafi ponownie do mechanika od grupy VW, który będzie szukał do skutku, jednak chciałbym zasięgnąć języka co to może być. Czy to coś poważnego, może standardowy problem np ze smogiem? Co się tam dzieje...

 

Autko zalane Valvoline max life 10/40.

[jojo_sct]

Podczas jazdy zapaliła mi się niespodziewanie czerwona kontrolka oleju (miga). Na początku myślałem że może chodzi o jego stan, ale sprawdziłem i olej jest, a czujnik temperatury i poziomu oleju jest wyłączony w zegarach.
Postanowiłem podłączyć komputer i poszukać błędów, ale ku mojemu zdziwieniu nie ma żadnych błędów w silniku ani w zegarach (załączam screeny).
Po odpaleniu samochodu nie świeci się ta kontrolka, dopiero jak go trochę przegazuje to zapala się i zaraz gaśnie, znowu przegazuje to już zapala się na stałe (miga). Podczas jazdy też cały czas migocze.
Czy ktoś z forumowiczów spotkał się z czymś takim i mógłby coś podpowiedzieć? Czy można jeździć z czymś takim?

[radekrp90]

8 godzin temu, jojo_sct napisał:

Podczas jazdy zapaliła mi się niespodziewanie czerwona kontrolka oleju (miga). Na początku myślałem że może chodzi o jego stan, ale sprawdziłem i olej jest, a czujnik temperatury i poziomu oleju jest wyłączony w zegarach.
Postanowiłem podłączyć komputer i poszukać błędów, ale ku mojemu zdziwieniu nie ma żadnych błędów w silniku ani w zegarach (załączam screeny).
Po odpaleniu samochodu nie świeci się ta kontrolka, dopiero jak go trochę przegazuje to zapala się i zaraz gaśnie, znowu przegazuje to już zapala się na stałe (miga). Podczas jazdy też cały czas migocze.
Czy ktoś z forumowiczów spotkał się z czymś takim i mógłby coś podpowiedzieć? Czy można jeździć z czymś takim?

Korzystaj z wyszukiwarki.

Połączyłem Twój temat z istniejącym, możesz się również zapoznać o temacie dot. "zawodnego mechanizmu pompy oleju".