odpięcie akumulatora

[djrolexx]

Witam, nie wiem czy już taki temat był poruszany, ale nie udało mi się znaleść odpowiedzi na moje pytanie, otóż od jakiegoś czasu mam problem tego typu, że coś rozładowuje mi akumulator, moduł komfortu był wymieniany, instalacja też (popalone przewody), centralny zamek działa bez problemu, nigdzie nie pali się żadna lampka, elektryk porobił wszystko co możliwe, kasy dużo poszło a problem jak był tak jest, po dwóch dniach postoju nawet kontrolki się nie zapalają... nie chce więcej ładowac kasy bo wiadomo, że instalacja elektryczna jest kosztowna w naprawie, więc gdy wiem, że uto będzie stało dłużej wtedy odłączam klemę i po dłuższym postoju auto odpala bez problemu. Stąd moje pytanie czy mogę sobie zrobić jakiś przełącznik w środku auta, żeby bez każdorazowego podnoszenia maski i odkręcania klemy odłączać akumulator?? tzn przełączam przełącznik i akumulator odpięty potem wsiadam przełączam i prąd wraca i odpalam auto i jadę?? Bardzo proszę o konkretne odpowiedzi, bo wiem, że zaraz posypią się komentarze że takich rzeczy się nie robi itp, więc jeśli ktoś może mi pomóc w tej sprawie to bardzoi proszę. pozdrawiam.

[Tomcio]

Przełącznik to dość proste do zrobienia rozwiązanie. Kupujesz "hebel", szukasz dla niego miejsca (może w schowku) , kupujesz przewód i szukasz przejścia do kabiny. Minusem jest brak centralnego, alarmu i kasowanie się licznika. Poszukaj lepiej co kradnie ten prąd, wystarczy zwykły multimetr. najczęściej to radio albo lampka w schowku. 

[djrolexx]

lampka w schowku gaśnie, radio odłączałem i nic nie pomogło, zamki centralny działa jak należy, wymieniony jest moduł komfortu bo się spalił i dalej to samo, nie wiem czy to jakieś ma znaczenie ale po otwarciu tylnych drzwi nie pala sie lampki w dole drzwi i oswietlenie wewnatrz sie nie zapapa, i jak otwieram auto z pilota to mrugaja 2 razy kierunki a jak zamykam to kierunki nie mrugaja, lecz czasami podczas zamknięcia mrugnie raz kierunek, ale jest to bardzo rzadko, może tu jest jakaś przyczyna np w zamkach??

[Tomcio]

Na youtubie są filmiki jak podpiąć multimetr do akumulatora. Na otwartych drzwiach zamykasz zamek, można wkrętakiem, da się nawet palcami. Potem bezpiecznik po bezpieczniku wyciągasz i w końcu trafisz na obwód,  na którym żre ten prąd. A musi go sporo zjadać, skoro 2 doby i nawet kontrolki sie nie zapalają...

Potrzeba trochę czasu, ze 20zł na najprostszy multimetr. No, może jeszcze ze 20 na browara

[jerzalke]

Jak mi zamek nie dociągał do końca przy zamykaniu bo miał porwany kabel to całą noc potrafił próbować się zamknąć. To samo było na otwartym.

Ja bym zaczął od diagnostyki modułu komfortu VAGiem. Jeśli nie możesz to spróbuj zostawić go na noc otwartego. Tylko psa zamknij w środku. A elektryk to elektryk czy ktoś kto potrafi dwa kable połączyć? 

[djrolexx]

zostawiałem już go otwartego i też rozładowało, nawet wyjąłem bezpiecznik ten mały od modułu komfortu, nie działał mi wtedy centralny z pilota tylko z kluczyka i też rozładowało

a czy można by było sprawdzić np tak, że wyjmę kostkę w drzwiach w tej harmonijce i zobaczyć wtedy czy rozładuje?? i tak zrobić z kolejnymi drzwiami?poprostu odłączyć całkiem jedne drzwi zamknąć z pilota i zobaczyć co będzie za dwa dni??

[prezesik18]

Kup miernik i sprawdź pobór prądu. Nie wiem u jakiego elektryka byłeś skoro nie potrafił znaleźć źródła poboru prądu.

 

[djrolexx]

W moim mieście tak naprawdę to dobrego elektryka nie ma, wszyscy fachowcy ten sam tekst rzucają, "trzeba zostawić auto, będę szukał i walczył" a ja jak coś takiego słyszę to odrazu odechciewa mi się korzystać z jego usług... czy jak podłącze miernik i będę odpinał po kolei drzwi wtedy powinien pobór sspadać tak? Przyjmując że to zamek szwankuje.

[jerzalke]

18 godzin temu, djrolexx napisał:

W moim mieście tak naprawdę to dobrego elektryka nie ma, wszyscy fachowcy ten sam tekst rzucają, "trzeba zostawić auto, będę szukał i walczył" a ja jak coś takiego słyszę to odrazu odechciewa mi się korzystać z jego usług... czy jak podłącze miernik i będę odpinał po kolei drzwi wtedy powinien pobór sspadać tak? Przyjmując że to zamek szwankuje.

Elektryk też nie jest cudotwórcą, nie wie wszystkiego od razu. Mierz pobór i odpinaj po kolei, może to być dobry pomysł. Jeśli będzie bez rezultatów wypinaj tak samo bezpieczniki. Może tak namierzysz.