B4 1.9 tdi 90km 1Z - zwiększone spalanie i szarpanie

[Foma]

Cześć wszystkim! Dzięki że zainteresowałeś się moim problemem! 

Pacjent (tak jak w tytule): Passat B4 z silnikiem 1Z. Jedyny mod jaki był robiony przy silniku zaślepione EGR.
Opis: Od miesiąca problem jest ze zwiększonym spalaniem i szarpaniem auta. Przed całym tym zdarzeniem spalanie wynosiło ok. 5 litrów. Liczone każdorazowo przy tankowaniu i przejechanej ilości kilometrów. Następnie zauważyłem zwiększenie spalania o około pół litra na 100 km oraz szarpanie na niższych obrotach (1500 i mniej) na 4 i 5 biegu. Po podłączeniu VAGCOM w grupie 013 w cyl 1 korekcja wynosiła powyżej 2 w okienku 2 i 3 zaś była poniżej 1. Stwierdziłem że najwyraźniej coś musi być z wtryskiem. Auto oddałem do pompiarza z zaleceniem sprawdzenia wtrysków. Werdyk: wtryski nie leją ale nie są w najlepszej kondycji, pompiarz nalegał aby poczyścić nastawnik "bo to na pewno on". Po wyczyszczeniu nastawnika nic się nie zmieniło a pompiarz odmówił dalniejszej współpracy gdyż "wymyślam sobie". 
Kolejnym etapem było zajechanie do innego mechanika który po podłączeniu do kompa potwierdził moje domysły że to wtrysk na cyl. 1 leje. Zakupiłem na szrocie używkę, zajechałem, auto oddałem dla mechanika. Po odebraniu auta mechanik wychwalał wtrysk, że kupiłem idealny gdyż korekcje na nim wynoszą 0.2. Przejechałem się autem, jednak im "dalej" jechałem tym bardziej autem zaczynało szarpać przy przyśpieszaniu. Po podłączeniu komputera korekcje wykazały 3.33 na cyl.1, odpowiednio cyl. 2 i 3 wykazywały bez zmian poniżej 2. Po telefonie do mechanika stwierdził że to jest bardzo dziwne bo kiedy on sprawdzał były idealne.
Zdecydowałem się samemu zając sprawą, od odpalenia do nagrzania (osiągnięcia temperatury 90C) miałem podłączony VAG. Korekcje grupy 013 były jak dla mnie przyzwoite. 

 

Po osiągnięciu temperatury 53C:

Po przy gazowaniu autem zauważyłem trzęsienie budą od ok. 1600 gdzie apogeum nastąpiło przy 2100 (najbardziej odczuwalne). Temp. 59.4C a korekcje wskoczyły do góry:

Zajechałem autem do mechanika (przejechałem się jakieś 2-3km), póki gadaliśmy on kończył swoją robotę autko przepracowało na jałowym biegu około 20 minut. Po podłączeniu VAGa korekcje był w ogóle z kosmosu (niestety nie pomyślałem aby zrobić fotki). Autko było już rozgrzane do ok. 85C-90C:

• cyl.1 ok 1.5mg
• cyl.2 poniżej 0.6mg
• cyl.3 2.6mg

Pojechałem więc do domu ok 15km trochę miasta trochę po za miastem (rozpędzałem się do ok. 100km/h) w domu zaś takie oto kwiatki wynikły:

Zdesperowany całą sytuacją zdecydowałem że czas zrobić logi. Dynamicznie zlogowałem grupy: 001 003 004 008 011 do tego zdjęcia grupy 000, 001 i 013 po wykonanym logowaniu:

Statyczne:

 

 

Dynamiczne w załącznikach. Dodam jeszcze tylko że teraz spalanie wynosi już 8 na 100 i szarpie budą przy przyśpieszaniu.

LOG-01-001-xxx-xxx.CSV

LOG-01-003-xxx-xxx.CSV

LOG-01-004-xxx-xxx.CSV

LOG-01-008-xxx-xxx.CSV

LOG-01-011-xxx-xxx.CSV

[kedpol]

zmierz kompresje na cylindrach

[Foma]

3 godziny temu, kedpol napisał:

zmierz kompresje na cylindrach

Z tym że gdybym nie miał kompresji to chyba ciężko palił by hm? A on pali od strzała czy zimny czy ciepły

[radekrp90]

Korekcje to nie tylko wtryski, a wydajność całego cylindra - zmierz kompresje oraz na wszelki wypadek, to co zawszę radzę w takim przypadku w TDI, ciśnienie oleju ze względu na możliwość podwieszania zaworów.

Do tego masz ustawioną za małą dawkę paliwa (powinna być w okolicach 3-4 mg/suw) oraz uszkodzony przepływomierz ale to raczej nie poprawi równobieżności pracy.