Skocz do zawartości
Yoshitomitsu

Po wymianie termostatu dymi na biało z ostrym zapachem benzyny - tylko na rozgrzanym silniku

Rekomendowane odpowiedzi

Na początku chciałbym serdecznie powitać wszystkich na forum!

Jestem nowicjuszem jeśli chodzi o jakiekolwiek fora internetowe w związku z tym proszę o wyrozumiałość jeśli zrobię coś nie tak.

Rozwiązania mojego problemu szukałem już wszędzie i nigdzie nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Przechodząc do sedna... Od miesiąca posiadam Passata B5 FL z silnikiem ALZ (1.6 benzyna, 102 KM). Tydzień temu wymieniłem w nim termostat. Po wymianie zauważyłem, że gdy temperatura wskazuje 90 stopni i silnik jest rozgrzany, z wydechu wydobywa się sporo białego dymu. Najbardziej widoczne jest to na postoju oraz podczas ruszania ze skrzyżowania. Dym ma charakterystyczny ostry zapach benzyny (nie wyczuwam w nim oleju, choć może to wina mojego nosa). Podpięcie do komputera nie wykazało błędów. Uszczelka pod głowicą jest ok - również sprawdzone. Jest zbyt wcześnie by stwierdzić czy bierze olej ale po przejechaniu 2 tys. km na bagnecie nie ma ruchu (czyli nie wziął nic). Odpala bez najmniejszych problemów, jest dynamiczne (nawet jak na swoją moc :)). Pytanie do Was jako doświadczonych użytkowników. Czy spotkaliście się z czymś takim? Macie pomysł co może być przyczyną, ewentualnie co jeszcze powinienem sprawdzić? Być może jestem przewrażliwiony ale przysłowiowy "szlag" mnie trafia gdy coś działa nie tak w samochodzie. 

Edytowane przez Yoshitomitsu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Zużycie paliwa w trasie 7,5 a  podczas jazdy w "koło komina" 10-11 litrów. Oczywiście to średnie spalanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że The_Saint chodziło o to, czy nagle nie wzrosło zużycie paliwa w ostatnich dniach, po wymianie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zauważyłem wzrostu zużycia. Od początku spalanie mieści się w podanych przeze mnie zakresach. Myślałem, że spalanie ulegnie zmniejszeniu po wymianie termostatu ale nie zauważyłem tego. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc The_Saint i jedrus!

Będę obserwował. Mechanik wspominał jeszcze o ewentualnym uszkodzeniu katalizatora ale chyba nie będę na siłę szukał problemów. Jeżeli jednak zacznie więcej spalać to rozumiem, że przyczynę będzie można łatwiej namierzyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ponownie! A więc stało się tak, że wczoraj zapaliła mi się kontrolka check engine. Postanowiłem przy tej okazji sprawdzić poziom oleju i okazało się, że po przejechaniu niecałego tysiąca km poziom zmniejszył się o ponad połowę! Dymi wciąż tak samo, podczas ruszania a także manewrowania na parkingu gdzie manewruję biegami. Ponadto zauważyłem, że przy zmianie biegów podczas "puszczania" gazu, obroty zaczynają falować ale po chwili wszystko wraca do normy. Czy macie jakieś pomysły co to może być?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie uszczelka pod głowicą......... ubyło dużo oleju więc chyba spala Ci olej

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Kmicik, uszczelka sprawdzana. Raczej odpada. Przy okazji błędu, który mi wyskoczył postanowiłem sprawdzić ciśnienie na cylindrach. Jest perfekcyjnie. Podczas sprawdzania okazało się, że muszę wymienić świece. Zrobiłem to, tym samym błąd (po wcześniejszym wykasowaniu go) przepadł i już się nie pojawił. A był to błąd 16804. Mechanik stwierdził, że to od świec. Póki co, wierzę mu. Niepokoi mnie pobór oleju, jest to około 0,5 litra na 1000 km. Być może to przez to, że chcąc się pozbyć w cudowny sposób dymienia wkręcałem samochód na wysokie obroty. Powiedzcie mi proszę, czy bardzo dobre ciśnienie oznacza, że poboru oleju i dymienia powinienem szukać gdzieś indziej niż w głowicy? Czytałem, że objawy dymienia na biegu jałowym, tylko przy rozgrzanym silniku - bo tak jest u mnie - może powodować przepływomierz, przepustnica lub silniczek krokowy. Proszę poradźcie mi czy dobrze kombinuję? Dzięki za pomoc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam,mam podobny problem cala zime jezdzilem z uszkodzonym termostatem i auto mi sie nie grzalo, teraz wymienilem termostat i swiece i kiedy go zagrzalem zaczal dymic a wczesniej tego nie bylo,olej i plyn jest w odpowiednich ilosciach i nie ubywa. nie mam problemu z odpaleniem i z jazda wszystko jest ok, tylko te dymienie jest nie fajne, kopci strasznie. czy juz moze ktos wpadl co to moze byc? prosze o jakies info

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć @geblas . Mogę Ci tylko napisać, że u mnie problem istniał już pewnie przed awarią termostatu ale silnik się nie dogrzewał i nie widziałem utraty oleju - tak sobie to tłumaczę :)  Gdy mechanik rozebrał głowicę okazało się, że nagaru się zebrało od groma :) Jeżeli nie bierze Ci oleju a dymi to jest nadzieja, że to nie głowica. Może coś od katalizatora/sondy? U mnie sprawa była oczywista z uwagi na pobór oleju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Mam dokładnie ten sam problem. @Yoshitomitsu co dokładnie miałeś robione? Kompletny remont ?

Mechanik powiedział, że pierścienie. Tylko, że auto kopci na biało, a nie niebiesko... UPG wyeliminował. Świece były podlane olejem (niestety sama tego nie widziałam). Kompresja wszedzie około 13 bar.

Chce teraz zrobić ew. płukankę i zmianę oleju. Zobaczyć tak na prawdę czy ten olej ucieka.

pzdr

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności