Skocz do zawartości
skun871

B5 1.8T AWT Po nocnym postoju odpala po 10sec.

Rekomendowane odpowiedzi

VW Passat 1.8T AWT 2004r. + Gaz LPi (póki co Lpi nie używam)

Problem jak w tytule, gdy passat dłużej stoi nieuruchamiany np. po nocy, żeby go odpalić muszę kręcić rozrusznikiem ok 10sec. Gdy odpali to następne kolejne odpalenie jest od strzała.

Passat jest po dużym serwisie m.in. świece NGK, cewki NGK, rozrząd, paski, napinacze, wszystkie filtry, oleje, płyny.

Wg moich obserwacji to objaw jakby paliwo się cofało i pompka paliwa musiała nabić cały układ.

Dodam, że po przekręceniu kluczyka słychać działanie pompki prze 1-2 sec. ( odkręcałem wężyk paliwowy zasilający, po odkręceniu nie było jakiegoś dużego ciśnienia paliwa i przez te 1-2sec., gdy przekręciłem zapłon, naleciało ok. 50ml paliwa do słoiczka)

Odkryłem też, że po odpaleniu, gdy odkręciłem wężyk powrotny paliwa był on suchy nic z niego nie leci (bez względu na obroty silnika). Czy to normalne?

Kusi mnie żeby zmierzyć ciśnienie na listwie wtryskowej. Jeżeli dobrze rozumuję to skoro pompa ma 4bar to ciśnienie na listwie ma wynosić ok 3.5bar? 0.5 bara ucieka przez regulator ciśnienia paliwa w kolektor? Podejrzenie pada na pompę paliwa, która być może podaje za małe ciśnienie paliwa i dlatego nie ma powrotu paliwa do baku?

A może uszkodzony jest regulator ciśnienia paliwa?

Regulator ciśnienia wymieniony na nowy marki PIERBURG, bo stary miał rozerwane siteczko/membranę, ale niestety w kwestii odpalania po dłuższym postoju bez zmian. Dodam, że paliwo nadal nie pojawia się w wężyku na powrocie.

Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.

 

Edytowane przez skun871

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmierz ciśnienie, od tego powinieneś zacząć. U mnie pompa padła po ok 200 kkm. Gość od pomp dziwił się, że to i tak dużo pożyła. Oczywiście jest paliwo na powrocie. Odpalam na benzynie ale już po chwili totalnie jeżdżę na LPG, więc pompa paliwa cały czas pracuje na przelew. Odpalanie jest normalne, czyli takie samo ja było przed zamontowaniem LPG.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy pelnym baku pb tez tak sie dzieje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie tankowałem jeszcze do pełna. Auto niedawno kupiłem, jest ok 1/2 zbiornika PB98. Wcześniej PB95 i bez różnicy. LPI na razie nie używam, bo nie robiłem jeszcze serwisu.

RomanS, pamiętasz jakie powinno być ciśnienie na listwie wtryskowej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2017 o 08:43, skun871 napisał:

RomanS, pamiętasz jakie powinno być ciśnienie na listwie wtryskowej?

Wg literatury (Książka napraw)ciśnienie paliwa przy biegu jałowym i przewodzie podciśnienia podłączonym ma być 0,35 MPa, przy odłączonym 0,40 MPa. Po 10 minutach ma być jeszcze 0,20 MPa. Nie pytaj o co chodzi z przewodem podciśnienia bo nie wiem :). Tak czy siak ma być te 035-0,40 MPa.

Dnia 24.10.2017 o 22:54, Jericho napisał:

Przy pelnym baku pb tez tak sie dzieje?

A czemu miałoby mieć znaczenie czy bak pełny/niepełny ? (rozumiem, że nie może być całkowicie pusty :).

A nie pomyślałeś czy czasem te anomalie nie mają związku z LPi ? Ten silnik z instalacją ciekłego wtrysku to chyba dziwoląg. Nie wiem jak to jest sterowane i nie wiem, czy jest taka techniczna możliwość, ale może ciśnienie ucieka Ci do zbiornika LPG?

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LPI na razie nie używam. W LPI są wtryski osobno wmontowane w wywiercone otwory w kolektorze ssącym, raczej nie ma możliwości, żeby ciśnienie paliwa uciekało przez kolektor ssący i dalej poprzez wtryski LPI.

Zresztą wydaje mi się że z listwy wtryskowej ciśnienie może ucieć tylko i wyłącznie poprzez regulator ciśnienia (regulator mam nowy, bo w starym rozerwana była membrana). Zresztą jak jego nazwa sama wskazuje reguluje on ciśnienie na listwie i kiedy jest za duże reszta paliwa ponad nadmiar wraca wężykiem powrotnym do zbiornika. U mnie nawet gdy podłączyłem pompę "na krótko" bez odpalania silnika to pompka pracowała, a paliwo na przelew pojawiło się na 10cm w wężyku przezroczystym, który założyłem i puściłem do słoika. Także moje przypuszczenie jest takie, że to pompa daje bardzo słabe ciśnienie.

Zastanawia mnie tylko to, że auto normalnie jedzie, ładnie przyśpiesza jakby o słabe ciśnienie nie miało w ogóle wpływu na pracę silnika.

Jutro postaram się podjechać do znajomego, żeby pomierzyć ciśnienie manometrem i dam znać co i jak.

Edytowane przez skun871

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie problemem. Szczególnie użytkownikowi RomanS. Problem został rozwiązany. Przyczyną była umierająca pompa paliwa. Po dokonaniu pomiaru ciśnienia na postoju kształtowało się to tak: Po włączeniu zapłonu pompa podawała niecałe 3 bary i momentalnie ciśnienie opadało do 0bar kiedy pompa przestała pracować. Po odpaleniu ciśnienie utrzymywało się na poziomie 3,1-3,2 bary, a przy zwiększaniu obrotów ciśnienie spadało do 2,5 bar

Pompa paliwa wymieniona (wkład zamiennik PIERBURG). Paliwo na powrocie już w normie. Pomierzyłem ciśnienie na postoju i teraz jest tak:

Po włączeniu zapłonu pompa podaje 4bar i momentalnie ciśnienie się wyrównuje do 3,5-3.6 bar i cały czas takie ciśnienie się utrzymuje nawet gdy pompa nie pracuje. Po odpaleniu ciśnienie znowu wzrasta na chwilę do 4bar i momentalnie reguluje się na 3.5bar i takie ciśnienie utrzymuje cały czas. Po przygazowaniu ( przy zwiększeniu obrotów) ciśnienie rośnie do ponad 4bar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.10.2017 o 16:46, RomanS napisał:

A czemu miałoby mieć znaczenie czy bak pełny/niepełny ? (rozumiem, że nie może być całkowicie pusty :).

Bo przy umierajacej pompie mialo to u mnie znaczenie. Im mniej paliwa, tym dluzsze krecenie i zaskoczenie za 2gim strzalem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 7.12.2017 o 17:35, Jericho napisał:

Bo przy umierajacej pompie mialo to u mnie znaczenie. Im mniej paliwa, tym dluzsze krecenie i zaskoczenie za 2gim strzalem.

Przyjmuję to co napisałeś, choć jak dla mnie technicznej logiki w tym nie ma. O ile tylko miejsce zasysania pompy jest zanurzone w paliwie to nieważne ile tego paliwa jest w baku- pompa pompuje.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, RomanS napisał:

Przyjmuję to co napisałeś, choć jak dla mnie technicznej logiki w tym nie ma. O ile tylko miejsce zasysania pompy jest zanurzone w paliwie to nieważne ile tego paliwa jest w baku- pompa pompuje

To tak jak z piciem drinka przez słomkę.  Poziom w słomce jest taki sam jak w szklance. Im niżej lustro płynu tym dłużej trzeba ssać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2018 o 06:50, Tomcio napisał:

To tak jak z piciem drinka przez słomkę.  Poziom w słomce jest taki sam jak w szklance. Im niżej lustro płynu tym dłużej trzeba ssać :)

Gdyby tak myśleć to znaczy, że pompa już w agonii :). Przecież jest paliwo w listwie paliwowej. A nawet jak ciśnienie zeszło to po przekręceniu kluczyka słychać przez 1-2sek. jak pompa dopompowuje. A sama pompa ma wysokość kilkunastu cm. Gdyby na taką wysokość nie potrafiła zassać to jak miałaby szansę przetłoczyć je pod całym autem(w tym przez filtr) i wytworzyć ciśnienie w listwie paliwowej ???

Kombinujcie dalej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Podobny "kotlet" :(

Wiecie co... czytałem, czytałem ale dostaje fioła naprawdę. Nie mam już siły.

Może wiecie co to może być: Moje auto to Audi A6 C5 1.8T 98r. Dokładnie to samo jak Vw B5 AEB/AJL. Zimy silnik, odpalanie silnika 4, 5 sekund. Gorący silnik minuta. Za godzinę postoju 2 sekundy. Ogólnie mówiąc...moim zdaniem cofanie się paliwa do baku. Dlaczego? Ano dlatego że zmieniłem 3 pompy paliwowe i dalej to samo. Nic nie daje. Silnik działa idealnie. Nigdy nie miałem i nie mam gazu. Turbina daje jak "szalona" podczas wyprzedzania czyli OK. Filtr paliwowa zmieniony. Cewki i świece zmienione nawet zmieniłem regulator ciśnienia w listwie wtryskowej. Patrząc na VAGa...również zero błędów. 

a) pompa, oryginał, tyle lat od 98r ok 250 000 km.

b) dostałem i zmieniłem nową ale nie oryginalną z firmą WRC. (bez komentarza). Akurat mam zdjęcie.

c) dostałem 2 nową również nie oryginalną ale podobno lepszą - Magneti Marelli. 

Nic to nie daje. Prawdopodobnie cofa się, długo odpala podczas zimnego silnika. Moja pompa, pierwsza zmiana wygladała tak (załącznik)

Będę wdzięczny. Co to może być? Koniecznie kupić manometr i sprawdzać koło listwy wtryskowej z benzyną ? Ale pompy zmienione. Czy stare pompy paliwa miały i niby mają jakiś zawór zwrotny czy nie? O co tu chodzi? :(

9_pompa_paliwa_a6_c5_18T.jpg

Edytowane przez Doc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi jak za 1szym razem odpalal, to zaraz gasl. Za drugim bylo ok. Wymienilem pompe na uzywke i problem znikl. Ale wystepowal sporadycznie gdy mialem mniej niż połowa pb w zbiorniku. Problemy z odpalaniem mialem wcześniej również na ciepłym, winny byl czujnik polozenia walu co jest przy filtrze oleju. Zamontuj moze sobie zaworek zwrotny na uklad paliwowy. Poza tym weze w twoim aucie maja juz 20 lat, moga byc poparciale i przepuszcza powietrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Mariuszu.

Wydaje mi się, że faktycznie kolejne Chińskie sajgonki, tfu! pompy mogą działać tylko do Trabanta. Spróbuję i kupię używaną, ale oryginalną. Jeśli chodzi o zawór zwrotny paliwa... nie rób tego. Sklepy, Allegro itd sprzedają i piszą "Benzyna / diesel". To jest bzdura, nic nie mówią. Proszę... zobacz co ja zmieniłem i czyściłem w silniku, masce. 3 dni zawór zaczął cieknąć z dziwnym niby olejem/benzyną. Kolor jak rdza. W środku jest guma i sprężynka. Zupełnie rozwaliła się. Do tego jeszcze waż puścił. Kiepska opaska. Dlaczego? Ano dlatego że silnik 1.8T od cholery leje benzyny przed wtryskiwaczami z włączeniem stacyjki. Wywaliłem zaworek i dmucham. Przód, tył... działa wszędzie. Wywaliłem tą kupę. Dalej nowe, twarde węże. Sprawdzałem i zmieniłem przed listwą wtryskową. Również koniecznie dobra obejma zaciskowa paliwa 8mm. Myślę jeszcze z czujnikiem położenia wału. Hmm nie wiem... ciepły, gorący silnik działa bez żadnego problemu. 

 

zawór to kupa tylko do diesel moze miec - 1.jpg

zawór to kupa tylko do diesel moze miec - 2.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież zawory zwrotne sa montowane fabrycznie w układach paliwowych i nic sie w nich nie rozpuszcza.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariuszu... zawór zwrotny paliwowy oryginalny... gdzie dokładnie? Ja widziałem tylko ori wlot-powietrza. Wyślij plis zdjęcie lub nr części. Ja mówiłem / kupiłem  jako uniwersalny. Stąd była wielka kupa. 

Edytowane przez Doc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 sprawdź czy świece nie pływają w oleju (uszczelka klawiatury)

Czujnik temperatury cieczy do sprawdzenia vagiem czy nie przekłamuje

Czujnik położenia wału - tutaj jak nawet nie masz żadnego błędu to i tak najlepiej wykręcić i przeczyścić często to on powoduje takie cyrkiL

Któryś z wtrysków leje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, janekg16 napisał:

 sprawdź czy świece nie pływają w oleju (uszczelka klawiatury)

Czujnik temperatury cieczy do sprawdzenia vagiem czy nie przekłamuje

Czujnik położenia wału - tutaj jak nawet nie masz żadnego błędu to i tak najlepiej wykręcić i przeczyścić często to on powoduje takie cyrkiL

Któryś z wtrysków leje

Janku... świece sprawdziłem. Git malina. Czujnik temperatury z odpalonym zimnym silnikiem aż do gorącego patrząc na VAG / grupę. Jest OK. Nic nie robiłem nie zmieniałem z położeniem wału. Wykręcę i przeczyszczę, popatrzę. Dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doc, nie napisałem ze w passku jest zawor zwrotny, tylko ogolnie mialem na mysli ze w różnych autach. Chyba w cytrynie C5 byl w dieslu razem z gruszką do pompowania.

Mize namierz polecany warsztat od vaga w swojej okolicy, podjedź zagadaj, przedstaw problem i podjete dzialania. Moze cos pomoga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Odświeżę temat.

Otóż po wymianie wkładu pompy paliwa[z powodu głośnej pracy] po dłuższym postoju, po włączeniu zapłonu nie słyszę pompy . Wcześniej było słychać krótkie jakby doładowanie paliwa . Uruchomienie silnika następuje po kilku sekundach, na starej pompie następowało momentalnie. W czy jest problem ? Nie chcę jechać już do tej pożal się boże firmy. Zareklamowałem, to powiedziano mi że muszę zostawić samochód na kilka dni do przetestowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności