diesel Passat B6 2.0 tdi BVE problem z mocą.

[squara]

Witam,

Mam problem, z którym nie mogę sobie poradzić. Wymieniłem turbinę na nową i niby samochód jeździ dobrze ale nie tak jak po zakupie. Przed wymianą passat miał pierdyknięcie od razu jak wcisnąłem pedał gazu w podłogę i moc była rozwijana płynnie. Teraz objaw jest taki, że od ok. 1700 obrotów auto niby przyspiesza a przy 2200 obrotów dostaje dodatkowej mocy. Moc nie przyrasta płynnie i jednostajnie. Turbinę słychać od ok. 1700 obrotów. W celu sprawdzenia elektrozaworu magnetycznego (u mnie tak nazywają zawór n75) zrobiłem próbę podłączając gruchę od turbiny bezpośrednio do pompy vacum i turbina wstawała od ok. 1300 obrotów no i niby tak przy 1700 jest moc jakiej bym się spodziewał :). Przyrost mocy przy przyspieszaniu był równomierny Przy bezpośrednim podpięciu gruchy do vacum ciśnienie bezwzględne doładowania było 1028 mbara przy 800 obrotach, po podłączeniu wszystkiego jak fabryka wymyśliła doładowanie 1000 mbara przy 800 obrotach. Przy 2000 obrotów normalne podpięcie daje wynik 1135 mbara pod vacum 1342 mbara. Niestety mogę skorzystaj jedynie z urządzenia diagnostycznego i na nim mogę sprawdzić wartość doładowania jest podana dwa razy przy przyspieszaniu różnica między pierwszym a drugim wskazaniem to ok. 400 mbarów. Czy to może oznaczać nieszczelność w dolocie? Jaka wartość doładowania jest prawidłowa dla tego silnika? Ktoś jeszcze zasugerował wkręcić odrobinę zderzak turbiny (nie sztangę tylko ten ogranicznik). Nieszczelności na podciśnieniach i przewodach raczej nie ma bo sprawdzałem. EGR ciekł więc jest wymieniony na nowy, klapa gasząca też wymieniona bo stara padła. Jakieś sugestie co może być. Czasami jak jadę na 1 biegu i delikatnie dodaję gazu przy ok 1700 obrotach na ułamek sekundy spadają obroty (tak jak by puścić gaz) ewidentnie coś tak jakby dławiło silnik. Błędów nie ma żadnych Przepływka pokazuje na biegu jałowym od 11,40 do 12,00 g/s. Już nie wiem co mu może dolegać.