Skocz do zawartości
DJ.Tuning

Kara z UFG za brak ciągłości w OC a auto w warsztacie

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem ostatnio (tzn w grudniu), auto do tłuczenia na warsztacie, i niestety przegapiłem wygaśnięcie polisy, chciał bym jednak uniknąć kary za przerwę w OC. 

Może miał ktoś taką sytuację i wie jak można to rozwiązać? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy wygasało poprzednie ubezpieczenie? Wirtualne kontrole (bo skoro nie jeździłeś samochodem to raczej w inną kontrolę nie wpadłeś) mogą nałożyć karę za brak ciągłości OC tylko w roku kontroli. Tzn. jeśli ubezpieczenie wygasło Ci w 2017 roku, masz 2 opcje:

  • spróbować przeczekać, że do końca 2017 nie wykryje Cię jak oni to nazywają "wirtualny policjant" UFG i od razu 1 stycznia 2018 zawrzeć nowe ubezpieczenie OC - kontrola w 2018 roku nie będzie już mogła nałożyć kary za poprzedni rok
  • po otrzymaniu kary odwoływać się ale tutaj pozostaje tak naprawdę prośba o umorzenie ze względu na ciężką sytuację finansową lub rozłożenie na raty

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczenie skończyło się w sierpniu. 

Czyli jeśli teoretycznie zawrę umowę zaraz 1 stycznia na nową polisę jest szansa uniknąć kary?

Auto nie jeździ bo jak się okazało, muszę parę rzeczy poprawić w nim po poprzednim właścicielu żeby móc zrobić przegląd i go przerejestrować, więc inna niż wirtualna kontrola mi nie grozi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To informacje znalezione w necie, ale w wielu źródłach powiela się to samo czyli kontrola wirtualna nakłada kary tylko za brak ciągłości w roku kontrolowanym. Kontrolują w 2017 - nakładają za brak ciągłości w 2017. Niestety straszą co raz lepszą skutecznością, może się więc okazać, że to UFG będzie Sprite a Ty pragnieniem.

Niestety nie ma nic do rzeczy czy jeździsz czy nie jeździsz... w Twoim przypadku to po prostu rosyjska ruletka. Będzie kontrola - dowalą Ci karę. 

Cytuj

kara jest nakładana jedynie za okres, w którym nie było ubezpieczenia w roku przeprowadzenia kontroli.

Czyli jeśli przekroczyłeś 14 dni i tak czeka Cię kara maksymalna - 4000zł. Możesz liczyć na łut szczęścia i czekać do stycznia 2018 i wykupić ubezpieczenie.

Pamiętaj, że kontrolę mogą "przeprowadzić" nawet 31 grudnia i pewnie wysłać w pierwszych tygodniach stycznia, więc spać spokojnie będziesz mógł dopiero jak kary nie otrzymasz do końca stycznia 2018.

źródło: https://ubea.pl/Kara-za-brak-OC-w-2017-roku%2Cartykul%2C850/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś ktoś mi podpowiedział żeby dogadać się z kimś z za wschodniej granicy, i "sprzedać" auto z datą z przed wygaśnięcia umowy a potem "odkupić" z powrotem  dziś i od razu ubezpieczyć. 

Może się coś takiego udać? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w takie tematy się nie bawię i raczej nie chwaliłbym się nimi publicznie na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, jedrus napisał:
  • spróbować przeczekać, że do końca 2017 nie wykryje Cię jak oni to nazywają "wirtualny policjant" UFG i od razu 1 stycznia 2018 zawrzeć nowe ubezpieczenie OC - kontrola w 2018 roku nie będzie już mogła nałożyć kary za poprzedni rok
  • po otrzymaniu kary odwoływać się ale tutaj pozostaje tak naprawdę prośba o umorzenie ze względu na ciężką sytuację finansową lub rozłożenie na raty

Obie opcje nie przejdą!

W pierwszym przypadku, zawarcie umowy OC nie jest możliwe bez uregulowania należności za wcześniejszy nieskładkowy okres. Tak więc będzie musiał zapłacić od momentu, w którym stał się posiadaczem pojazdu (lub w którym wygasła polisa poprzedniego właściciela).

W drugim, no cóż - nie słyszałem o przypadku by UFG umorzył karę, co najwyżej rozłożą na raty.

1 godzinę temu, DJ.Tuning napisał:

Może się coś takiego udać? 

Ta opcja jest możliwa, ale istotnie nie jest to zgodne z prawem.   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, hak64 napisał:

nie jest możliwe bez uregulowania należności za wcześniejszy nieskładkowy okres.

To mnie nie przeraża, i właśnie chcę wyrównać wszystko tak jak ma być. Jedynie te 6000 kary za brak ciągłości to już przegięcie bo auto jest warte połowę tej kwoty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, hak64 napisał:

Obie opcje nie przejdą!

W pierwszym przypadku, zawarcie umowy OC nie jest możliwe bez uregulowania należności za wcześniejszy nieskładkowy okres. Tak więc będzie musiał zapłacić od momentu, w którym stał się posiadaczem pojazdu (lub w którym wygasła polisa poprzedniego właściciela).

ale ja nie napisałem, że nie będzie musiał ewentualnie tego zrobić. chodzi o to, że opłacając w tym momencie składkę ubezpieczyciel prześle informacje o niej do bazy UFG. tam mogą zadziałać mechanizmy sprawdzające (uruchamiające się przy jakimkolwiek działaniu) i wywołać nałożenie kary. teoretycznie mógłby uniknąć kary za brak ciągłości w 2017 jeśli byłby pod "radarem" wirtualnego policjanta. nikt jednak oczywiście nie wie co wywołuje te sprawdzenia.

przychylam się do zdania, że ta kara jest nieunikniona bez "kombinacji", do których nie chcę przykładać ręki ;) 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, jedrus napisał:

nikt jednak oczywiście nie wie co wywołuje te sprawdzenia.

Wie, a najlepsze, że UFG też już wie. Właściciel pojazdu po zgłoszeniu zbycia auta (w wydziale komunikacji i u ubezpieczyciela), otrzymuje zwrot nadpłaconej składki (jeśli nabywca przerejestruje i ubezpieczy swój nabytek). Podejrzewam więc, że sprzedający zgłosił zbycie. Do UFG zaś trafia informacja, że pojazd pana X ma nowego właściciela, który nie przedłużył kontynuacji umowy OC, ani nie zawarł umowy w innym TU (tak działa "wirtualny policjant").

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, hak64 napisał:

, otrzymuje zwrot nadpłaconej składki

To się pozmieniało, teraz polisa przechodzi na nowego właściciela (z wyjątkiem, gdy kupujący pisemnie ją wypowie)  ;). W poprzedniej firmie w której pracowałem, latami pobierali druczki od ubezpieczyciela, ale nie regulowali należności za polisę. Do dzisiaj cisza, guzik im zrobili,a kary za to spore. To jest Polska :cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, rainman777 napisał:

To się pozmieniało,

i wróciło. Niedawno sprzedałem auto z opłaconym OC do końca roku. Nabywca przerejestrował, opłacił składkę OC (zmiana TU), a ja dostałem zwrot za pół roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehh mój problem to właśnie to że mimo że poprzedni właściciel zgłosił sprzedaż auta i w wydziale komunikacji, oraz u ubezpieczyciela, i mimo że polisa przeszła na mnie i mimo że opłaciłem jej drugą ratę, ona sobie samoczynnie wygasła i nie została automatycznie przedłużona. 

Ja zapomniałem że się to zmieniło, i zapomniałem też o dacie końca polisy, bo raz że auto mam od niedawna, a dwa nie jeździłem nim praktycznie od momentu zawieszenia działalności, czyli od kwietnia. 

I dalej bym nie wiedział że mam taką sytuację gdyby nie to że chciałem przerejestrować "żabę" na siebie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, DJ.Tuning napisał:

ehh mój problem to właśnie to że mimo że poprzedni właściciel zgłosił sprzedaż auta i w wydziale komunikacji, oraz u ubezpieczyciela, i mimo że polisa przeszła na mnie i mimo że opłaciłem jej drugą ratę, ona sobie samoczynnie wygasła i nie została automatycznie przedłużona.

Miałem taką samą sytuacje rok temu. Przerwa między polisami wynosiła około miesiąca. Na szczęście do tej pory cisza z UFG i chyba już mi się upiecze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy nie wiem kiedy i jakie zaszły zmiany, ale OC przechodzi razem z autem na kupującego(trzeba ewentualnie opłacić różnicę w zniżkach). Chyba, że kupujący wypowie umowę, wtedy sprzedający otrzymuje zwrot. Polisa przedłużana jest automatycznie jeżeli nie wypowiedziało się umowy. Przykład: szwagier w ubiegłym roku sprzedał Tiguana i zgłosił to w komunikacji. Mocno się zdziwił gdy we wrześniu ubezpieczyciel przysłał wezwanie do zapłaty za OC sprzedanego Tiguana. Nie UFG, ale właśnie ubezpieczyciel. I jeżeli kolega przegapił opłacenie OC to po prostu idzie do tego TU gdzie było ubezpieczone auto i opłaca OC. Mogą ewentualnie naliczyć jakieś odsetki, ale i tak nie zwalą z nóg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyło zgodnie z umową poinformować ubezpieczyciela o zbyciu auta. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, DJ.Tuning napisał:

a jak to załatwiłeś? 

 

Nic nie załatwiłem. Po prostu zgłosiłem się do swojego gościa od OC aby wykupić polisę. Sam mi mówił że są marne szanse że nie wykryją tej przerwy w ubezpieczeniu, ale chyba się udało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2017 o 11:24, jedrus napisał:

Wystarczyło zgodnie z umową poinformować ubezpieczyciela o zbyciu auta. 

Szwagier już wie, że nie wystarczy tylko zgłosić w wydz. komunikacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2017 o 11:13, bbbb napisał:

Koledzy nie wiem kiedy i jakie zaszły zmiany, ale OC przechodzi razem z autem na kupującego(trzeba ewentualnie opłacić różnicę w zniżkach). Chyba, że kupujący wypowie umowę, wtedy sprzedający otrzymuje zwrot. Polisa przedłużana jest automatycznie jeżeli nie wypowiedziało się umowy. Przykład: szwagier w ubiegłym roku sprzedał Tiguana i zgłosił to w komunikacji. Mocno się zdziwił gdy we wrześniu ubezpieczyciel przysłał wezwanie do zapłaty za OC sprzedanego Tiguana. Nie UFG, ale właśnie ubezpieczyciel. I jeżeli kolega przegapił opłacenie OC to po prostu idzie do tego TU gdzie było ubezpieczone auto i opłaca OC. Mogą ewentualnie naliczyć jakieś odsetki, ale i tak nie zwalą z nóg.

Niestety ale tak to właśnie wygląda. 

Jeśli po zakupie auta nie  zrekalkulowałeś polisy, to mimo że TU wie że masz auto z tą polisą i mają już w bazie odnotowane że Ty jesteś właścicielem tej polisy ( w razie wypadku ty tracisz zniżki nie osoba która wykupiła polisę), to niestety ale wygaśnie ona z dniem jej zakończenia. 

Jedyny sposób na to żeby taka polisa się przedłużyła to kontakt osobisty z TU i rekalkulacja stawki ubezpieczenia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności