Dymi na zimnym

[KoWaL123]

Witam pacjent 1,9 tdi AVF 130KM . Po wymianie rozrządu zaczęły się dziwne objawy bądź to zbieg okoliczności. Po odpaleniu na zimnym silkinu po około 3 minutach zaczyna kopcic na biało później jasnoniebiesko i śmierdzi jak ze starego jelcza po zagrzaniu się silnika problem znika. nie zauważyłem ubytku w oleju , płynie chłodniczym itd. odpala na zimnym i na ciepłym bardzo dobrze spalanie w granicach 7 . Na biegu jałowym pokazuje 1,0 / 1,1 l/h  wtryski AT .  podmienilem  4x pompowtryski na BE spalanie na jalowym spadlo  do 0,7 ale problem z dymieniem na zimnym pozostał .postanowiłem zaślepić EGR po wykręceniu rury od egr wchodzącej do kolektora wylecialo sporo oleju. Zaślepienie nic nie dało. przed zaslepieniem byly te same objawy .  3 mechanikow obstawia pompowtryski nastepnych 2 obstawia turbo ktore niby puszcza olej . Może ktoś doradzić co robić z tym fantem ???? podsylam linki do logow ktore zrobilem wczoraj moze mi ktos to przetlumaczyc w czym moze byc problem ?


http://vaglog.pl/log-011_LU78W.html

http://vaglog.pl/log-018_ie3jEe.html

http://vaglog.pl/log-013_MSUtk7.html

http://vaglog.pl/log-001_eKhfZpZ.html

http://vaglog.pl/log-004_wGxPQA.html

http://vaglog.pl/log-023_VqVuUQR.html

http://vaglog.pl/log-003_1dlb1d9.html

http://vaglog.pl/log-011_cW7qD.html    


olej zalalem po stan zrobilem 500 km po autobanie bo musialem pojechac w trase po powrocie na nastepny dzien nie zauwazylem ubytku po odpaleniu chmura.... ktos cos pomoze ??? uszczelniacze ? pierscienie ? turbo puszcza ? oringi na pompowtryskach ?  co jest grane hm?

[Adamus2006]

Jeśli dymi na niebiesko to raczej znak uszkodzonej uszczelki pod głowicą .  . 

Co do białego dymu na zimnym silniku , skąd ja to znam   , w moim przypadku to turbo puszcza olej który leci do silnika . Można to skontrolować jak auto będzie stać z 2 dni i niech ktoś inny odpali a Ty patrz na rurę czy nie poleci trochę oleju , można też w dolocie odpiąc rure nie pamiętam jaką chyba co idzie do IC jak poleje się olej to poszło z turbo , w moim przypadku leciało jak z kranu , co ciekawe wcale dużo oleju silnik nie bierze co 3000 km doleje z 0.4 litra a mimo wszystko z rana kopci nie fajnie , mój sposob to wrzucenie biegu wstecznego potem na luz i kopcenie ustaje ;] , kiedyś dam do regeneracji turbo może padnie w końcu bo wydawać ponad 1000 zł tylko żeby nie kopcił z rana to słaby  interes , tym bardziej ze praktycznie nie dolewam oleju , byłem u mechanika to zresztą sam powiedział że szkoda zachodu turbinka działa bardzo dobrze a to że bierze olej to będzie zawsze  , on swoją dawał do regeneracji jak brała tak bierze dalej hehe , mówił co lepiej dolać te 0.4 oleju co 3000 czy wydawac ponad 1000 zł jak efektu może nie byc wcale , to nie robię poczekam aż padnie wtedy nie będzie żal . 

Swoją drogą tez wspominał że wtryski mogą siadać i jakiś daje za dużo benzyny i się nie spala czy coś , nie znam się tylko że ja mam w bezynza +lpg to też gra nie warta świeczki jak nie padnie bo i tak jeżdze na lpg . 

Edytowane 1 Października 2017 przez Adamus2006

[KoWaL123]

siema jeszcze raz problemu nie rozwiazałem dalej ale zauważyłem że np wczoraj na zimnym odpalil od kopa chodzi jak zegarek i nic nie dymi ...  dzis odpalilem rano na zimnym zaczelo poszarpywac delikatnie silnikiem ze czułem to siedząc za kierownicą i w lusterku kłeby dymu do momentu jak sie nie zagrzał. dodam ze nie zawsze tak sie dzieje ale jak juz tak jest to masakra wstyd i nie wiem czy silnik w dupe nie dostaje bo nie znam przyczyny.

[Rosa]

może być parę przyczyn ... 

po pierwsze sprawdź turbo... rura przed intercoolerem odepnij ... odpal auto i zobacz czy nie pluje olejem. Jak dolot czysty to odepnij wydech z turbo i sprawdź to samo ..... czy suche turbo i czy nie pluje olejem do wydechu na odpalonym.

 

Jak w dolocie i wydechu będzie sucho będziemy szukać dalej.

Eliminuj po kolei zaczynając od najprostszych rzeczy....

 

[pgibson]

Witam

Podepnę się pod nieświeży temat, ale mam bardzo podobny objaw z tym samym silnikiem. Czytałem trochę u "wujka", ale większość takich tematów, pozostaje nierozwiązana :(. Ja mój rozwiążę, bo jestem skrajnie zdeterminowany.

Pacjent ten sam tyle że 2002 rok. Był w serwisie i wymieniono części za baaardzo dużo kasy, a problem nie ustąpił. Mam zastrzeżenia do tego serwisu, bo nie usunęli usterki tylko wymieniali części i w końcu wk....ony odebrałem auto, bo powiedzieli mi cyt" To na pewno coś w silniku, ale została już tylko głowica i pierścienie, bo resztę wymieniliśmy.." Ogarniacie taki tekst w serwisie ?.

Wymienione:

Wałek rozrządu, EGR w komplecie z rurami, uszczelkami i wszystkimi połączeniami podciśnienia etc., turbina, pompowtryski z uszczelkami oczywiście, tandem pompę (czy jakoś tak), świece żarowe i całą masę innego osprzętu, który nie bardzo rozumiem po co ale chyba chodziło o to żeby na kliencie zarobić. Mam FV mogę wypisać dokładnie co było robione. Nie wiem czy ustawiono pompowtryskiwacze, bo nikt nie rozumiał pytania, a timing, sami zobaczcie.

Sprawdzone w "serwisie":

Ciśnienie na zimnym i ciepłym, wszystko trzyma się w normie i nie ma dużych różnic między cylindrami, Założono butelkę na odmę żeby sprawdzić czy oleju nie wyrzuca (rozumiem, że chodziło o przedmuch na pierścieniach).

Nie wiem co jeszcze sprawdzali, ale pan podłączył kompa na dymiącym zimnym silniku i powiedział, że korekcje są poza limitem, ale nie chciał pokazać, dlaczego ? odpowiedź w załączonym logu i zdjęciu. Jak zapytałem czy właśnie zrobił log dynamiczny to popatrzył się na mnie tak niepewnie i powiedział "TAK", możecie się tylko domyślić gdzie miałem mu ochotę wbić pięść....
 

Objawy:

- Silnik na zimnym ciężko pali trzeba pokręcić ok 10 sek gdzie latem i tak do temp +12-15'C na zewnątrz, pali po połowie obrotu wałem, czyli od tzw. strzała.

- Kopci na biało, szaro (raczej nie olej) ale nie od razu. Po odpaleniu równo pracuje i nie dymi, zaczyna dymić jak temperatura płynu chłodniczego dochodzi do 38,6'C i przestaje jak ma temperaturę ok 56-60'C według czujnika w VCDS. Dziś zrobiłem jeszcze taki test. Mianowicie, wyłączyłem ogrzewanie i silnik szybko się zagrzał i krótko dymił, jak przestał to włączyłem ogrzewanie kabiny i ustawiłem na 25'C. Po włączeniu ogrzewania temperatura silnika (płynu) spadła i zobaczyłem za sobą zasłonę dymną, której nie powstydziłby się szturmujący na zimnym dieslu stary TIGER z II WŚ. Znowu silnik się zagrzał i przestał dymić i tak dwa razy więc nie ma mowy o przypadku. W trakcie kiedy zaczyna dymić, aż do osiągnięcia temp 50~60'C silnik pracuje bardzo niekulturalnie i szarpie całym autem. Stopniowo wraz z rozgrzaniem przestaje.Po zagrzaniu czuć zapach nieprzepalonego paliwa, bardzo specyficzny. Nigdy nie kopci na czarno. Po naprawach w serwisie kiedy kazano mi trochę pojeździć, nie dolałem ani grama oleju a przejechałem 2500km i to wcale nie przez skąpstwo :P.  Dodatkowo po wymianie wtryskiwaczy na zregenerowane (mam papiery, mam nadzieję, że te właściwe od moich pompowtryskiwaczy) kopci dużo bardziej niż na tych z przed regeneracji, ale zachowuje się dokładnie tak samo tylko jeszcze bardziej szarpie.

- Od początku jeżdżąc tym autem dało się wyczuć jakby opieszałość na pierwszą fazę wciśnięcia pedału gazu. Samochód jest jakby ruszał z drugiego biegu, ale głębsze wciśnięcie, wyrywa kostkę z drogi. Powolne dodawanie gazu na biegu jałowym, czasem nie skutkuje płynnym przyśpieszaniem tylko wręcz na pewnym etapie zwolnieniem obrotów. Jak na moje odczucie silnik pracuje głośno i "ciężko". Dziś próbując zdiagnozować grata, miałem olbrzymie trudności, żeby płynnie wkręcić go na 3tys bo po dwóch tys. nagle przyśpieszał prawie do 4 tys. (Brak płynności w zakresie obrotów)

Sprawdzone dziś przeze mnie na rozgrzanym silniku (75'C więcej nie dałem rady zagrzać, nie wiem czy termostat nie przepuszcza):

. Świece żarowe dziś sprawdziłem, dochodzi zasilanie do każdej i świece mają ciągłość (brak przerwy)

- VCDS i grupy 01/08 i bloki 13, 18, 23 i logi dynamiczne z bloków oraz statyczne oraz TDI Timing i tu nasuwa się pytanie:

Czy to możliwe, żeby TIMING o wartości jak poniżej w załączniku (131!) powodował wszystkie opisane objawy ? I czy to możliwe, że podobno najlepszy serwis we Wrocławiu nie ustawił tak istotnej rzeczy i wymieniali części do skutku, a może działali na zasadzie szmaty w tłumiku ze znanego skeczu...." ile klient zapłacił? - wystarczająco panie kierowniku, - dobra, to ja go zaproszę na kawę do biura, a ty wyciągnij już tę szmatę z tłumika...:D

Dodaję jeszcze logi jakie zrobiłem wg zasady 3 bieg 1400 obr pedał w podłogę do 4000 obr. oraz statyczne. Czy może ktoś z bardziej doświadczonych kolegów podpowiedzieć co mu dolega poza złym czasem "TIMINGU" i czy to główny problem?

Osobiście prowadzę serwis motocykli ale tam diesla ciężko trafić więc nie bardzo na razie ogarniam ten typ silnika, ale jak będę musiał to trudno, wiedza nie boli, jeśli ktoś zechce ją przekazać, to na pewno podziękuję.

Mam jeszcze jedną wątpliwość, po wymianie turbiny słychać jak się wkręca na obroty i jak wyhamowuje (gwizdanie jak startujący samolot) nigdy nic takiego nie słyszałem w moim drugim pasku. Jutro jadę na reklamację turbo w związku z tymi dziwnymi dźwiękami. Auto było trzy razy w serwisie i za każdym razem obiecano poprawę. No tak, jak wszystko wymienią to będzie po kłopocie tylko co to za serwis i gdzie jest diagnostyka ?

Czy sprawdzać coś jeszcze według Was przed korektą czasu ? Czy prawidłowa wartość timingu leży w tych silnikach pomiędzy 49 a 54 ?

Serdecznie dziękuję z góry za wskazówki prowadzące do celu

 

LOG-01-000-xxx-xxx.csv

LOG-01-000-xxx-xxx-static.csv

LOG-01-013-xxx-xxx.csv

LOG-01-013-xxx-xxx-static.csv

LOG-01-023-xxx-xxx.csv

LOG-01-023-xxx-xxx-static.csv