Skocz do zawartości
wladek1181

Auto z wadą ukrytą - co robić???

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Dwa miesiące temu wzięliśmy w kredyt leasing-owy auto w jednym z komisów w Pile. To co nas skłoniło do akurat tego auta to niski przebieg 142 tyś km, zadbane wnętrze, i atrakcyjny wygląd zewnętrzny, sprawdziliśmy auto co do wiarygodności przebiegu i wszystko się potwierdziło. I wszystko było by ok gdyby nie awaria która wyszła niecały miesiąc temu i po przejechaniu jakichś 15 tyś km. Otóż w trakcie przygotowań auta do trasy wymieniłem olej w skrzyni biegów, jednak na całkowicie zgodny z wytycznymi producenta Total 75W80. Po wymianie auto przejechało około 5000 km i skrzynia zaczęła wybiórczo wyć na poszczególnych biegach. Wyjąłem skrzynię i zawiozłem do fachowca, po jej otwarciu fachowiec stwierdził że skrzynia była już wcześniej otwierana i naprawiana. Wcześniejsza naprawa jak to określił była wykonana niechlujnie, na najtańszych zamiennikach, zrobiona aby sprzedać auto. Wskazał też na wewnętrzne uszkodzenia skrzyni biegów a mianowicie zarysowania wewnętrznej obudowy, podtarcia głównej obudowy w rejonie zębatek wałków przenoszących napęd na mechanizm różnicowy, uszkodzenie krawędzi zębatki drugiego biegu ( co dziwne żadna inna zębatka czy synchronizator w rejonie tej zębatki nie był uszkodzony), rozbite gniazda łożysk w obudowie, pęknięta obudowa mechanizmu różnicowego w rejonie uszczelniacza półosi, ktoś nieumiejętnie wybijał prawdopodobnie śrubokrętem lub czymś ostrym uszczelniacz, stary był wklejony na sylikon . Ogólnie mechanik doszedł do wniosku że przed wcześniejszą naprawą coś się rozsypało w skrzyni i poszło w tryby dokonując spustoszeń i ogólnie skrzynia jest złożona z co najmniej dwóch na najtańszych zamiennikach. W trakcie mycia skrzyni od środka i czyszczenia elementów wypłynęła ogromna ilość metalowych wiórów, praktycznie w każdym zakamarku skrzyni, łożyskach były wymielone metalowe wiórki. W/g opinii mechanika który reanimuje mi skrzynię wskutek zanieczyszczenia oleju tymi wiórami doszło do zatarcia łożysk i w efekcie do ich obrócenia w obudowie, prawdopodobnie też do oleju który spuściłem został dodany jakiś specyfik który wyciszył skrzynię a w chwili gdy zmieniłem olej wypuściłem ten specyfik wraz ze starym olejem a nowy wypłukał skrzynię i tylko ją dobił.

I teraz zasadnicze pytanie co z tym mogę zrobić, w chwili obecnej koszta jakie poniosłem to ponad 3500 zł, wymienione ułożyskowanie skrzyni, dwie zębatki, tylna obudowa skrzyni, i końca nie widać. Auto stoi od jakiegoś miesiąca, i tylko raty płacę. Owszem sprzedawca uprzedzał że stuka zawieszenie i że są zastane hamulce bo jak stwierdził auto długo nie jeździło ale nic nie wspominał że w samochodzie była naprawiana skrzynia biegów, gdyby o tym wspomniał odpuścił bym sobie to auto. Jak się okazało auto należało do ojca właściciela komisu więc nie sądzę aby właściciel komisu nie wiedział o naprawie skrzyni biegów. Kontaktowałem się ze sprzedającym, kazał wysłać zdjęcia co też uczyniłem w czwartek do chwili obecnej cisza. Macie jakąś złotą myśl co dalej z tym fantem zrobić???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyć naprawę skrzyni albo wstawić dobrą z rozbitka. No chyba, że w umowie masz gwarancję na x lat/kilometrów.

Nic więcej nie zrobisz, możesz się procesować ale to pieniądze i czas.

Do tego auto ma 15 lat, przejechałeś ponad 15 tyś KM od zakupu a gość jakby co powie, że oddał auto do naprawy i nie wiedział, że ktoś spartaczył. Tym bardziej, że zrobiłeś na tej skrzyni 15 kkm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Auto ma 5 lat a nie 15 i raczej powinien mnie poinformować że skrzynia była robiona. A co z rękojmią jakimś okresem reklamacyjnym. Przecież to ewidentnie zatajenie wady auta przez sprzedającego.

Edytowane przez wladek1181

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo trudny temat. Masz do czynienia z właścicielem komisu. Z jednej strony to dobrze, bo facetowi może zależeć na renomie firmy i zgodzi się choć częściowo pokryć koszt naprawy. Z drugiej jednak, gościu zna temat, ma praktykę, a i procedury prawne nie są mu obce. Doskonale zdaje więc sobie sprawę, że udowodnienie zatajenia wady będzie praktycznie niemożliwe (co prawda poprzedni właściciel auta to ojciec sprzedającego, ale czy to jedyny /pierwszy/ poprzedni właściciel?). Rozwiązania stricte prawne, raczej odpadają, bo są czasochłonne, sukces nie jest gwarantowany, a koszt znaczny. Niemniej możliwe jest podjęcie innych działań - warto spróbować obciążyć właściciela komisu kosztem naprawy skrzyni, zasugerować mu przy tym darmową reklamę w rodzaju: "opiszę zaistniałą sytuację na forach motoryzacyjnych i portalach społecznościowych, co z pewnością uchroni Pańską firmę od niebezpieczeństwa kontaktów z klientami".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Czytałem te tematy. Tylko że u mnie jest trochę inaczej. Auto nie ma 250 czy 400 tyś przebiegu, odnalazłem nawet ogłoszenie gdzie jasno gośc pisze cytuję: auto bez wad w stanie idealnym. Skrzynię już odebrałem z naprawy, wymienione zostało 50% podzespołów wraz z częściową obudową skrzyni biegów. Diagnoza mechanika który mi regenerował skrzynię: coś się musiało komuś urwać w tej skrzyni przed moim kupnem auta. Koszt używanej skrzyni to od 6 do 9 tyś zł. Remont to 4 tyś zł. Jak powiedział mechanik, ktoś kto to reanimował nie koniecznie nie miał pojęcia jednak naprawę zrobiono na przysłowiowym kolanie po kosztach bez mycia elementów co się zemściło zatarciem łożysk. Co do renomy właśnie w ten sposób myslę zrobić, sam mam firmę i wiem że staje się na głowie aby mieć jak najlepsze opinie. A w epoce internetu wbrew pozorom można nieuczciwemu sprzedawcy zatruć życie bardziej niż włóczenie go po sądach, a wiadomo jak one w naszym ukochanym kraju działają. Spróbuję pokojowo załatwić temat, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey,

 

na początek pytanie - kupowałeś jako konsument, czy jako przedsiębiorca?

 

jeżeli kupowałeś jako konsument - pierwsza złota myśl jest jedna - przejdź się do Powiatowego Rzecznika Konsumentów,

 

ale najpierw zbierz informacje, z którymi pójdziesz do Rzecznika:

 

1. ustal dokładnie jakie informacje o stanie samochodu przekazał Tobie sprzedający (np. czy był protokół, jeżeli tak to jaki),

 

2. co dokładnie stało się z samochodem, w jakich okolicznościach i kiedy stwierdzono uszkodzenie (stwierdzenie wady),

 

3. w jaki sposób stwierdziłeś że skrzynia była wadliwa (skąd dokładnie wiesz, że skrzynia jest wadliwa) - z Twojego maila wynika, że stwierdzono to przy wymianie oleju w skrzyni, czy było w serwisie autoryzowanym/sieciowym, czy jest jakaś dokumentacja uszkodzeń?

 

4. jaki jest koszt naprawy/usunięcia uszkodzeń i dlaczego uważasz, że właśnie taki?

 

5. jaki jest Twoje roszczenie - czy chcesz naprawy, wymiany, obniżenia ceny?

 

6. jakie informacje (zgłoszenie wady i kiedy) przekazałeś sprzedającemu, jaka była jego reakcja?

 

Pytania na pierwszy rzut oka brzmią nieco naiwnie, ale pamiętaj, żeby przekazać jak najwięcej informacji Rzecznikowi.

 

Z mojego doświadczenia - nie są to lekkie sprawy, ale alternatywą jest naprawiać za swoje - płacąc z własnej kieszeni możesz oszczędzić trochę nerwów ale na pewno nie pieniędzy.

 

Pozdrawiam serdecznie!

Krzysztof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Hey,

 

na początek pytanie - kupowałeś jako konsument, czy jako przedsiębiorca?

 

jeżeli kupowałeś jako konsument - pierwsza złota myśl jest jedna - przejdź się do Powiatowego Rzecznika Konsumentów,

 

ale najpierw zbierz informacje, z którymi pójdziesz do Rzecznika:

 

1. ustal dokładnie jakie informacje o stanie samochodu przekazał Tobie sprzedający (np. czy był protokół, jeżeli tak to jaki),

 

2. co dokładnie stało się z samochodem, w jakich okolicznościach i kiedy stwierdzono uszkodzenie (stwierdzenie wady),

 

3. w jaki sposób stwierdziłeś że skrzynia była wadliwa (skąd dokładnie wiesz, że skrzynia jest wadliwa) - z Twojego maila wynika, że stwierdzono to przy wymianie oleju w skrzyni, czy było w serwisie autoryzowanym/sieciowym, czy jest jakaś dokumentacja uszkodzeń?

 

4. jaki jest koszt naprawy/usunięcia uszkodzeń i dlaczego uważasz, że właśnie taki?

 

5. jaki jest Twoje roszczenie - czy chcesz naprawy, wymiany, obniżenia ceny?

 

6. jakie informacje (zgłoszenie wady i kiedy) przekazałeś sprzedającemu, jaka była jego reakcja?

 

Pytania na pierwszy rzut oka brzmią nieco naiwnie, ale pamiętaj, żeby przekazać jak najwięcej informacji Rzecznikowi.

 

Z mojego doświadczenia - nie są to lekkie sprawy, ale alternatywą jest naprawiać za swoje - płacąc z własnej kieszeni możesz oszczędzić trochę nerwów ale na pewno nie pieniędzy.

 

Pozdrawiam serdecznie!

Krzysztof

 

1) Wszystkie informacje o aucie były zawarte w ogłoszeniu i ustnie. W ogłoszeniu sprzedawca zapewniał że w aucie wszystko jest sprawne, to samo było na miejscu. Jedynie o czym wspomniał sprzedawca to to że hamulce mogą być zapieczone z uwagi że auto długo stało. Była normalna umowa komisowa i umowa z banku z tytułu kredytu lesingowego.

 

2 - 3) Auto wyjechało w trasę i wróciło na lawecie, przyczyna - skrzynia zaczęła wybiórczo wyć na poszczególnych biegach. Wadę stwierdził fachowiec od naprawy skrzyń po sukcesywnym jej rozbieraniu. To wtedy ustalił że skrzynia była już rozbierana i że doszło wcześniej do poważnego uszkodzenia i niedbałej naprawy.

 

4) Całkowity koszt naprawy:

- naprawa skrzyni przez fachowca 800 zł

- koszt wymiany łożysk w skrzyni i uszczelniaczy 1400 zł

- koszt oleju do skrzyni 120 zł

- koszt obudowy skrzyni biegów 400 zł

- koszt naprawy pęknięcia obudowy mechanizmu różnicowego 250 zł

- koszt wyjęcia i włożenia skrzyni biegów 750 zł

 

5) Dzwoniłem do gościa z komisu w ubiegły czwartek stwierdził że nic nie wiedział że skrzynia była wyjmowana i naprawiana, kazał przesłać zdjęcia uszkodzeń do dziś cisza.

 

A wczoraj w trakcie montażu skrzyni do auta okazało się że wszystkie śruby spinające skrzynię z silnikiem te które wkręca się w kołnierz skrzyni biegów, były wklejone. Nie wkręcone a wklejone, w kołnierzu skrzyni biegów praktycznie nie ma śladu gwintu, śruby można sobie wsuwać i wysuwać. Za to jest od cholery niebieskiego kleju. Brak mi już słów.... jak się okazuje z siedmiu śrub które spinają silnik ze skrzynią biegów tak faktycznie trzymają tylko trzy a reszta to klejoną fuszerą.... Moje wqrwienie wczoraj sięgnęło zenitu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim niezależnie od decyzji jaką podejmiesz w sprawie zwrotu kosztów czy np. odstąpienia od umowy, powinieneś bardzo dobrze udokumentować pewne sprawy. Czyli krótko mówiąc zlecić rzeczoznawcy wykonanie opinii dotyczącej stanu omawianego tematu. Tylko z tego co napisałeś skrzynia jest już naprawiona, więc opinię musiałby pisać na podstawie zdjęć lub wymienionych elementów. Taka prywatna opinia będzie miała znaczenie przy ewentualnym procesie, gdyż ewentualny biegły powołany przez sąd nie będzie rozbierał skrzyni biegów, a oprze się na zgromadzonym w aktach materiale dowodowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opinia u rzeczoznawcy to ok. 200-300zł.

Jak kolega wyżej wspomniał-zrób opinię u osoby z uprawnieniami.

Napisz do sprzedającego pismo i wyślij pocztą poleconym za potwierdzeniem odbioru.

Mimo wszystko skonsultowałbym się z prawnikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Opinia u rzeczoznawcy to ok. 200-300zł.

Jak kolega wyżej wspomniał-zrób opinię u osoby z uprawnieniami.

Napisz do sprzedającego pismo i wyślij pocztą poleconym za potwierdzeniem odbioru.

Mimo wszystko skonsultowałbym się z prawnikiem.

 

tyle tylko ze po naprawie to wiesz

takie cos robi się przed naprawą, wzywasz kolesia i stoisz z robota niestety

a tak jak naprawisz , .....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dowody najważniejsze, każdy dokument najlepiej z czerwoną pieczątką,

 

słuchaj - uderzaj do rzecznika,

 

co do biegłego - w razie procesu Sąd powinien powołać biegłego (bezpośredniość dowodu itp.), opinia prywatna ma charakter pomocniczy, ale faktycznie lepiej ją mieć,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, mam dobre wieści. Wczoraj dzwoniłem do komisanta i dogadaliśmy się że zwróci mi połowę kosztów poniesionych za naprawę auta. Lepsze to niż nic. Przez dłuższą chwilę rozmawialiśmy i przedstawiłem jemu swoje argumenty, jak też i fakt że bynajmniej bez sensu jest ciąganie się po sądach, szkoda nerwów, kasy i czasu. Ja z kolei już tak przejrzałem auto że pozostałego stanu jestem w 99% pewien. Wytłumaczyłem jemu że gdyby skrzynia nie była wcześniej naprawiana i po prostu by padła to bym się nie rzucał tylko przyjął bym ten fakt na klatę ale nie w tym przypadku gdy otwiera się skrzynię a w środku jest kipisz i nie oryginalne części. Myślę że to rozsądne rozwiązanie, ja poniosłem jakąś tam stratę bo dałem się przekonać do zakupu auta no i komisant poniósł stratę bo sprzedał mi auto z felerem. Fakt też jest taki że auto kupiłem do firmy i w przypadku sprawy w sądzie z całą pewnością występował bym z wnioskiem nie tylko o zwrot kosztów poniesionych za naprawę auta ale też za jego przestój i brak możliwości zarobkowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz napisać, który to pilski komis?

Jeśli nie chcesz na ogólnym, to na pw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dogadaliśmy się że zwróci mi połowę kosztów
No i super. Takie rozwiązanie wydawało mi się najbardziej prawdopodobne,
co do biegłego - w razie procesu Sąd powinien powołać biegłego (bezpośredniość dowodu itp.), opinia prywatna ma charakter pomocniczy,

Kolego, w sprawach cywilnych obowiązuje inna procedura. Patrz Art. 6. "Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne". Oznacza on - ni mniej, ni więcej - że obowiązkiem powoda jest wykazanie ze poniósł szkodę i precyzyjne ustalenie jej wysokości. Opinia może też wskazywać osobę, podmiot który doprowadził do powstania straty. W tym przypadku, opinia wskazywała by przyczynę zaistnienia szkody, oraz jej wysokość.

Edytowane przez hak64

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Możesz napisać, który to pilski komis?

Jeśli nie chcesz na ogólnym, to na pw.

 

Wysłałem link z adresem do tego komisu na PW, jeśli sprzedawca wywiąże się z umowy zamieszczę jego dane z moim podpisem że facet jest rzetelny i uczciwie podchodzi do tematu. Nie wnikam czy wiedział czy nie wiedział, bo cholera wie czy rozmawia z ojcem i jakie są między nimi relacje, może jest pokłócony a ojciec podrzucił mu kukułcze jajo. Nie wiem nie wnikam, różne są życiowe sytuacje wiem to na własnej skórze. Ale jeśli poczuje się do jakiejkolwiek odpowiedzialności to nie ma potrzeby na nim psów wieszać i warto by było facetowi dać drugą szansę.

Edytowane przez wladek1181

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No zobaczysz, czy się wywiąże z obietnicy.

Ja w tum komisie byłem tylko raz i to jakieś 5-6 lat temu pooglądać, co tam ma...

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

No zobaczysz, czy się wywiąże z obietnicy.

Ja w tum komisie byłem tylko raz i to jakieś 5-6 lat temu pooglądać, co tam ma...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że za 3000 pln chce Ci się bawić w takie rzeczy ? Sprawa będzie trwać latami , auto już dawno zmieni właściciela pewnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No sorry ja tak rozrzutny nie jestem, dla Ciebie może 3000 zł to niewiele ale dla mnie coś znaczy i raczej nikłe szanse że je znajdę na ulicy lub ktoś mi je podaruje, nie widzę też powodu abym miał nie dochodzić swoich roszczeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności