Co po Passacie B8...?

[paolokos]

Pierwszy pirat na YouTube pseudonim safety first testował stingera, zerknij, żebyś wiedział jak skrzypi stinger, uszczelki w passacie przy tym to mały pikuś ?gwarancję czytałem, za niedługo będzie leciał 6 rok?

[Losec]

20 minut temu, paolokos napisał:

Pierwszy pirat na YouTube pseudonim safety first testował stingera, zerknij, żebyś wiedział jak skrzypi stinger, uszczelki w passacie przy tym to mały pikuś ?gwarancję czytałem, za niedługo będzie leciał 6 rok?

Widzę, że trafiłem na "wyznawcę". Ja piszę o własnych doświadczeniach popartych faktami a Ty o youtube. Poziom dyskusji jak w tym cytacie z filmu "Chłopaki nie płaczą": " ..byłeś kiedyś w Stanach? Ja nie, ale znam kogoś kto był i powiedział mi to i owo.."

Wysiądź z Passata, pooglądaj inne samochody i jak będziesz miał coś konkretnego do napisania to napisz.

Jeździj dalej szczęśliwie Pastuchem w "dizlu" bezawaryjnie i ciesz się "PREMIUM" z dużym rabatem.

Ja na razie już nie zamierzam, tak jak nie zamierzam dyskutować z Tobą, bo Twój poziom to poziom "wyznawcy" odpornego na jakiekolwiek argumenty. Pozdrawiam, tylko jeżeli mogę prosić to bez odbioru.

[paolokos]

Wyznawca to chyba sam jesteś, tylko nie wiem czego? Opowiadasz bajki, najpierw 7 lat gwarancji, których nie ma, piszesz o skrzypiacych uszczelkach, których w Kia nie ma? a skąd wiesz, forum Kia też istnieje, po 15 sekundach dowiesz się że po 2000 km, zaczyna wszystko niemiłosiernie skrzypiec, także zejdź na ziemię, jak Ci minie orgazm po jeździe próbnej to odezwij się po paru miesiącach, powodzenia. Masz jakieś problem z dieslami?

Edytowane 8 Września 2019 przez paolokos

[skoczek1213]

Gratuluje wyboru - z duża ilością zdań  się zgadzam . W kii nie siedziałem ale po testach widać ze to dobre auto. Daj znać jak odbierzesz !  

1 godzinę temu, paolokos napisał:

Wyznawca to chyba sam jesteś, tylko nie wiem czego? Opowiadasz bajki, najpierw 7 lat gwarancji, których nie ma, piszesz o skrzypiacych uszczelkach, których w Kia nie ma? a skąd wiesz, forum Kia też istnieje, po 15 sekundach dowiesz się że po 2000 km, zaczyna wszystko niemiłosiernie skrzypiec, także zejdź na ziemię, jak Ci minie orgazm po jeździe próbnej to odezwij się po paru miesiącach, powodzenia. Masz jakieś problem z dieslami?

A Ty znowu se vw najlepszy . I diesel tonizująco w ogole. A szczególnie bi turbo. Na serio jesteś fanatykiem tej marki? 

[paolokos]

A ty jak zwykle nie rozumiesz tekstu pisanego, nic nowego. 

[PeZeT]

Gratuluje wyboru.

Ja od 4 lat jeżdżę B8 Variant 1.8 TSI z manualną skrzynią biegów. Wcześniej jeździłem między innymi Golfem Variantem i B5FL w sedanie.  Przez ten czas zupełnie nic złego z samochodem się nie działo poza pękniętym plastikiem przy uchwycie od drzwi. Pasek doskonale sprawdza się jako auto rodzinne, jest duży i komfortowy. No i nic u mnie nie trzeszczy ?.

Według, mnie poza głośnym zawieszeniem, B8 to bardzo udany model a silnik 1.8 jest jego najlepszym elementem. Osiągi ma więcej niż wystarczające, pali rozsądnie przy rozsądnej jeździe i nigdy nie musiałem dolewać oleju pomiędzy co rocznymi wymianami. Poza tym nawet po tych 4 latach, gdy podchodzę od przodu do samochodu i po otwarciu auta z pilota włączą się przednie światła, pojawia mi się banan na twarzy ?.

Niestety ceny B8 po lifcie są dla mnie lekkim przegięciem, tak jak i cena za lampy matrycowe.

Między innymi z tego powodu zdecydowałem się na samochód innej marki. Od nowego roku będę jeździł Volvo S60 T4 R Design z kilkoma dodatkami. Będzie mi brakowało co prawda kombi, ale cała reszta powinna mi to wynagrodzić. Zawieszenie i układ kierowniczy w tym samochodzie to bajka.

Brałem też pod uwagę nowe wersje BMW 3 i Audi A4, jednak cenowo Volvo wypada o wiele korzystniej. Jeżeli rozglądacie się za następnym samochodem, polecam odbyć jazdę testową S lub V60 i samemu przekonać się co ten model sobą reprezentuje.

[radekrp90]

Co do Stingera, bo nie miałem okazji pojeździć.

Ostatnio zasłyszałem jednak opinię użytkownika Audi RS6 C7 - dostał jako auto zastępcze właśnie Kię Stinger. Z jego relacji - trochę ciaśniejsza i trochę za słaba (no ale porównywać 2.0T do 4.0T to jak bić leżącego) ale jak to powiedział - gdyby zakryć znaczki to być się nikt nie poznał, bo do jazdy nie można się kompletnie przyczepić. Tylko za słabe i nie brzmi. Ale mówi to gościu, który jeździ tylko V6 i V8, więc żaden inny nie brzmi wtedy.

Jak dla mnie Passat to tylko Passat i na co się tu spuszczać? Według mnie nawet A4 nie jest jeszcze dość dobrze poskładane aby się tym w jakikolwiek sposób wywyższać ale co kto lubi.

Z własnego doświadczenia (tzn nie ja byłe kierowcą ale znam auto) - i20 diesel, po chyba 3 latach eksploatacji jako auto służbowe w pełnym tego słowa znaczeniu. Brak jakiejkolwiek awarii przez 100.000 km. Fiat Panda 1.3 JTDm - przy 130.000 chyba łańcuch się odezwał i wymieniono turbosprężarkę jakoś w połowie tego przebiegu ale to efekt wady (gwarancja). Skoda Citigo.... pasmo niekończących się "pierdułek". Wyjąca skrzynia, haczące biegi, wypalone katalizatory, falowanie obrotów.... spalanie pomijam. Po co to piszę? Nie ta klasa? Ale w świadomości wielu użytkowników hasło Deuschland uber alles brzmi ciągle w głowie, a to skończyło się już około 20 lat temu.

[Losec]

18 godzin temu, PeZeT napisał:

Gratuluje wyboru.

Ja od 4 lat jeżdżę B8 Variant 1.8 TSI z manualną skrzynią biegów. Wcześniej jeździłem między innymi Golfem Variantem i B5FL w sedanie.  Przez ten czas zupełnie nic złego z samochodem się nie działo poza pękniętym plastikiem przy uchwycie od drzwi. Pasek doskonale sprawdza się jako auto rodzinne, jest duży i komfortowy. No i nic u mnie nie trzeszczy ?.

Według, mnie poza głośnym zawieszeniem, B8 to bardzo udany model a silnik 1.8 jest jego najlepszym elementem. Osiągi ma więcej niż wystarczające, pali rozsądnie przy rozsądnej jeździe i nigdy nie musiałem dolewać oleju pomiędzy co rocznymi wymianami. Poza tym nawet po tych 4 latach, gdy podchodzę od przodu do samochodu i po otwarciu auta z pilota włączą się przednie światła, pojawia mi się banan na twarzy ?.

Niestety ceny B8 po lifcie są dla mnie lekkim przegięciem, tak jak i cena za lampy matrycowe.

Między innymi z tego powodu zdecydowałem się na samochód innej marki. Od nowego roku będę jeździł Volvo S60 T4 R Design z kilkoma dodatkami. Będzie mi brakowało co prawda kombi, ale cała reszta powinna mi to wynagrodzić. Zawieszenie i układ kierowniczy w tym samochodzie to bajka.

Brałem też pod uwagę nowe wersje BMW 3 i Audi A4, jednak cenowo Volvo wypada o wiele korzystniej. Jeżeli rozglądacie się za następnym samochodem, polecam odbyć jazdę testową S lub V60 i samemu przekonać się co ten model sobą reprezentuje.

Bardzo dziękuje.

Ja również uważam Passata za solidne auto. Jeździło mi się nim bardzo dobrze, dynamika TDI 190km więcej niż ok, ale nie jest to nic nadzwyczajnego. Również rozważałem Volvo ale V60 w benzynie oraz V60 CC. Ostatecznie przeważył za mały rozmiar auta. Mamy nową C205 w kombi i wystarczy . Jakość wykończenia Volvo w porównaniu do Passata to duża przewaga Volvo, nie ma porównania podobnie jak C klasa.

9 godzin temu, radekrp90 napisał:

Co do Stingera, bo nie miałem okazji pojeździć.

Ostatnio zasłyszałem jednak opinię użytkownika Audi RS6 C7 - dostał jako auto zastępcze właśnie Kię Stinger. Z jego relacji - trochę ciaśniejsza i trochę za słaba (no ale porównywać 2.0T do 4.0T to jak bić leżącego) ale jak to powiedział - gdyby zakryć znaczki to być się nikt nie poznał, bo do jazdy nie można się kompletnie przyczepić. Tylko za słabe i nie brzmi. Ale mówi to gościu, który jeździ tylko V6 i V8, więc żaden inny nie brzmi wtedy.

Jak dla mnie Passat to tylko Passat i na co się tu spuszczać? Według mnie nawet A4 nie jest jeszcze dość dobrze poskładane aby się tym w jakikolwiek sposób wywyższać ale co kto lubi.

Z własnego doświadczenia (tzn nie ja byłe kierowcą ale znam auto) - i20 diesel, po chyba 3 latach eksploatacji jako auto służbowe w pełnym tego słowa znaczeniu. Brak jakiejkolwiek awarii przez 100.000 km. Fiat Panda 1.3 JTDm - przy 130.000 chyba łańcuch się odezwał i wymieniono turbosprężarkę jakoś w połowie tego przebiegu ale to efekt wady (gwarancja). Skoda Citigo.... pasmo niekończących się "pierdułek". Wyjąca skrzynia, haczące biegi, wypalone katalizatory, falowanie obrotów.... spalanie pomijam. Po co to piszę? Nie ta klasa? Ale w świadomości wielu użytkowników hasło Deuschland uber alles brzmi ciągle w głowie, a to skończyło się już około 20 lat temu.

Polecam przejechać się Stingerem, ale V6. Daje do myślenia. Rozważałem E-klasę w dieslu (można wyrwać nieźle wyposażoną w cenie Passata co jest przegięciem ze strony VW), ale po jeździe testowej zmieniłem zdanie. Szkoda, że Twój znajomy nie jeździł Stingerem GT V6. Ciekawe jaką miałby opinie na tle Audi RS6 C7.

Mam takie samo zdanie jak Ty: Passat to tylko samochód, ale zauważyłem, że wśród niektórych użytkowników VW wytworzył się rodzaj religii Nie można napisać żadnego słowa krytyki, bo od razu atakują.. Jak sekta .

Po wielu latach użytkowania samochodów grupy VAG (zawsze od nowości) mogę stwierdzić, że nie ma żadnych powodów do uważania tych aut za jakieś nie wiadomo co.

Konkurencja nadrobiła dystans, ale w Polsce nadal metka (marka) to wyznacznik lansu. O dziwo nawet Passat w niektórych kręgach jest powodem do dumy

[1285]

5 minut temu, Losec napisał:

konkurencja nadrobiła dystans, ale w Polsce nadal metka (marka) to wyznacznik lansu. O dziwo nawet Passat w niektórych kręgach jest powodem do dumy

Wydaje mi się że jeszcze golf może być wzorem do naśladowania dla swojego segmentu.Passat ma swoje wady i obecnie jest już chyba zbyt drogi.Dla mnie co już pisałem wcześniej arteon jest na liście  numerem jeden ale jeszcze sporo czasu upłynie zanim zdecyduję się na zmianę auta więc może coś innego mi się spodoba?Peugeot 5008 również jest wysoko na mojej liście?

[Losec]

2 minuty temu, 1285 napisał:

Wydaje mi się że jeszcze golf może być wzorem do naśladowania dla swojego segmentu.Passat ma swoje wady i obecnie jest już chyba zbyt drogi.Dla mnie co już pisałem wcześniej arteon jest na liście  numerem jeden ale jeszcze sporo czasu upłynie zanim zdecyduję się na zmianę auta więc może coś innego mi się spodoba?Peugeot 5008 również jest wysoko na mojej liście?

Zobaczymy ja będzie po wprowadzeniu nowego Golfa. Na razie premiera jest przeciągana i odkładana w czasie. Jak dotąd golf był wzorcem choć i tu takie auta jak np. i30 ( szczególnie N) zrobiły olbrzymi postęp. Trzeba być naprawdę ślepym by tego nie widzieć. Ceny katalogowe VW to gruba przesada. Te auta nie są tyle warte, nawet po rabacie.

Passat powyżej 250 tyś to kpina, podobnie jak 400 za Tuarega.

[paolokos]

Kpina to jest wypowiadanie się na tematy motoryzacyjne, nie wiedząc jak pisze się nazwy samochodów, żenada. 

[1285]

4 minuty temu, paolokos napisał:

Kpina to jest wypowiadanie się na tematy motoryzacyjne, nie wiedząc jak pisze się nazwy samochodów, żenada. 

Zgubił jedną literkę.Czy to aż taki dramat?Widzę że faktycznie nie możesz znieść żadnej krytyki VW.Jeżdżę od lat passatami ale potrafię powiedzieć co mi w nich nie pasuje i wcale się tego nie wstydzę.W NRW gdzie mieszkałem  było dużo samochodów z Korei i wiele złych opinii o VW.Niemcy nie bali się krytykować coraz większych cen swojego Das Auto w zamian za wcale nie wiele lepszą jakość.Chwalisz bitdi wyśmiewając mniejsze silniki zapominając że zapłaciłeś za to cudo furę pieniędzy więcej.Pozwól ludziom mieć jakieś zdanie i przełknij że nie wszyscy mają je takie samo jak Ty.

[paolokos]

Kolego, gdzie ja chwale Passata? Czy wy czytając tekst, rozumiecie co czytacie? Drażni mnie tylko, jak różnej maści specjaliści kłamią w żywe oczy, jak to z gwarancją czy stukaniem/trzeszczeniem uszczelek. Cała Europa wie, że stinger trzeszczy niemiłosiernie i tyle, to po co kłamać? Czy ja gdzieś napisałem to co mi zarzucasz? Z drugiej strony czemu miałbym nie chwalić bitdi? Dyskusja była o spalaniu, skoro spala średnio 6 litrów to mam kłamać, że tak nie jest, przecież to jest bez sensu. Przesledz moje wypowiedzi, czy ja gdzieś napisałem o jakimś premium, super jakości itd? To koledzy wciskają te hasła, że Passat to czy tamto. Pisanie, że Passat to tylko samochód, a inne samochody to są czymś innym niż tylko samochodami? Śmiać mi się chce, jak czytam niektóre opowieści z zielonego lasu i tyle i aż tyle, miłego dnia?

[1285]

No tu Ci przyznam rację że nie ma auta bez wad i każde dziś po mimo mega cen ma swoje wady.A co do reszty to pozostawię bez komentarza i poczekam na odpowiednią chwilę??

[Losec]

44 minuty temu, paolokos napisał:

Kolego, gdzie ja chwale Passata? Czy wy czytając tekst, rozumiecie co czytacie? Drażni mnie tylko, jak różnej maści specjaliści kłamią w żywe oczy, jak to z gwarancją czy stukaniem/trzeszczeniem uszczelek. Cała Europa wie, że stinger trzeszczy niemiłosiernie i tyle, to po co kłamać? Czy ja gdzieś napisałem to co mi zarzucasz? Z drugiej strony czemu miałbym nie chwalić bitdi? Dyskusja była o spalaniu, skoro spala średnio 6 litrów to mam kłamać, że tak nie jest, przecież to jest bez sensu. Przesledz moje wypowiedzi, czy ja gdzieś napisałem o jakimś premium, super jakości itd? To koledzy wciskają te hasła, że Passat to czy tamto. Pisanie, że Passat to tylko samochód, a inne samochody to są czymś innym niż tylko samochodami? Śmiać mi się chce, jak czytam niektóre opowieści z zielonego lasu i tyle i aż tyle, miłego dnia?

Ostatni raz odpisuje Ci Kolego, bo szkoda klawiatury na polemikę, która jest bez sensu.

Kto jest bardziej wiarygodny ja opisując swoje wrażenia po wielu jazdach Stingerem, czy Ty pisząc " cała Europa wie..." . Co to za argument? Jeździłeś tym samochodem? Siedziałeś w nim? Jak nie to zanim się wypowiesz to zapoznaj się z autem i nie kompromituj się. Ja opisuje bolączki Passata po prawie 4 latach używania go na co dzień, a nie na podstawie artykułów z Auto Bild znanego z "bezstronności". Nigdzie nie napisałem, że Passat to tylko samochód, a inne marki są super. Pisałem o tym, że VW niczym szczególnym nie wyróżnia się na tle konkurencji z wyjątkiem megalomanii i cen, które są z kosmosu.

Zdejmij berecik z napisem Passat BiTDI, bo chyba za ciasny jest. Myślenie nie boli, a istnieje świat poza VW.

[paolokos]

Piszę po około 5000 km ze Stingerem GT - po pierwszych zachwytach jest też łyżka dziegciu - i to całkiem spora jak na auto grubo powyżej 200k pln 
Po pierwsze - makabrycznie hałasuje szyberdach - stukanie na wybojach z okolic podsufitki zamkniętej lub otwartej - serwisy w Warszawie nie potrafią tego ogarnąć - smarowanie silikonem nic nie daje - a ja nie chcę demontować szyberdachu w nowy aucie

Jeden z wpisów z forum Kia, także przestań bajkopisarzyc i zdejmij berecik z napisem orgazm, bo pochlapales się i to zdrowo na tej jeździe próbnej. 

Edytowane 9 Września 2019 przez paolokos

[Losec]

29 minut temu, paolokos napisał:

Piszę po około 5000 km ze Stingerem GT - po pierwszych zachwytach jest też łyżka dziegciu - i to całkiem spora jak na auto grubo powyżej 200k pln 
Po pierwsze - makabrycznie hałasuje szyberdach - stukanie na wybojach z okolic podsufitki zamkniętej lub otwartej - serwisy w Warszawie nie potrafią tego ogarnąć - smarowanie silikonem nic nie daje - a ja nie chcę demontować szyberdachu w nowy aucie

Jeden z wpisów z forum Kia, także przestań bajkopisarzyc i zdejmij berecik z napisem orgazm, bo pochlapales się i to zdrowo na tej jeździe próbnej. 

Uspokoję Cię zamówiłem bez szyberdachu

Decyzja ta była podyktowana 4 letnią walką z szyberdachem w moim Passacie. Tak... była akcja serwisowa i co i nic... dalej skrzypienie, pukanie na każdej nierówności. Każdy zjazd z krawężnika to skrzypienie. Postawienie Passata na słońcu w lecie oznaczało dodatkowe wrażenia akustyczne.. Dlatego też już  w żadnym aucie nie wezmę szyberdachu jako dodatku, pomimo że w mojej C-klasie z wielkim szklanym dachem jest absolutna cisza...

[Ramib]

4 godziny temu, Losec napisał:

Zobaczymy ja będzie po wprowadzeniu nowego Golfa. Na razie premiera jest przeciągana i odkładana w czasie. Jak dotąd golf był wzorcem choć i tu takie auta jak np. i30 ( szczególnie N) zrobiły olbrzymi postęp. Trzeba być naprawdę ślepym by tego nie widzieć. Ceny katalogowe VW to gruba przesada. Te auta nie są tyle warte, nawet po rabacie.

Passat powyżej 250 tyś to kpina, podobnie jak 400 za Tuarega.

Do passata się zgodzę. Co do Touarega, możesz konkretnie zarzucić coś temu autu? Bo ja mam taki samochód w domu od 9 miesięcy, i kupiłbym go jeszcze raz. Konkurencja jest jeszcze droższa jak porównasz porównywalne wyposażenie i silniki. A na prawdę ciężko cokolwiek zarzucić, może poza wyglądem kierownicy, i plastikiem koło kolana. Jeśli chodzi o komfort, jazdę, wyciszenie, to nie dam sobie za duzo powiedzieć. 

Pastuch to pastuch typowe das auto. Sam mam takie i następne pewnie będzie tez tyle ze kombi. Wszystkie auta podrożały i nie ma co się oszukiwać, może passat troche więcej, ale mniejsza 508 tez kosztuje 200 tys. 

Co do stingera, zycze przyjemności. Auto ciekawe na pewno, ale mój tez trzeszczał w środku na jeździe weekendowej, kolegi z innego miasta to samo. Ponadto jest to auto nie praktyczne, ciężko porównać go do Arteona np. Bo z tylu nie ma miejsca, podobnie jak nie ma bagażnika. Ale stylistyka jak najbardziej na plus i wnętrza tez plus materiały. Aczkolwiek bym się klocil co do przepaści w porównaniu z Vw 

[Losec]

10 godzin temu, Ramib napisał:

Co do Touarega, możesz konkretnie zarzucić coś temu autu?

Nic mu nie zarzucam. Podałem przykład Touarega jako samochodu bardzo wysoko wycenionego przez VW.

 

10 godzin temu, Ramib napisał:

Co do stingera, zycze przyjemności. Auto ciekawe na pewno, ale mój tez trzeszczał w środku na jeździe weekendowej, kolegi z innego miasta to samo. Ponadto jest to auto nie praktyczne, ciężko porównać go do Arteona np. Bo z tylu nie ma miejsca, podobnie jak nie ma bagażnika. Ale stylistyka jak najbardziej na plus i wnętrza tez plus materiały. Aczkolwiek bym się klocil co do przepaści w porównaniu z Vw 

Arteon u mnie odpadł w przedbiegach (środek to praktycznie to samo co Passat). Gdybym szukał auta praktycznego to wybrałbym Skodę Superb kombi . Pożyjemy zobaczymy jak będzie się sprawdzać.

[radekrp90]

Skody są zbyt plastikowe w środku. Są duże, to fakt, mają wiele ciekawych rozwiązań ale to nadal Skoda, która jest sztucznie pogarszana podobnie jak Seat.

Ceny aut rosną - tak jak napisano wyżej, Peugeot 508 to kwintesencja tego trendu. Auto z praktycznego punktu widzenia gorsze, ciaśniejsze jest droższe niż poprzednik. Ale to przecież "auto premium"... takie to premium jak Passat Highline i Superb L&K ale co kto lubi.

Wracając do KIA - ja nie jeździłem niczym nowym od nich osobiście ale jedyny zarzut jaki dawał każdy kto ma styczność to spalanie. Sam nie wiem jednak co gorsze - litr-dwa więcej w spalaniu czy ciągłe problemy z niską jakością. Oczywiście do flot VW będzie pewnie lepsze, bo w krótkoterminowym rozrachunku do czasu zakończenia gwarancji zapewne wszystko będzie działać ale z punktu widzenia użytkownika prywatnego nie jest to już tak oczywiste.