roster82 Zgłoś #1 Napisano 6 Kwietnia 2017 (edytowane) Wiosenne porządki idą pełna parą Ściągał ktoś? Ja już z siedzisk dałem radę, wystarczy płaski wkrętak i trzeba wypinać plastikowe zatrzaski poszycia, po podniesieniu kanapy w górę (kombi), ale za chiny ludowe nie wiem jak ściągnąć z oparć kanapy, blokują mnie zagłówki, a w zasadzie mocowanie zagłówków (plastikowe otwory w oparciu, trzymają poszycie). Jak to wypiąć? Edytowane 6 Kwietnia 2017 przez roster82 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qdlik Zgłoś #2 Napisano 7 Kwietnia 2017 Przecież jest wszystko opisane... http://forum.vw-passat.pl/threads/73457-Fotorelacja-Rozbiórka-Foteli-przód-Kanapy-tył-passat-B3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
roster82 Zgłoś #3 Napisano 7 Kwietnia 2017 (edytowane) No to piszemy tutorial z aktualnymi zdjęciami. Rozkładanie zajęło mi 5 godzin, składanie 8. Może z tym poradnikiem zaoszczędzisz sobie trochę kłopotów i czasu . Jutro będzie o składaniu. Wyciągamy zagłówki. Składamy oparcie, wykręcamy imbusem 5 jedną śrubkę wchodząca w oparcie (najgorsza śruba, dobrze mieć grzechotkę) Następnie to samo z drugiej strony tej części oparcia. Teraz możemy wyjąć oparcie i zacząć odkręcać obudowę zaczepu (4 wkręty). Po zdjęciu plastiku, trzeba poluzować imbusem 5 mechanizm zaczepu (złota śruba), bo inaczej poszycie nam nie wyjdzie. Teraz odkręcamy plastik podłokietnika (3 wkręty) Po rozłożeniu podłokietnika odkręcamy wkręt trzymający poszycie oraz wkręt trzymający gąbkę oparcia w stelażu, wykręcamy wkręt w zagłębieniu (od podłokietnika) oraz śrubę ukrytą za grzbietem przylegającym do oparcia, gdy podłokietnik jest rozłożony. Podłokietnik mamy luźny, ale żeby z niego ściągnąć materiał, trzeba wyciągnąć długi trzepień metalowy służący ruchowi składania, wtedy można wyjąć podłokietnik z szyny prowadzenia (z lewego skraja na fotce) Możemy się zabrać za ściąganie materiału. Najlepiej płaskim śrubokrętem. Odkręćmy sobie jeszcze plastik przy zagłówku. W okolicach zagłówków będą nam trzymać mocowania (dziury), podobno można je wyciągnąć podważając płaskim śrubokrętem, niestety mi to nie szło za bardzo, więc mając zdjęte prawie całe poszycie, rozchyliłem gąbkę od stelażu i ścisnąłem te plastiki po czym łatwo wyszły. Na samym końcu zostaje odczepienie sprężyn trzymających poszycie we właściwym miejscu i wyciągnięcie sprężyny z tkaniny. Ja sobie czarnym markerem permanentnym zaznaczyłem szwy, gdzie dokładnie wchodził drut w materiał, żeby później złożyć identycznie. Lepiej posegregować druty i opisać, bo są rożnej długości. Jeśli między biała siateczką a obiciem właściwym macie pokruszoną w mak gąbkę, lepiej rozciąć delikatnie siatkę w jednym miejscu i wytrzepać to pomarańczowe gówno. Ja prałem dwukrotnie w pralce jako syntetyki w temp pierw 30 a potem 40 st. Między praniami musiałem wytrzepać startą na mak pomarańczową gąbkę, która wysypała się na obicie i niefajnie to wyglądało. Jeśli chodzi o drugą część oparcia, sprawa jest nieco prostsza, analogicznie zaczynamy od zewnętrznej śruby na imbus 5 i robimy to samo po kolei. Jeśli chodzi o rozbieranie siedzisk to sprawa jest dziecinnie prosta, nie trzeba niczego odkręcać, wystarczy płaski śrubokręt i wyciągamy poszycie z zatrzasków (rwijcie w razie konieczności mocno, nic nie połamiecie, to elastyczny plastik). Edytowane 11 Kwietnia 2017 przez roster82 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
roster82 Zgłoś #4 Napisano 8 Kwietnia 2017 (edytowane) Składanie nie jest kłopotliwe, materiał łatwo nachodzi, ale dobrze go ułóżcie by się potem zgadzały dziurki od śrub. Zwróćcie uwagę na wygięcia drutów, maja być zapięte łukiem do dołu. Trochę zdrowia zabierze wam naciąganie zaczepów, ale po krótkim czasie nabierzecie wprawy. Ja sobie pomagałem płaskim śrubokrętem, ewentualnie ściągałem zaczepy do siebie rękami by ułatwić wpięcie; można zapinać od góry albo od dołu, najlepiej przekręcać drut aż w końcu znajdzie się we właściwej płaszczyźnie do zaczepienia. Naciągamy materiał na gąbkę, przykładamy do stelażu i zaczepiamy, najlepiej zaczynając od dołu. Materiał trzeba będzie wprowadzić między blachy mocowania oparcia i dokręcić imbus. Sprawdźcie, czy w odpowiednich miejscach macie plastiki siedzeń, będzie widać stare zagłębienia w materiale. Zwróćcie uwagę na dwa rodzaje wkrętów, te ze stożkowym zejściem idą w plastiki. Jeden z plastików przy zagłówkach wkładamy pod gąbkę , rantem w kierunku tyłu oparcia. Reszta jest prosta. Najgorszą rzeczą jest wkręcenie imbusów przy instalowaniu oparć. Oparcia są ciężkie, ciasno siedzą między szynami i trzeba się trochę nagimnastykować. Mi się nie chciały zgodzić dziurki, poza tym były postrzępione i nici wchodziły w gwint. Opaliłem je zapałką, przy okazji trochę powiększając. Kupę czasu zajęło mi nakierowanie kanapy na dziurki, pomogłem sobie małym wkrętem lub imbusem (mniejszym niż 5), wkładając w otwór, by nacentrować dziury. W czasie dokręcania trzeba ułożyć mocowanie we właściwej pozycji. Edytowane 11 Kwietnia 2017 przez roster82 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Duży Zgłoś #5 Napisano 10 Kwietnia 2017 Coś poszło nie tak z dodawaniem fotek, możesz to poprawić? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach