Wojtek-Ka Zgłoś #1 Napisano 4 Lutego 2017 Witam Wczoraj zauważyłem w moim passacie że zaczęło mi sie rozłazić górna cześć mocowania amortyzatora - Generalnie to blacharska część którą widzimy zaraz po podniesieniu maski - w nią wchodzi dopiero amortyzator i do tego sie go przykręca. Niestety nie wiem czy takie coś się naprawia nie wiem jak i po czym szukać w necie części do wykonania takiej naprawy. Po czym szukać tematu ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomcio Zgłoś #2 Napisano 4 Lutego 2017 http://forum.vw-passat.pl/threads/19308-mocowanie-amortyzatora-kielich?highlight=Kielich Zdjęć już nie ma, ale coś tam lektury na temat jest. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rainman777 Zgłoś #3 Napisano 4 Lutego 2017 (edytowane) Jak nie ma rudej to pospawaj zakonserwuj i po temacie Edytowane 4 Lutego 2017 przez rainman777 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bmateuszd Zgłoś #4 Napisano 5 Lutego 2017 Temat dość powszechny. Nie ma co się łudzić że temat jest powieszchowny. Trzeba zdemontować amorek, wszystko wyczyścić i dopiero będzie można ocenić jak zaawansowana jest rdza. Części do naprawy są niedostępne ale każdy Janusz z migomatem w stodole ogarnie ci temat w jeden wieczór. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lisek171 Zgłoś #5 Napisano 5 Lutego 2017 dobrze jeszcze wygląda, trzeba wyskubać wszystką gume na łączeniu z błotnikiem i poniżej na styku z "dzwonem- nadkolem" ,spawasz punktowo na styk łączenia blach od strony grodzi co 3-4 cm, -wytrzyma do końca passata , lepiej zdemontować mcperson , łatwiej gasić bitum od strony nadkola i potem zabezpieczyć to antykorozyjnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wojtek-Ka Zgłoś #6 Napisano 6 Lutego 2017 No własnie - z tym ze jak widac na zdjeciu od frontu od koła puszcza. Według mnie to punk pościło - pewnie przerdzewiały tylko zgrzewy- bo puszcza jak gdyby od przodu od koła. Także chyba zdemontuje Macphersona - sprawdzę jak to wygląda czy nie ma większych strat. Jak blacha będzie wyglądać zdrowo to wywalę izolacje wbije młotkiem na miejsce i pospawam po obwodzie. Może wzmocnie jakimś kawałkiem blachy. Później wezmę brata z migmatytem to jak to przygotuje to ob spawa. Tym bardziej ze teraz nie ma pogody na takie pożądne pospawanie tego na podwórku, chciałem dzisiaj demontować a tu wali śniegiem. Chyba ze nie wiem może wyciąć całe nadkole z innego razem z górną częścią. wyjąć mc persona wstawić nadkole wkleić na silikon i będzie taka nakładka z tym ze pewnie pasować do końca nie będzie ... Zrobił bym to porządnie ale kurcze warunki zimowe ... a jeździć do roboty trzeba. Jakieś rady ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach