Skocz do zawartości
ideally

Problem z licznikiem po wymianie alternatora. A4b6 1.8t

Rekomendowane odpowiedzi

Pare dni temu oddałem auto na wymianę alternatora na inna używkę, ale była gorszenia mój, wiec zostawiłem aż zregenerują mój. Dziś dzwonią - auto gotowe. Wsiadam, otwieram normalnie z pilota, przekręcam kluczyk i błąd czujnika ciśnienia, po chwili, błąd hamulców, w prawym dolnym rogu wyświetlacza ikonka malutka jak od tankowania, za chwile kontrolka kolejna od świateł, i piszczy i piszczy. Zapalam zapłon, dodaje gazu silnik chodzi normalnie i zapala się kolejna kontrolka ciśnienia oleju brak. Przejechałem się 100 m - patrzę, nie dział prędkościomierz. Zagotowalem się.

 

I tu rodzi sie pytanie - bo nic innego nie robili przy samochodzie.

 

Czy to wina zbyt długiego odłączenia akumulatora? Czytałem trochę już na ten temat ale nikt nie miał aż tak. Masakra. Gość nie wie co zrobić. Ja tym bardziej. Coś kodować, jechać do serwisu? Poradzicie proszę. Dzięki za odp.

 

Audi a4 b6 1.8t 2001 (vin 2002)

 

 

https://youtu.be/yqh-FIcdS9M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem czy zwarcie jakieś nie poszło. A tego co mi świta to obroty masz odczytywane z alternatora.

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obroty działają jak widać. Zastanawiam się czy nie uwalił mi licznika :/ oczywiście usłyszałem, ze na pewno z tym przyjechałem. A może dopiero kupiłem ten samochód... ech

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może to zimne luty. Ponoć częsta przypadłość w audi.

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok. Udało się prawie... licznik działa w 90%. Prędkość pokazuje dziwnie bo wskazówka lata a gdy się zatrzymam nadal pokazuje, ze jadę 4-10kmh, a podczas jazdy więcej niż 65 km/h nie pokazuje więcej. I przy włączeniu tempomatu jakbym dodawał i odejmował gaz. Pojechałem do Seata, gdzie mam najbliżej i powiedział, ze to wina alternatora. Po odłączeniu wtyczki powinno od razu normalnie zadziałać. Wtyczka odłączona, a licznik dalej swoje, a kontrolka ładowania nie pokazała się. Teraz w ogóle jej nie ma, nawet przy podłączonym czy odłączonym alternatorze. Panowie nie maja o niczym pojęcia. Może złe zrobiony alternator. Cholera wie. Nie wiem gdzie z tym pojechać. W seacie 120 diagnoza a 230zl roboczogodzina.

 

panowie dziś jakaś masę odkręcili i działał przez 300m licznik. A tera znowu lata wskazówka góra dół ale prędkość pokazuje mniej więcej dobrze.

Edytowane przez ideally

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spalony procesor w liczniku. Musieli wstawić uszkodzony regulator napięcia i licznik dostał ze 20V :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dlatego tylko prędkość mi zle pokazuje (lata wskazówka) ?

 

Miałbym wymienić na dobry licznik i zaprogramować go, czy alternator jest zly po regeneracji? Niby był sprawdzany na stole.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mały i krótki update:

 

Samochód działa jak powinien. Wymontowali alternator i odesłali do pana, który go robił. Okazało się, że coś w nim jest nie tak. Teraz działa bez zarzutu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności