Skocz do zawartości
KubaS1888

Auto do 10 tys. zł dla kobiety 50+

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanowne forum. Tak jak w temacie szukam auta dla rodzicielki. Auto na krótkie odcinki, oczywiście silnik benzynowy. Zależy mi na niewielkich kosztach eksploatacji i dobrym zabezpieczeniu antykorozyjnym. Mamuśka przesiada się z Escorta MK7. Moje typy to Citroen C3, Corsa C i Toyota Yaris. Może ktoś miał/ma i podzieli się opiniami. Będę wdzieczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z Twoich typów postawiłbym na Toyotę Yaris,fajne tanie auto,mało awaryjne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami mam do czynienia z Yarisem 2003r 1.3 benzyna. Auto znam od nowości. W tej chwili najechane około 300kkm. Lekko nie ma, ciężka noga non stop. Istotnych awarii jeszcze nie było...

Wg mnie taka mała wyścigówka - żwawiej tym pojadę niż passatem :D

Miejsca z przodu nadzwyczaj sporo.

Jedyny mankament - stylistyka szczególnie wnętrza - porażka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam yarisa 1.3 polecam :ok :ok zwinne autko eksploatacja kosztuje tyle samo co 1.0 ale radość z jazdy o wiele większa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też polecę Yarisa. Dobre, mało awaryjne autko. A części też rozsądne pieniądze kosztują :)

 

Tylko trzeba uważać, żeby nie kupić po eLce, bo może być lekko zajechana ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A rozważałeś coś Fiata? Np. Grande Punto czy Pandę można znaleźć już od 2010 r wzwyż. A są to auta baaardzo tanie w utrzymaniu. Ewentualnie Ibiza(Cordoba)-i pozostaniesz wierny koncernowi, a w razie jakiejś diagnostyki to interfejs już masz(chyba):hyhy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
z Twoich typów postawiłbym na Toyotę Yaris

Czyli potwierdza się to o czym czytałem w sieci.

 

A rozważałeś coś Fiata?

Decyzja zakupu auta zapadła w tym tygodniu,tak na szybko podałem moje trzy typy.W weekend będę miał więcej czasu,poczytam także o Fiacie.

Nie chcę ograniczać sie do konkretnego modelu, będę kierował się stanem technicznym. A co sądzicie o Fieście,Fusion,Clio?

 

a w razie jakiejś diagnostyki to interfejs już masz(chyba)

Oczywiście że posiadam:victory

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fiesta to całkiem fikuśne autko. Fusion, no cóż... miałem okazję kiedyś jeździć i mi osobiście wyjątkowo nie przypadł do gustu-było bardzo głośno w środku i nie wiem czy to była wina tego konkretnego egzemplarza czy ten typ tak ma. Na temat Clio się nie wypowiadam gdyż nigdy nie miałem z nim do czynienia, ale już z Megane tak. A właściwie znajomi mieli i nie dadzą sobie złego słowa powiedzieć na swoją Mejgen

będę kierował się stanem technicznym.
I to jest najrozsądniejsze rozwiązanie, bo za te pieniądze nówki nie kupisz, a trzeba się bardzo często liczyć z wydatkami na dzień dobry po zakupie. Osobiście jeździłem wieloma markami i stereotypowe opinie o różnych modelach są jak to bywa "stereotypowe" i niejednokrotnie krzywdzące. Bo każde auto ma swoje standardowe bolączki(jedne mniej inne bardziej upierdliwe). Matulda zapewne nie będzie pokonywać dziesiątek tys. km, z wieku "mistrz kierownicy ucieka" zapewne już wyrosła, a auto będzie jej służyć do normalnego przemieszczania się i potrzebuje sprzętu po prostu ekonomicznego. W tej klasie aut o jakiej myślisz większych różnic nie ma, a jedynie obiegowe opinie wyrobione przed laty, a które obecnie nie do końca mają zastosowanie. Przykład? W firmie katują Grande Punto(obecnie ok. 160tys. km) i póki co koszt polega tylko na wymianie materiałów eksploatacyjnych, a poważniejsza naprawa to wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów. Yaris też jest dobrą alternatywą-córka kolegi(mówi mi wujku) ujeżdżała od nowości i po 12 latach sprzedała nie wkładając palca(za wyjątkiem błotnika i drzwi, które zdeformowała na parkingu). Tak więc najważniejszym kryterium oceny moim(i Twoim) zdaniem chyba będzie stan techniczny auta, a później inne aspekty jak marka czy rocznik. Fakt faktem nie jest to łatwy wybór, a pułapek co nie miara.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy z tych typów, czyli: Grande Punto, Toyota Yaris czy Opel Corsa C to ciekawe propozycja, największe pod względem przestrzeni wewnątrz czy też długości bezie Punto, silnik 1.2 do miasta spokojnie wystarczy, trwała i niezawodna jednostka z dobrym zabezpieczeniem antykorozyjnym. To samo można powiedzieć o Yarisie, tylko tutaj polecam motor 1.3 plus ma słabsze blachy i może pojawiać się miejscami korozja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Przed wakacjami udało się kupić ładna corsa c 1.2. Mamuśka długo nie pojeździla. Dostała strzała w tył i zaczynamy zabawę od nowa? Budżet zwiększony do 15k juz ze wszystkim. Żeby było trudniej w grę wchodzi tylko jedno auto. Renault Twingo 2 Pb. Macie jakieś doświadczenia z tym autem? Czy to nie rdzewieje? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toyota Yaris, Honda Jazz, Kia Picanto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stawiałbym na Toyotę. Moja mama z kolei jeździ Corollą i powiedziała, że wierna zostaje Toyotom, bo nie ma z nimi problemu. I rzeczywiście, ma ten samochód 18 lat, a zepsuł się poważnie raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2017 o 15:58, Kancelot napisał:

Stawiałbym na Toyotę. Moja mama z kolei jeździ Corollą i powiedziała, że wierna zostaje Toyotom, bo nie ma z nimi problemu. I rzeczywiście, ma ten samochód 18 lat, a zepsuł się poważnie raz.

Posiadalem dłuższy czas Corollę Verso i muszę przyznać, nic się z nią nie działo. Tankowanie i jedynie rzeczy eksploatacyjne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żona śmigała Citroenem C1, teraz Peugeotem 107. Z tej rodziny to samo to też Toyota Aygo.
Pali tyle co kot napłakał, wszędzie zaparkujesz i proponuję brać wersję 4-drzwiową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja 52letnia ciocia ma Corsa C i bardzo sobie chwali :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności