Rzuca nim na wstecznym...

[Gość szczygiw]

Mam dosyc dziwny przypadek. Przy skreconych kolach i na wstecznym biegu (na jedynce czasem tez ale bez reguly i nie tak wyraznie) samochod zaczyna hmm... skakac. Tzn wyglada to tak jak by sie nagle zsuwal gwaltownie o kilka centymetrow w bok. Jak cofne kawalek kierownice zeby nie byla skrecona do oporu, to ustaje, ale na max skreconej tak przeskakuje (przy w miare wolnym jechaniu, przy szybszym jest to samo ale szybciej). Dziwne jest to ze przy jezdzie do przodu i skrecaniu nie ma tego problemu a jedynie czasami, przy skrecie do oporu, kierownica nie wraca, ale to tez czasami...

 

Co moze byc przyczyna takiej kolei rzeczy? Mialem juz kilka badan zawieszenia i nic nie wykazaly. Zadnych luzow etc.

 

Nie robilem jeszcze ustawiania geometrii, ale samo chyba sie tak nie powinno nic pieprzyc???

Ktory element ukladu moze powodowac takia przypadlosc. Mam nadzieje ze dobrze wyjasnilem o co chodzi. Efekt jest powiedzmy taki jak by kolo bylo nie dokrecone do konca i przy skreconych kolach "bujalo sie". Kola mam dokrecone - sprawdzilem, zarowno 4 sruby od felgi, jak i to srodkowa, wiec to napewno nie to.

[edde]

a nie masz za szerokich gum które mogłyby ocierac o coś przy max skręconych kołach? albo za niskich/pęknietych sprężyn? nie masz na kołach czy nadkolach sladów otarć?

[Gość szczygiw]

Nie. Opony są standard i zawieszenie jest OK. Otarć żadnych nie widać... Wygląda to tak jak by coś gdzieś było poluzowane i dopiero przy wstecznym i skręcie dawało o sobie znać...

[Gość Debel_007]

Sprawdz czy nie masz luzów na górnym mocowaniu amortyzatorów czyli makpersony czy nie są wywalone

[Gość szczygiw]

Rozumiem ze mówisz tutaj o tej śrubie która jest w kielichu pod maska?

[Gość Debel_007]

Tak o to mi chodziło tyle ze ta sruba to tylko trzyma a gdy gyma jest zuzyta to ta sruba teog nie skoryguje i bedize się wydawało ze jest przykrecona ale przy ruszaniu cały teleskop bedzie chodził przynajmniej ja tak mam

[edde]

a może mocowanie wahacza dolnego, jak do przodu ruszasz to dociska i nie ma luzu a jak do tyłu to odciąga go od mocowania i skacze?

[Gość mefyoo]

Sprawdz czy nie masz luzów na górnym mocowaniu amortyzatorów czyli makpersony czy nie są wywalone

Tam zawsze jest mały luz, jak podniesiesz auto na lewarku to zawsze gdy podniesiesz koło do góry będzie mały luz.

 

Mi się wydaje że masz źle ustawiony kąt pochylenia osi sworznia zwrotnicy lub kąt wyprzedzenia osi sworznia zwrotnicy. Raczej stawiam na to drugie, koła najeżdżają na siebie wszystkie łączniki elastyczne łącznie z oponami napinają się na maksa, po czym siła jest tak duża że dalej się nie mogą napiąć i koło się odbija po czym znowu jedzie w strone drugiego, stąd ewekt jak by krzywo się kręciło.

 

Zrób sobie jeszcze mały test, podnieś przód auta włacz bieg i skręć koła w jedną i drugą, popatrz co się dzieje pod autem czy półośki się równo kręcą.

[Gość szczygiw]

Czy ew. jeśli pojadę na ustawianie geometrii przodu to wykryją to o czym mówisz?

[edde]

regulowany jest tylko kąt pochylenia koła (czy też kąt pochylenia sworznia zwrotnicy) oraz zbiezność i te rzeczy standardowo sprawdza ci i wyregulują, możesz zapytać przed badaniem czy ci moga sprawdzić wyprzedzenie sworznia, choć wydaje mi się ze musiałoby byc nieźle kołoprzesynięte żeby tak się to objawiało a jak jest tak pzresunięte to wystarczy z obu stron zmierzyć rozstaw osi przód-tył i porównać prawa do lewej, mi to wciąż wygląda na wybite gumy wahacza lub skrzywiony wahacz dolny zawieszenia (znowu to powinny wykazać badania zawiechy które robiłeś, chyba że magicy nie wiedzieli czego szukac pod spodem auta)

[Gość andyw6]

Jeśli nie niszczy ci opon daj se spokój.W instrukcji obsługi pisze aby przy maksymalnym skręcie kół poruszać się powoli.U mnie dzieje się tak samo na twardym czystym podłożu gdy opony mają dobrą przyczepność.Na diagnostyce sprawdzają kąt pochylenia koła i zbieżność, a to jak pokombinujesz ustawisz se sam.

[Gość szczygiw]

Wiesz. Kombinowac to ja moge, tylko gorzej kiedy przy 150 km/h na Katowickiej zobacze jak moje zawieszenie mnie wyprzedza... Wtedy bede mogl kombinowac... Do wymiany mam jedynie lewa koncowke drazka, a owe przeskoki sa wyczuwalne tak jak by z prawej strony. Po wymianie koncowki bede pewnie tak czy inaczej jechal na geometrie, bo jakis czas temu drazek byl zmieniany i simeringi, ale po wymianie bylo wszystko ok.