Skocz do zawartości
toomi

B6 2.0 TSI przebieg 125tyś- czynności serwisowe

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy naprawdę wystarczy, zobaczcie jak daleko odeszliście od tematu- nie to było moją intencją. Graty już zamówione, czekam na przesyłkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze nie traktuję nikogo z góry, autor tego tematu, sam nie sprecyzował, a napisał ,że będzie go wzywać na serwis, wiadomo co to serwis nie?, więc mu napisałem, jak wygląda sprawa z serwisowaniem w aso, a w trakcie się okazało dopiero ,że chce wymieniać , sam , więc niech wymienia na jaki chce i kiedy chce, ja sam naprawiam samochody połowy województwa, a z własnym jeżdżę do aso, bo tak trzeba, a co do czytania, vw pisze same fajne rzeczy, w katalogach produkuje auta najlepsze na świecie, więc proponuję Ci nieco więcej praktyki, a teorii jak najmniej... mój silnik , świadomy i zaznaczam baaardzo dobry wybór, każdy silnik ma "brać" olej, bo to normalne zjawisko w silniku spalinowym, kwestia tylko ile tego oleju "bierze" jeśli chcesz wszystkim i mi przy okazji wmówić jaki to cud silnik kupiłeś , to się nie trudź :), jeden z większych bubli ostatnich lat, oczywiście są jeszcze o wiele gorsze, vw i passat w tym także to jedynie wozidło i podniecać tu się nie ma czym... a do wozidła, się kupuje taki silnik i takie wyposażenie ,żeby służyło długo i bezawaryjnie, a przy okazji żeby było w tym wozidle to co potrzebne w nowoczesnym samochodzie i tyle, ze wszytskich silników jakie szmelcenvagen przez ostatnie lata wyprodukował, wybrałem jedyny w miarę " bezpieczny" i na całe szczęście, trafiony wybór, a podniecam się innymi samochodami, ze szfabią nie mają wiele wspólnego ;)

Piszesz szmelcvagen to dlaczego jeżdzisz passatem skoro to szmelc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jedz do aso i tam Ci konkrety beda podawac...

:wmorde

 

nie mam cie na liscie obslugiwanych

To dopisz mnie do tej listy z pytaniem o te "CZUJNIKI ".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Koledzy naprawdę wystarczy, zobaczcie jak daleko odeszliście od tematu- nie to było moją intencją. Graty już zamówione, czekam na przesyłkę.

 

Na co się w końcu zdecydowałeś?

Opisz tutaj kilka słów dlaczego tak, a nie inaczej wybrałeś.

Ktoś później przeczyta to chociaż będzie miał jakiś pożytek z tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bo tak wyszlo ;) , jest szmelcvagen, i tego nic nie zmieni, podniecacie sie jakbyscie co najmniej veyrona mieli ;) a to tylko wozidlo z punktu a do punktu b, jezdzi i oby sie nie psulo, a ztym u szmelcenvagena slabo ostatnio, o ile nie od zawsze, bo posiadlalem caly rok i o rok zadlugo passat b3 po lifcie, niektorzy ywierdza ze to b4 kombi vr6 kolejna padaka, silnik genialny na papierze a suf w uzytkowaniu... w nowym po przebiegu 80 tys, uszcZelka ppd glowoca, naprawione na gwarancji i po kolejnych 60 tys to samo, ppszedl szybko do zyda... wyleczyl mnie szybko z taczek dla ludu, ;) teraz jezdze nastwpnym cudem techniki, owszem jak na razie nie narZekam, ale co on ma niecale 60 tys, pozyjemy zobaczymy.. a Wy sie modlicie. I swiatynie stawiacie, samochod i tyle... najpewniej ostatni w moim zyciu z takim znaczkiem na masce

Dobre i niepsujące się auta dawno już się skończyły kiedyś jak dany model wchodził na rynek to przechodził mnóstwo testów dziś kierowcy testują dane modele bo firmy tną koszty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest poziom.

Artykuł mnie nie interesuje jedynie dokumentacja techniczna.

czujnik.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tu jest Twój silnik i nic nie mówią o czujniku jakości.

G266.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Andri skasuj inspekcje i zobacz za ile km komputer będzie kazał zmienić olej.

Będzie liczył od nowa 30tysi/ 2 lata. Tyle w temacie.

Tu jeszcze filmik o olejach.

Edytowane przez zarembaz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Moze w astrze tak jest, bo nie w b7;), wystarczy odpalic vcdsa, polaczyc sie z instruments i zobaczyc co jest w adaptacjach, czujnik poziomu oleju nazywajac go w skrocie, mierzy temperature i ilosc czastek wegla w oleju, wszystkie dane razem wziete przelicza komputer silnika na podstawoe odpowiednich algorytmow, bierze pod uwage takze ilosc uruchomien silnika, ilosc cykli wypalania dpf itd, i to sie nazywa czujnik lub jak kto woli system kontroli jakosci oleju/ kondycji/ degradacjivoleju, roznie to nazywaja... to nie auta typu polonez gdzie kazdy czujnik byl faktycznie czy termistorem, czy manometrem itd... w dzisiejszych autach sie to wszystko inaczej odbywa... ale to jiz do lektury z elektroniki odsylam, jak dzialaja wspolczesne czujniki, najlepszym przykladem jest czujnik poziomu oleju, ktory nie dziala jak w moim innym 23-letnim aucie, gdzie jest wskazowka na zegarach, a czujnik jest dlugim pretem w misce olejowej i wskazuje poziom oleju na podstawie "zwarcia" na odpowiedniej wysokosci, tu mierzy sie temperature i czas stygniecia, co komputer przelicza na poziom oleju, troche inna technologia od tej na ktorej sie niektorzy zatrzymali jak widac, tyle w temacie czujnikow jakosci oleju, niech sobie kazdy odpowie kto tu ma racje, a inspekcje w moim aucie w aso kasuja jak jest na to czas, po to ona jest zeby z nien korzystac ;)

Liczył mi od 30 tyś km i nie kazał mi wymienić szybciej , jazda większości po mieście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Moze w astrze tak jest, bo nie w b7, wystarczy odpalic vcdsa, polaczyc sie z instruments i zobaczyc co jest w adaptacjach, czujnik poziomu oleju nazywajac go w skrocie, mierzy temperature i ilosc czastek wegla w
bhahaha

mierzy ilość cząstek węgla? :debil

pokaż skreen z VCDSA z ilościa cząstek węgla w oleju

Rozumiem że w czujniku poziomu oleju zamontowałeś sobie małe laboratorium.

ps. w Astrze też mi komputer pokazuje ile zostało do wymiany oleju i też wylicza zużycie oleju na podstawie ilości odpaleń i innych czynników. Mało tego nawet w B6 to miałem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem że w czujniku poziomu oleju zamontowałeś sobie małe laboratorium.

Zamówił razem z autem ! :haha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam na FIS-ie funkcję "Winter Tires" i mi zmienia samemu opony na sezon ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
za 4,3 litra, to koszt 267 pln brutto

5L Motula o specyfikacji 507.00 to koszt 160 zeta.

Co do G266 no to jest opis że to czujnik temp. i poziomu oraz jak działa ale o jakości ani słowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale jesteście żałośni w swej niewiedzy :D masakra, douczcie się i to spoooro., ale takich zaległości odrobić się nie da, w załączniku wycinek z faktury wychodzi na to ,że olej oryginał w aso , za 4,3 litra, to koszt 267 pln brutto, no mega drogo, faktycznie, lepiej lać słonecznikowy :D

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

dokształćcie się proszę bo udowadnianie Wam że czarne jest czarne, już przestało mnie bawić, w passacie jeśli jest tryb zmiany oleju long life tzw z okresem zmiennym, wykorzystywany jest system kontroli jakości oleju, w oparciu o czujnik jakości plus algorytmy w sterowniku silnika, jeśli ktoś zresetuje sobie sam przegląd zmienny z automatu przechodzi na tryb stały i wtedy bez względu na to ile sobie przez vcds ustawi kilometrów do kolejnej zmiany, zawsze będzie stały,( to jest nawet w instrukcji obsługi napisane, ale kto by tam insrtukcję czytał nie ... ;) ) w aso ustawiany jest tryb zmienny, tyle w temacie, więcej nie ma sensu tu pisać, co miało być zostało powiedziane, a nieuków do nauki odsyłam, :D

 

wykształcony geniuszu....ten to cudowny nowoczesny czujnik posiada już nawet golf 5 z 2008 roku z silnikiem 1,9 więc doszkolić powinieneś się Ty bo coś co jest stosowane od lat dla Ciebie przyjacielu jest ogromną nowością. pewnie taki myk sprzedali Ci w salonie ze to to najnowsza kosmiczna technologia jest w Twoim aucie hehehehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój gotować potrafi, a tak serio co za różnica ma czy nie ma napchają tego badziewia żeby więcej się psuło,kiedyś nie było i co nie wiedzieli kiedy wymieniać olej .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mój gotować potrafi, a tak serio co za różnica ma czy nie ma napchają tego badziewia żeby więcej się psuło,kiedyś nie było i co nie wiedzieli kiedy wymieniać olej

Wszystko z postępem i dla ludzkiej wygody. Kiedyś nie było też czujników parkowania czy kamer dookoła samochodu. Teraz to widać kto prawo jazdy na bazarze kupił i nie umie parkować jak się w monitorek lampi podczas cofania :wmorde

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zycie trzeba sobie ułatwiać kiedy to możliwe. Czujniki, ekraniki, asystenci dobra sprawa. Nie nalezy patrzeć z góry na tych co korzystają z tego co oferuje nowa technika. Chciałbym w pasku mieć PDC. Jestem dopiero lekko ponad rocznym kierowcą. Z pandy którą uczyli mnie jeździć w szkole wsiadłem odrazu w paska. Różnica kolosalna przy tym pchaniu się po miastowych ciasnotach ale póki wepchałem się wszędzie gdzie chciałem bez problemów. Wspomagaczami nigdy bym nie pogardził. Fakt kierowca MUSI mieć wyobraźnię i czuć auto ale jak ktoś wybitnie nie ma to wtedy czujniki i ekraniki uratują auto swoje i czyjeś przed podrapaniem i to jest rozwiązanie dla słabszych kierowców, a jednocześnie miły wspomagacz dla dobrych. Nie raz gówno widać w szybach czy lusterkach, a po drugie po co się gimnastykować skoro na ekraniku wszystko się elegancko pokazuje ? Jak mówiłem na początku trzeba sobie ułatwiać życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twoje posty traktuję bardzo pobieżnie stąd też nie zagłębiałem się w historie, które piszesz. widać ze masz się za wyjątkowego inteligenta ale jakoś nikt nie chce zbytnio uczestniczyć w dyskusji z Tobą i ja też ją kończę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
bo żeby cokolwiek mądrego napisać to trzeba cokolwiek mądrego do powiedzenia mieć, a u Ciebie nie ma nic, więc zrozumiałe, czytaj i ucz się , bo wiecznie żył nie będę, a wiedza kosztuje :D

Powinieneś otworzyć aso w swoim mieście niektórzy by mieli blisko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na liczniku mam już 132tyś km. Co z wymianą rozrządu? Czy trzeba to robić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności